Forum modelarskie RC , projektowanie CAD

Zamknąłem kadłub. Tak się prezentuje na chwilę obecną:




Nararcie będzie prostopadle, na zdjęciu tak nie wygląda, bo skrzydła nie są dociśnięte i dopasowane do kadłuba


W takiej postaci Foka waży 430 gram.

_________________
Nic tak nie cieszy, jak własny szybowiec
____________SAM 18-025_____________
https://gliders.pl

W dzisiejszy poranek popracowałem nad kopytem osłony kabiny.






Może nawet uda mi się ją dziś zalaminować

_________________
Nic tak nie cieszy, jak własny szybowiec
____________SAM 18-025_____________
https://gliders.pl

Dziś dotarł także do mnie zamówiony silnik.
Po pomiarach jestem bardzo z niego zadowolony.
W końcu jakiś silnik daje faktycznie to, co wyliczył ecalc (http://ecalc.ch).

Zatem konfiguracja do testów wyglądała tak:
Silnik - Dualsky ECO 2212C 1180kv
ESC - Redox 40A
Śmigło: Składane 9x5
Zasilanie: LiPo Turnigy 3S 2650mAh

Uzyskałem ciąg statyczny: 950gram, przy 16,1 Amperach.

Test widać na filmie poniżej. Widać, że po chwili ciąg spada pomijając spadek napięcia na pakiecie, winna temu jest odjeżdżająca elektronika

_________________
Nic tak nie cieszy, jak własny szybowiec
____________SAM 18-025_____________
https://gliders.pl

Owiewka kabiny, wyszła ok.


Styrodur wypłukałem rozpuszczalnikiem nitro. Jednak do końca nie jestem zadowolony z efektu.
Ogólnie dodawałem nitro po trochu, po bokach a na koniec resztę kopyta udało się wyjąć.
Nie mniej jednak wydaje mi się, że coś robię nie tak. Gdyż podczas rozpuszczania
styrodur zamienia się w klejące coś i częściowo w takiej postaci zostaje tez na laminacie.

Na zdjęciu już mniej, usuwałem mechanicznie.


Czy u Was też to tak wygląda? A może trzeba cały element od razu "utopić" w nitro?

_________________
Nic tak nie cieszy, jak własny szybowiec
____________SAM 18-025_____________
https://gliders.pl

Dziwię się trochę że zdecydowałeś się na taki sposób. Metoda traconego styropianu polega na tym że styro oklejasz dodatkowo taśmą klejącą. Spróbuj następnym razem styrodurowe kopytko owinąć folią "strecz" -taką cieniutką do pakowania żywności. Potem natłuść bezbarwną pastą do butów - delikatnie w sensie wcierania ale nałożyć trzeba jej tyle żeby było widać delikatną warstewkę która zresztą wyschnie. Na to laminat. Oddzielisz owiewkę bez problemu a kopytko Ci pozostanie. Tą co zrobiłeś musisz wymyć dobrze nitrem bo resztki styroduru wlazły w pory laminatu.

Powiem tak.....laminuję bezpośrednio na styro, kiedyś oklejałem taśmą, streczem, tylko po co zostawiać kopyto . Prawdopodobieństwo zgubienia kabinki jest niewielkie, a jeżeli się uszkodzi to można naprawić. Nitro nie jest zupełnie dobre do wypłukiwania, ja stosuję aceton....szybko paruje i doskonale rozcieńcza pozostałości styroduru/pianu. Zazwyczaj kładę 3/4 warstwy tkaniny 160 g/m^2.

_________________
https://gliders.pl/ Szybowce są najfajniejsze....
SAM 18-007
pozdrawiam
milo

Tu już nie chodzi o kopytko tylko o to że kompletnie odpada kwestia wytapiania styro a jedyne co zostaje po zrobieniu metodą streczową to oddzielenie kabinki i umycie mydłem. Ale jak to mówią kto co lubi

No tak , masz słuszność, tylko ja na tak zrobionej kabince zazwyczaj robię poprawki. Wiesz, nigdy nie zdarzyło mi się aby idealnie pasowała, można wtedy dokładnie dopasować, tam gdzie jest konieczność zeszlifować, dołożyć szkła....itd. Ale taki system sobie wypracowałem, może mało finezyjny i mało modelarski .

_________________
https://gliders.pl/ Szybowce są najfajniejsze....
SAM 18-007
pozdrawiam
milo

Niestety wytapianie styro rozpuszczalnikiem zawsze daje syfki . Kiedyś tak się robiło kleje i lakiery . Właśnie rozpuszczając styropian w acetonie .

_________________
Pozdrawiam Krzysztof
Piłeś- nie pisz!

U mnie dobry efekt dało oklejenie styroduru taśmą klejącą (pakową). Na krzywiznach krótsze odcinki, na bardziej płaskich - dłuższe. Po oklejeniu, zaprasowuję żelazkiem niedokładności / załamania (uwaga na temperaturę). Później na to rozdzielacz (np. płyn do nabłyszczania mebli) i laminowanie. Próbowałem tez bez rozdzielacz - da się ale zawsze lepiej położyć jak mamy pod ręką.
Całość odchodzi od laminatu gładko, a gdy ze względu na kształt laminowanej części nie ma takiej opcji, można część rozpuścić nitro a powstała maź nie pobrudzi nam laminatu (jak będziemy uważali ).