Krótkie podsumowanie drugiego dnia oblotów. Zmieniłem śmigło na 10x6, nie widzę istotnej różnicy, ale wiało nawet do 7 m/s, duża turbulencja, co zresztą widać na filmikach. Wychylenia lotek zmieniłem na EPA do 80 % w górę i do 75 % w dół. Wylatałem dwa pakiety 2,2 A , jeden ważył 220 gram drugi 190 gram. Zmiana ciężaru w kabinie nie wpłynęła znacząco na lot modelu. Załapałem parę kominów. Na tym profilu - SD6060 - podobnie zachowuje się na termice jak moja "39-tka" na E374. Ale zadowolony jestem, bo model ładnie krąży i po wycentrowaniu noszenia właściwie wymaga nieznacznych korekt lotkami i kierunkiem. Wprowadziłem "motyla", lotki do góry o 75 %, co bardzo pozytywnie wpłynęło na planowanie lądowania i jego prędkość. Oczywiście było akro......ale trudno to opisać
, mogę tylko powiedzieć Wam, że bardzo ładnie kręci przewroty /ranwersy/
. Super relaks i super zabawa jest z tym mAkro, chociaż wymaga uwagi i czujności. Aha, korkociąg....stromy i bardzo gwałtowny, jednak model sygnalizuje przeciągnięcie i szybko "wali" się w korek....wyprowadzenie po dwóch zwitkach bez opóźnień.
Co do samej konstrukcji to mam parę uwag. Przede wszystkim to zbyt małe otwory pod przedłużacze serw lotek
prawie godzinę przewlekałem kable, zmienię to na formatkach. Druga sprawa to ster kierunku.....moim zdaniem zbyt delikatny i wiotki, też do zmiany.
_________________
https://gliders.pl/ Szybowce są najfajniejsze....
SAM 18-007pozdrawiam
milo