Mordka „Liska” nie do końca wygląda jak w oryginale
. Jednak nie trudno go będzie rozpoznać wśród innych szybowców. Oczywiście jest w barwach używanego w Aeroklubie Elbląskim. W kabinie obowiązkowo siedzi za sterami młody autor wątku w charakterystycznej kwiecistej czapeczce z froty. Kadłub tak jak w „Jaskółce”’, pokryty papierem japońskim, cellonowany i pomalowany lakierem nitrocelulozowym. Całość wykonana poniżej moich oczekiwań na trzy, też z niewielkim plusem. Z lenistwa dałem ciała nie do końca przygotowując powierzchnię
. STRASZNIE NIENAWIDZĘ SZLIFOWAĆ! A to jest podstawa lakiernictwa. Porównałem konstrukcję „Lisa” do „Jaskółki” .Proporcje są szokujące
. I pomyśleć , że będą latać na tych samych skrzydłach. To będzie ciekawe doświadczenie.
Psia kość – skrzydła tutaj też trzeba zrobić.
Załącznik:
P2254274.JPG [ 135.91 KiB | Przeglądany 7973 razy ]
Załącznik:
P2254275.JPG [ 126.78 KiB | Przeglądany 7973 razy ]
Załącznik:
P2254270.JPG [ 162.01 KiB | Przeglądany 7973 razy ]
Załącznik:
P2254279.JPG [ 134.44 KiB | Przeglądany 7973 razy ]
Załącznik:
P2254278.JPG [ 131.05 KiB | Przeglądany 7973 razy ]