Witam!
Ostatnio choroba zwaliła mnie z nóg to będąc na zwolnieniu mam więcej czasu do przemyśleń. Mam kilka rozgrzebanych tematów z zaszłości. Wrócił temat moich "wielkich" nadal nielotów, które już nieźle się zakurzyły.
Opiera się to wszystko o elektronikę która nadal jest dla mnie tajemnicza.
W trosce o bezpieczeństwo moje (palce i dłonie) oraz model (brak zasilania lub ewentualny pożar) chciałbym mieć możliwość pewnego odcięcia zasilania modelu na zewnątrz bez ingerencji jego rozbierania (chodzi o demontaż kabinki w polu rażenia śmigła)
Zasilanie silnika osobno i odbiornika osobno. Znalazłem coś takiego. Jednak brakuje mi wyobraźni jak to zamocować i jak ma to działać. Czy zasilanie jest przerwane po włożeniu tej wtyczki?
http://abc-rc.pl/Wylacznik-XT60