Troszkę postępów w pracach. Wiem wiem, słabo, wolno, Ale... jak to powiedział klasyk, gdy mu samochód za dach podnosili... ("Nie ma róży bez ognia", duży fiat, etc... polecam!!!
) zdanżam"
Inny, obecnie, mówi, że "żółw powolny, ale zawsze zdąża...
. Ale bardziej ku tematowi
Po zrobieniu żeberek przyszedł czas na złożenie całości. Najpierw złożyłem część środkową poziomego - tam, gdzie przewidziałem łącznik połówek sterów:
Załącznik:
1.JPG [ 119.93 KiB | Przeglądany 6439 razy ]
Później jak zwykle - uzupełnianie, przymiarki, doklejanie... No w sumie wyszło tak:
Załącznik:
2.JPG [ 180.18 KiB | Przeglądany 6439 razy ]
Tu proszę o wyrozumiałość - pewne odstępstwa od wrażeń estetycznych zostaną usunięte po rozdzieleniu całości na stateczniki i stery
.
Załącznik:
3.JPG [ 224.53 KiB | Przeglądany 6439 razy ]
Jakie są zmiany...
Załącznik:
4.JPG [ 158.79 KiB | Przeglądany 6439 razy ]
Przede wszystkim użyłem sklejki 1mm. Na żeberka i zakończenia płatów. W ogólnym, że tak powiem odczuciu, wyszło lepiej. Prostsza jest obróbka (szlifowanie całości), "struktura" całości nie jest tak delikatna, jak w zastosowaniu balsy. Co do zmian konstrukcyjnych, to tylko żeberka wykonane ze sklejki (1mm), zakończenia ""płatów" również. Reszta, czyli dźwigarki przy podziale ster - statecznik oraz spływ - bez zmian (balsa 2mm). No i jeszcze jedna ważna sprawa - w "pionowym" dodałem jedno żeberko, w "poziomym" dwa. Trzeba zerknąć na poprzednie fotki. Poza tym zrezygnowałem z wypełnień balsowych między dźwigarami. Jak wygląda spraw wagowo... . No cóż. W wykonaniu "balsowym" poziomy "ważył" 11 gram, teraz jest 14. Niby nie jest dużo. Ale... No dla mnie ważne jest to, że przy zastosowaniu sklejki można to wykonać bardziej precyzyjnie, bez obaw o przeszlifowanie czy coś...
I jeszcze mała przymiarka...
Załącznik:
5.JPG [ 196.79 KiB | Przeglądany 6439 razy ]