Nieco długi tytuł ale w dwóch słowach mogło by być mało zrozumiałe
Opis zagadnienia:
- Podczas podłączania zasilania do odbiornika (przez ESC w motoszybowcu) następuje niewielki obrót serw i po chwili powrót do zadanej pozycji. Czasem się też tak dzieje, przy odłączaniu zasilania. Przy sterach nie ma problemu, ewentualnie zwracam uwagę na lotkę gdy skrzydło opiera się o ziemię. Problem pojawił się gdy chodzi o serwo podwozia. Posiada ono ściśle ograniczony zakres obrotu, a nawet stosunkowo mały kątowy obrót daje duży ruch koła. Przy modelu leżącym na ziemi pojawiają się problemy, a wpinać zasilanie przy uniesionym kadłubie na polu wydaje się niepraktyczne. Postanowiłem więc zastosować odcinanie zasilania serwa podwozia, które zostanie załączone przy wkładaniu kabinki szybowca (ostatni etap przed lotem). Tylko pytanie który przewód rozłączać? Poniżej zdjęcie standardowych wtyków serw:
Załącznik:
01.JPG [ 39.8 KiB | Przeglądany 8459 razy ]
Położenie dźwigni serwa schowanego podwozia:
Załącznik:
02.JPG [ 27.3 KiB | Przeglądany 8459 razy ]
Położenie dźwigni serwa wypuszczonego podwozia:
Załącznik:
03.JPG [ 35.19 KiB | Przeglądany 8459 razy ]
A tutaj kąt obrotu serwa podczas podłączania zasilania:
Załącznik:
04.JPG [ 27.58 KiB | Przeglądany 8459 razy ]
Między odbiornikiem a serwem jest jeszcze spowalniacz serwa. Najpierw odpinałem i podpinałem przewody odbiornik - spowalniacz. Oto co zaobserwowałem w stosunku do wpinania zasilania do odbiornika:
Odłączony (-) - taki sam zakres obrotu, zdecydowanie szybszy powrót do zadanej pozycji
Odłączony (+) - nieco większy zakres obrotu, zdecydowanie szybszy powrót
Odłączony sygnał - serwo wykonuje obrót przy podpinaniu głównego zasilania (serwo i tak ma podpięte + i - )
Następnie wypinałem i wpinałem przewody między spowalniaczem a serwem. Obserwacje:
Odłączony (-) - bardzo mały ruch serwa, powrót "normalnie"
Odłączony (+) - bardzo mały ruch serwa (wydaje mi się że nieco większy zakres), powrót "normalnie"
Odłączony sygnał - wariant wyeliminowany jak wcześniej
Wnioski:
Sygnałowego nie ma sensu odpinać. Pozostaje "+" oraz "-". Lepiej dla mnie sterować masą, bo nawet jak ma coś dotknąć czegoś, to lepiej niech nie będzie napięcia na "wystającym" elemencie. No i wydaje mi się, że występuje nieco mniejszy ruch serwa.
Przeciąłem przewód, przylutowałem dwa piny wycięte z kostki którą mam po zepsutej płycie głównej komputera. Takie same są np. w CD-ROM-ach oraz innej komputerowej elektronice.
Załącznik:
05.JPG [ 54.24 KiB | Przeglądany 8459 razy ]
Jeśli będę chciał użyć serwa do "normalnej" pracy - wpinam zworkę (z płyty głównej, od dysku itp.)
Załącznik:
06.JPG [ 54.36 KiB | Przeglądany 8459 razy ]
I kompletny układ. Widoczny po prawej spowalniacz serwa oraz mikrostycznik. Sposób jego mocowania / działania pokazany
tutaj i
tutaj. Koszulki termokurczliwe nie obciągnięte aby widać było konektory. Pozyskane są one ze starego kabla łączącego CD-ROM z płytą główną. Pasują więc na piny idealnie
Załącznik:
07.JPG [ 84.12 KiB | Przeglądany 8459 razy ]
Zapraszam do wymiany doświadczeń jaki i uwag dotyczących tematu.
Edit:
Testy wykonałem na odbiorniku Hitec Optima 7