Forum modelarskie RC , projektowanie CAD

Skoro na "Stronie" material pokazany profesjonalnie to i model oczywiscie tez jest profesjonalny. HA, ha ale bez prostokatnych skrzydel

_________________
Pozdrawiam Stan

'Szybowiec ciezki na nos sam “zwali” sie na skrzydlo, a moze i w korkociag -- a prawidlowo wywazony szybowiec tez sie “wali” poniewaz PILOT chce go zwalic'.

Witam.
Korzystając z porad umieszczonych na forum pracuję nad centropłatem. Skrajne sklejkowe żebra wykonałem ponownie (sklejka 3mm), ponieważ te poprzednie miały otwory na bagnet wywiercone trochę krzywo. Dochodzę do wprawy w ich struganiu .
Przykleiłem dolny dźwigar do dna kesonu (balsa 1,5 mm). Na dźwigar przykleiłem balsową listewkę o szer. 6mm i grubości 1 mm. Zrobiłem to, by wypełnić nadmiar przestrzeni pod rurką na pręt. Najpierw wkleiłem skrajne żebra. Będą jeszcze wzmocnione małymi klockami od wewnątrz, tak aby było w co wkręcić haczyki na gumę.

Wykonałem „rynienki” na rurkę. Rurkę umyłem i odtłuściłem w spirytusie. Dodatkowo zmatowiłem papierem ściernym. Przykleiłem krawędź spłuwu (dół) oraz wkleiłem pozostałe żebra z balsy 2 mm.


Od strony krawędzi natarcia dałem listewkę sosnową 2x2 mm dla wzmocnienia. Tak to teraz wygląda.

Odkryłem w mieszkaniu pokaźną kolekcję igieł od strzykawek - wreszcie mi się przydadzą.

Podczas montażu zauważyłem, że dolne pokrycie kesonu powinno sięgać 1-2 mm na dźwigar. Ten margines tworzy wtedy półkę na oparcie żeberek wklejanych za dźwigarem/skrzynką na rurkę. Ja musiałem dać podkładki na czas klejenia, co widać na ostatnim zdjęciu.
Na noc przybiłem konstrukcję do deski i lekko zmoczyłem wodą w celu zniwelowania niewielkiego zwichrowania prawej krawędzi spływu. Stąd rozmyte napisy na elementach. Nie do końca jestem przekonany czy tak się robi, ale dzisiaj po całej nocy i dniu "przyszpilenia" wszystko jest równe. Zobaczę na jak długo.
Dokończę oglądać film i wytnę nakładki i podkładki balsowe na żeberka.
Pozdrawiam.

_________________
Pozdrawiam, Marcin.

Wykonałem ze sklejki 2 mm i wkleiłem żywicą wzmocniena skrzynki na bagnet od stony krawędzi spływu. Pomiędzy wręgami 6(skrajna od strony reszty płata), 5 i 4. Tam przykleję łącznik z odpowiednm kątem dla ucha. W pozostałych miejscach skrzynkę potraktowałem żywicą. Zważyłem, to co zrobiłem i wyszło 70 g (centropłat prawy, lewy i sekcja kadłubowa - jeszcze bez pokrycia balsą od góry i bez krawędzi natarcia i częściowo pływu). Po niedzieli chyba będę musiał nieco odpuścić -żona twierdzi, że robię bajzel w kuchni. Nie mam pojęcia o czym mówi, ale niech tam, poćwiczę TurboCAD-a.
70 g to prawie 1/10 masy całego szybowca. To chyba dużo zważywszy jak mało zrobiłem.

_________________
Pozdrawiam, Marcin.

Nie chcę zakładać nowego wątku, poza tym sprawa dotyczy tego projektu.
Pierwotnie planowałem pokryć płaty i stateczniki modelu japonką, obecnie skłaniam się ku folii. Tyle tylko, że nie wiem czy nie wpłynie to negatywnie na własności lotne szybowca? Na innym forum milo wzmiankował o tym problemie przy okazji zmiany poszycia w "33" (cięciwa 140 mm).
Co myślicie o tym pomyśle? U mnie cięciwa płata to tylko 160 mm, profil aquila, brak lotek. Moja interpretacja zagadnienia liczby Reynoldsa z pewnością odbiega od powszechnie przyjętej.

_________________
Pozdrawiam, Marcin.

Przy tym profilu, cięciwie i pokryciu folią możesz być spokojny. Moje szybowce "37" i "38" /zdjęcia w Galerii/ mają cięciwę 160 mm, Aquila i folia, żadnych negatywnych zjawisk na płatach nie zauważyłem. Osobiście doradzam Ci folię. Czysto, ładnie a przedewszystkim mocno. Pokrycie japonką po każdych lotach wymagało naprawy i uzupełnień. W "33" był problem z samym profilem - Naca 6412 - nie nadaję się do małych cięciw.

_________________
https://gliders.pl/ Szybowce są najfajniejsze....
SAM 18-007
pozdrawiam
milo

Dzięki. Jaką folię możesz polecić - Solarfilm, czy jest jakaś lepsza dla modelu szybowca?

_________________
Pozdrawiam, Marcin.

Na początku stosowałem Solarfilm. Jest dość kłopotliwa w układaniu, wrażliwa na zbyt wysoką temperaturę, łatwo pomarszczyć. Na niej się uczyłem. Później kupiłem Oracover. Po Solarfilmie pokrywanie modeli wydało mi się banalnie łatwe, szczególnie folią Oracover Standard.
Co polecam? Hmm... ilu modelarzy, tyle zdań co do folii. Używam folii Oracover Easycoat, ale tylko białej. Tańsza, troszeczkę lżejsza. Kolory odradzam, bardzo źle się kładą - może trafiłem na taką partię - ale więcej nie kupię kolorowych Easycotów. Cały czas stosuję Solarfilm, ale tylko kolory. Zostało mi ich troszeczkę jak robiłem zakupy przed przejściem na folię z japonki. Co do kolorowych Oracoverów Std i chińskich folii z HK nie wypowiadam się , bo nie robiłem nimi.

_________________
https://gliders.pl/ Szybowce są najfajniejsze....
SAM 18-007
pozdrawiam
milo

Co do folii z HK to możecie brać w ciemno. Wszystkie ostatnie swoje produkcje oklejam tylko chińską z wyjątkiem transparentnej niebieskiej bo zakupiłem ją dość tanio w polsce.

Cześć.
Korzystając z samouczka przygotowanego przez milo dłubię przy skrzydłach Żurawia. Wyciąłem prawie wszystkie części na skrzydło poza krawędzią natarcia i nakładkami na żebra. Złożyłem na sucho płat (tylko żebra i dźwigary), tak dla orientacji. Podoba mi się. Wykonałem również szablony kątów i łącznika z tektury. Dobrze się bawię przy tym szybowcu, o wiele lepiej niż przy "deproniaku".
Trochę obrazków:





cdn.

_________________
Pozdrawiam, Marcin.

Pięknie! Cieszą oczy takie modele, wykonane własnoręcznie. Będę wnikliwie obserwował.
Podjąłeś decyzję co do pokrycia szybowca? Folia czy japonka.

Fajniutki sposób skręcania żeberek w blok i ich ściśnięcia. Kurka o tym nie pomyślałem

_________________
https://gliders.pl/ Szybowce są najfajniejsze....
SAM 18-007
pozdrawiam
milo