Robot pisze:
Coraz częściej zaczynam się zastanawiać nad powrotem do linuxa. A ewentualne programy z windy postawić na maszynie wirtualnej bez dostępu do sieci.
e to już trąci paranoją i jakimś sado maso

Zrobiłem kiedyś próbę - zainstalowałem na domowym kompie linuxa. Po miesiącu konfigurowania kamerek, kart wifi, modemów 3G, drukarek, skanerów dałem sobie spokój i wróciłem do Microsoftu. Od razu wszystko pięknie działa. Dodam tylko że zawodowo zajmuje się linuxami od parunastu lat, a co ma zrobić zwykły użytkownik? Standardowe urządzenia działają, ale wszelkie gadżety to walka bez końca.
Jeśli chodzi o wycieki danych z windy - nie ma co popadać w paranoję. Chyba że boicie się NSA, ABW i tego typu ekip.
Moje zdanie jest takie - nie ma najlepszego systemu, są systemy lepiej radzące sobie w konkretnych zastosowaniach i takie które się do nich nie nadają.
Serwery Microsoft są całkiem przyzwoite, ale jakoś wolę linuxy (unixy). Za to podróbki linuxowe chcące udawać Microsoft (AD, Exchange) to jakaś porażka. Do domu tylko Windows, do tego konto Live, Onedrive, telefon na Windows Phone i jest elegancko!