Forum modelarskie RC , projektowanie CAD

Transportowanie elementów szybowca (osobno kadłub i skrzydła) nigdy nie było poręczne. Do tego trzeba zabrać pakiety (dla motoszybowca), łącznik(i) skrzydeł i kilka innych niezbędnych drobiazgów. Zbierało się to do siatki a jak wiatr wiał to ciężko było o komfort spaceru
Postanowiłem więc wykonać lekką skrzynię w która zmieszczę cały model wraz z innymi akcesoriami.
Najpierw trzeba ustalić wymiary wewnętrzne jakie będą nam potrzebne aby wszystko zmieścić. Najpierw w widoku z boku składamy wszystko i mierzymy. W moim przypadku zdecydowałem się na demontowane końcówki skrzydeł dla zmiejszenia długości skrzyni. Wyglądało to mniej więcej tak:
Następnie wykonałem dwie ramki z listewek. Dostałem takie, o szerokości 30 [mm] więc została przecięte na pół na pile tarczowej. Nie do końca wyszło to równo ale zewnętrzne krawędzie są płaskie, nie poszarpane - to najważniejsze
Narożniki wzmocnione sklejką "owocówką" (słoje wzdłuż) a dodatkowo górna ramka dostała rozpórkę z listewki sosnowej (główne listwy były nieco powichrowane i trzeba było ją wstawić aby utrzymać wymiar szerokości). Druga rama klejona na tej pierwszej aby były jednakowe.

W kolejnym kroku ustalamy szerokość potrzebną dla naszego modelu (analogicznie do wcześniejszego kroku). Wycinamy listewki o potrzebnej szerokości i sklejamy wszystko z pomocą kątownika i miarki. Po wyschnięciu kleju otrzymujemy coś takiego:

Zaczyna się fajnie, u nas na modelarni widziałem jakiś taki neseserek na model, z grubsza kształt podobny do twojego prostopadłościanu, ino otwierane to jest na dwie połówki jak walizka na dolary

_________________
... latać się chce

Super sprawa, też myślałem nad czymś takim ale trochę inaczej.
Proponuję jeden bok (z tych najmniejszych) zrobić zaokrąglenie a z drugiej strony trójkątny coś w rodzaju spływu jak w skrzydle.
Wtedy będzie można mocować całość na dach samochodu i będzie opływowe

Jarek

_________________
Jarek
-----------------------------------------------------
"Jeżeli brakuje ci czasu, znajdź sobie dodatkowe zajęcie!"

Ach te dollary Koncepcji wykonania tyle ilu modelarzy plus jeden
Co do wykonania opływowych kształtów - nie rozważałem tego. Nie będzie wtedy możliwości postawienia pudła z modelem pionowo do "magazynowania". Również długość skrzyni (≈1,1 [m]) sprawia, że spokojnie wejdzie i do malucha. Oczywiście, można wykonać takie demontowane owiewki do zestawu, ale wtedy trzeba by pomyśleć nad wodoszczelnością pudła. Bo jak zapakowanym autem razem z modelem na dachu będziemy jechać w długa trasę i zastanie nas burza to może nie być za wesoło

Dla zwiększenia sztywności, poprowadziłem podwójnie żyłkę wędkarską po przekątnych (wiercąc w listewkach), i napiąłem ją skręcając patyczkami (fioletowe). Blokują się one na sąsiednich żyłkach
Można zamiast żyłki dać po jednej cienkiej listewce na przekątne, aby pracowały na rozciąganie i tez byłoby ok. Akurat nie miałem takich na stanie więc skorzystałem z tego co pod ręką. Myślę że nawet bez wykrzyżowań pudło by "działało".

Na zabezpieczonej (przed klejem) folią skrzyni, skleiłem górną część

Ta żyłka to jakaś tragedia. Nie napinałem jej na maxa a i tak jedna puściła. Później podczas napinania nowej - puściła kolejna. I szybka decyzja - won! Nie polecam takiego stosowania żyłek. Mam drut miedziany o podobnej średnicy ale jego wytrzymałość na rozciąganie jest dużo mniejsza niż żyłki. Zastosuję listewki sosnowe.

Przyszła kolej na zawiasy. Aby nie było ich widać, konieczne było wykonanie nacięć. Użyłem frezarki ręcznej - piłki i nożyka Trzy wycięcia na zewnętrznej powierzchni listwy podstawy i tyle samo od spodniej strony górnej części. Każdy zawias, po ustaleniu pozycji przykręciłem na dwie śruby M2,5 (łeb stożkowy aby schował się w blaszce zawiasu). Górna część też będzie przykręcona, ale aby ustalić pozycję wszystkich zawiasów - przykleiłem je do górnej części żywicą epoksydową - oczywiście po dokładnym ustawieniu pokrywy i zamocowaniu jej ściskami
Trochę zamotałem z opisem ale generalnie zrobiłem nacięcia pod zawiasy, dół przykręciłem a górę przykleiłem Następnie odkręciłem dolną część zawiasów, zdjąłem górę (z przyklejonymi zawiasami) i przewierciłem je, mocując każdy zawias na dwie śruby M2. Od góry wywierciłem otwory aby schowały się nakrętki i na końcu przeciąłem śruby
Po tym zabiegu, złożyłem całość aby sprawdzić czy wszystko do siebie pasuje

Wkleiłem rozpórki z listewek sosnowych 6x3 [mm]. Sztywność całości wyraźnie się zwiększyła. Listewki pracują praktycznie tylko na rozciąganie po przy ściskaniu bardzo łatwo się wyboczają (kompromis między masą a sztywnością skrzyni).

Mechanizm zamykający wykonany został z drewna. Stała ramka z listewek sosnowych, od góry kawałek sklejki jako element przesuwny. Od spodu zabezpieczone listewkami w poprzek. Całość sklejona bez luzu (przesuw z lekkim oporem) aby samoczynnie nie otwierało się. Poniższe zdjęcia pokazują co i jak
Aby ustalić położenie wieka do ramy (w pozycji zamkniętej) zrobiłem 4 kołki bukowe jak na poniższym zdjęciu (jeszcze nie do końca ucięty), które zamocowane będą do górnej częśći
Następnie przewierciłem się przez listwy ramy (górę + dół) i dodatkowo na dolnej części zrobiłem pogłębienie stożkowe
Później od góry wcisnąłem kołek i zabezpieczyłem jego pozycję CA. Wkleiłem też w narożnik zamykanie
Koncepcja zamków zmieniła się stąd konieczność wycięcia narożnikowych wzmocnień (zostały ponownie przyklejone). Zamykania będą na końcach i jeden na środku skrzyni. Zamontowanie 4 kołków bukowych wyraźnie usztywniło zamkniętą skrzynię ale dodatkowo wkleiłem jeszcze 4 listewki do wieka aby zwiększyć wytrzymałość skrzyni na ściskanie (choć możliwe że nie ma już takiej potrzeby )

Po wyschnięciu kleju przyszedł czas na dolną cześć zamków. Docinam dwie listewki plus zaokrąglony kołek
Wiercę otwór w dolnej części ramy w odpowiednim miejscu
Wklejam wspomniane wcześniej 3 elementy i czekam aż klej wyschnie uważając przy tym, aby nie skleić ruchomych części

Sorki ze się wtrącę ale ja bym to wzmocnił na Twoim miejscu