Forum modelarskie RC , projektowanie CAD

Dzięki Marku za dobre słowo
Kadłub jest długi i smukły , zbieżność boków mała i miałem trudności ze zmieszczeniem się z linkami pomiędzy wręgami - stąd to prowadzenie przez oczka . Przyznam , że przez to właśnie wyprowadzenie linek miałem poważny " zaciach " w budowie

_________________
Nie ma takiego modelu który wyszedł by cało z każdej kraksy , ale są takie kraksy z których cało nie wyjdzie żaden model ....

Pozdrawiam Tomek

Jeśli brak miejsca to nie ma rady. Czasami w takiej właśnie sytuacji pomaga skrzyżowanie linek. Przynajmniej część wręg można ominąć.

_________________
Pozdrawiam
Marek

Sroka wróciła na warsztat .
Wkleiłem dodatkowe podłużnice w przedniej części kadłuba - będą służyć jako dodatkowe podparcie pokrycia sklejkowego pomiędzy wręgami . Przy okazji kadłub znacząco zyskał na sztywności .

Pokryłem też tył kadłuba sklejką .

_________________
Nie ma takiego modelu który wyszedł by cało z każdej kraksy , ale są takie kraksy z których cało nie wyjdzie żaden model ....

Pozdrawiam Tomek

Zakończyłem oklejanie kadłuba , oczywiście zostało " dopieszczenie" . Nos na razie nie oklejony , czeka na wklejenie balastu .
Wcześniej wykonałem dolny łącznik zastrzałów .

W części dziobowej wkleiłem balsowe wypełnienia , zamknięta przestrzeń będzie służyć za komorę balastową w razie konieczności doważenia gotowego szybowca .

Oczywiście nie mogłem się powstrzymać przed zmontowaniem w całość
Najpierw kadłub i usterzenie - tu widać różnicę w kolorze sklejki


Jeszcze przejście kadłub - ster kierunku

Dla zobrazowania wielkości - ciężko zmieścić ptaszysko w domu - szczęściem mamy dużą kuchnię

_________________
Nie ma takiego modelu który wyszedł by cało z każdej kraksy , ale są takie kraksy z których cało nie wyjdzie żaden model ....

Pozdrawiam Tomek

projektuję , buduję i latam - niestety , kiepsko mi to idzie .....

Tomek!
W te dwa pierwsze stwierdzenia nie wierzę. To co widzę nie potwierdza tego.Ta SROKA to cudo!
Myślę, że przy tak czystym wykonaniu zostanie polakierowana i będzie w kolorze sklejki. Skrzydła warto pokryć płótnem (szyfon ,kowerall). Wtedy będzie 100% retro.Można śmiało rywalizować w międzynarodowych zawodach.

Pozdrawiam Mirek

_________________
...stare szybowce mają w sobie duszę...

Pozdrawiam Mirek

Zbudować taki duuuuży model to frajda .Gorzej jest z ulotnieniem (o przechowywaniu i transporcie nie wspomnę) . Jak nie się ma górek to zostaje holownik.Ja nie doczekałem się tego luksusu i dlatego rzuciłem się na napęd w wieżyczce. Niebawem wrócę do tego tematu.Ja też zbudowałem SROKĘ ale model powojenny i trochę większy. Przez to i kłopot większy . Jak Ty zamierzasz ją ulotnić?
Pozdrawiam Mirek.

_________________
...stare szybowce mają w sobie duszę...

Pozdrawiam Mirek

Odpowiadam : nie widzę sensu malowania sklejkowego pokrycia - szkoda było by pracy , będzie oczywiście tylko lakierowane . Pokrycie miękkie z folii Oratex w kolorze biały naturalny .
Co do oblotu , to raczej nie da się takiego modelu nawet wstępnie oblatać " z ręki " , dlatego przewiduję oblot od razu za holownikiem , praktykowałem już to z pozytywnym skutkiem .
Na szczęście dysponuje odpowiednią " flotą " i personelem - mam nadzieję że sobie poradzą

_________________
Nie ma takiego modelu który wyszedł by cało z każdej kraksy , ale są takie kraksy z których cało nie wyjdzie żaden model ....

Pozdrawiam Tomek

Witam!

Czy jakieś rysunki to SROKI w AC?

Pozdrawiam

Piotr

_________________
SAM 18-018
Pozdrawiam serdecznie
Piotr

Jak dalej potoczyły się losy Sroki? Moim marzeniem modelarskim jest wykonanie makiety szybowca krytej cienką sklejką z polakierowaniem w kolorze naturalnego drewna (ma jednak to swój urok). Tak jak w oryginale. Twoja Sroka akurat takim modelem jest. Co dalej z nią Chodzi mi po głowie ITS-II. Jest bardzo podobny do Sroki. Można byłoby się po części wzorować.



Rysunek poniżej poprawiony. Tak jak ty walczyłeś z rysunkiem Sroki , tak ja cały czas dociekam właściwej konstrukcji w tym ITS-II.

_________________
...stare szybowce mają w sobie duszę...

Pozdrawiam Mirek