No i poleciała!
Złożona na lotnisku:
Załącznik:
377.JPG [ 195.78 KiB | Przeglądany 13532 razy ]
Chwile nerwów i siup:
Załącznik:
378.JPG [ 89.01 KiB | Przeglądany 13532 razy ]
Załącznik:
379.JPG [ 47.28 KiB | Przeglądany 13532 razy ]
Załącznik:
380.JPG [ 65.69 KiB | Przeglądany 13532 razy ]
Pierwsze dwa wyrzuty z ręki a kolejny na silniku. Ustawienie skłonu silnika okazało się dobre - model po dodaniu "gazu" w ogóle nie zadziera
Maksymalne wychylenie płytowego steru wysokości (±15°) okazało się baaaardzo za duże
Po zmniejszeniu o 30% okazało się, że to ciągle dużo...
Modelem w warunkach bezwietrznych polatałem krótko ze względu na zapadający zmierzch. Pilotaż poprawny, po przeciągnięciu model nie ma tendencji do zwalenia się na skrzydło. Klapolotki to jednak nie klapy
Po przekroczeniu krytycznego kąta wychylenia, model przestaje reagować na lotki. Jednakże mniejsze wychylenia wyraźnie spowalnia model.
Mewa jest ustawiona na Vopt (prędkość optymalną). Ściągając wysokość, model wyraźnie zwalnia osiągając Vek (prędkość minimalnego opadania) aż osiągnie Vmin po czym następuje przeciągnięcie. Poglądowo przykładowa biegunowa szybowca:
Załącznik:
biegunowa.gif [ 3.71 KiB | Przeglądany 13532 razy ]
Bardzo wyraźna (naoczna) jest zmiana prędkości co uważam za bardzo pozytywną cechę. W innych modelach rozpiętość prędkości nie jest aż tak znaczna.
Teraz tylko latać, latać i się "wlatać"
Z tego miejsca chciałbym serdecznie podziękować ojcu chrzestnemu Mewy -
Andrzejowi za zaproponowany profil no i pomoc w obliczeniach komputerowych
Podziękowania również dla kolegi
Piter'a za pomoc w obliczeniach wykłonu silnika i środków masy jak i innym kolegom z forum za doping, podpowiedzi i słowa wsparcia. Raz jeszcze - wielkie dzięki
Tempo budowy nie powala (2,5 roku) ale następnym razem na pewno pójdzie szybciej