Rejestracja: 22 sie 2011, o 22:39 Posty: 3709 Lokalizacja: Elbląg
Oklejanie zakończone. Teraz można pakować graty do środka. Maska silnika wymaga jeszcze trochę pracy i pomalowania, ale ostatecznie model można oblatać - planuję w niedzielę - z taką jaka jest. Do zmiany koła podwozia. Obecne są za wąskie. Kupiłem nowe, szersze, już jadą. Jaczek wyważa się pakietem, co mnie bardzo cieszy.
Załączniki:
DSCN5936.jpg [ 241.88 KiB | Przeglądany 5725 razy ]
DSCN5937.jpg [ 232.26 KiB | Przeglądany 5725 razy ]
DSCN5938.jpg [ 264.79 KiB | Przeglądany 5725 razy ]
_________________ https://gliders.pl/ Szybowce są najfajniejsze.... SAM 18-007 pozdrawiam milo
Rejestracja: 22 sie 2011, o 22:39 Posty: 3709 Lokalizacja: Elbląg
JerzyR pisze:
Nooo, taka mocna 5
slawekmod pisze:
Łooo panie, cacko. Świetnie wygląda.
He, dzięki, ale to na razie "wystawa statyczna". Zobaczymy jak poleci. Ostateczny montaż i regulacja modelu za mną. Wydaje się ok. Jutro zamocuję, a właściwie zrobię podstawę pod pakiet i można szykować się na niedzielę. Ostateczna waga do lotu po wyważeniu to 4470 gram. Kilka mm przesunięcia pakietu w przód lub tył daje wymierne efekty, wszystko w zakresie SC 99/122 mm od kn, cieszy mnie to .
_________________ https://gliders.pl/ Szybowce są najfajniejsze.... SAM 18-007 pozdrawiam milo
Rejestracja: 22 sie 2011, o 22:39 Posty: 3709 Lokalizacja: Elbląg
Jaczek oblatany . Od razu napiszę, że oblatany i rozbity . Ale na początek wrażenia z pierwszych lotów. Pierwszy lot nerwowy, ale na 50 % mocy pewny start, zakręty trochę kwadratowe, bez tendencji do nieprzewidywalnych reakcji. Ogólnie po zmianach ustawień/wychyleń, przyjemny pilotaż. Reakcja na klapy bardzo....solidna , można z o wiele mniejszą prędkością podchodzić do lądowania. Nadmiar mocy bardzo pokaźny - co widać na jednym z ujęć. Troszeczkę muszkuje na kierunku, ale pewnie tak to jest z modelami samolotów. Latałem na śmigle APC 17x10, później na drewnianym Fox 17x12. Wykonałem może z 10 lotów. W ostatnim locie nagle po starcie obrócił się o 180 st prawe skrzydło i uderzył w ziemię. Kompletnie nie wiem co stało. Efekt: złamany kadłub za spływem, właściwie trzymał się na folii, wyrwany silnik z wręgą, połamane śmigło. Załamka . Nie ma mowy o podmuchu, awarii elektroniki, no nie wiem czego jeszcze. Marcin zrobił zdjęcie na ułamek sekundy przed uderzeniem w ziemię /poniżej/. Chyba już znam przyczynę. Moja, na razie, robocza diagnoza: przy starcie pod wpływem drgań modelu wyskoczył płat /lewy/ z kołka ustalającego i się obrócił noskiem do góry. Gwałtownie wzrastająca siła nośna na lewym płacie spowodowała obrót i finalnie uderzenie w ziemię. Szkoda, wielka szkoda, bo już zacząłem się "wlatywać" w model. Tym większa moja irytacja że to moja wina, powinienem bardziej zabezpieczyć skrzydła. Na lotnisku myślałem że to już koniec jednak weryfikacja w domu już trochę mnie pocieszyła, spróbuję odbudować/naprawić kadłub. Inne części Jaka są nieuszkodzone, podobnie silnik i pakiet. To tyle na dzisiaj. Robię przerwę od modeli, budowy, na kilka dni. Muszę przemyśleć i zastanowić się nad remontem Jaka -12A easy.
Załączniki:
DSCN5943.jpg [ 156.08 KiB | Przeglądany 5657 razy ]
_________________ https://gliders.pl/ Szybowce są najfajniejsze.... SAM 18-007 pozdrawiam milo
Rejestracja: 6 gru 2017, o 21:19 Posty: 90 Lokalizacja: Murowaniec
Z jednej strony gratulacje, z drugiej strony bardzo przykro. Szkoda, bo widać że bardzo fajnie lata - a chciałem przypomnieć, że to nie akrobat A teraz parę głębokich wdechów, krótki wypad w góry i wróci ochota do pracy. Innymi słowy: ciąg dalszy nastąpi...
Mam rurę fi 12x1,5mm i po dwa kołki ustalające (przód i tył) ale i tak, po paru lotach, widząc, że lewe (przypadek?) skrzydło odchodzi od kadłuba na 2 -3 mm, dokręciłem małe oczka i dopinam sprężynę między skrzydłami. To tak dla własnego spokoju.
Rejestracja: 16 paź 2011, o 23:03 Posty: 455 Lokalizacja: Świnoujście
Widać że model ma potencjał , tym bardziej szkoda że tak się stało . W takich modelach skrzydła skręcam na śruby poliamidowe i nic nie ma prawa się wysunąć. Milo emocje opadną i jutro na spokojnie zaczniesz jego odbudowę , grunt to się nie poddawać
Rejestracja: 11 lut 2013, o 21:44 Posty: 740 Lokalizacja: Elbląg
Kurczę pieczone. Szkoda. Myślę, że niebawem naprawisz go. Fajnie Tobie wyszedł. W powietrzu wygląda super. Na przyszłość będziesz pewnie dawał dużo dłuższe kołki ustalające. No cóż. Takie to nasze hobby. Gdyby to był obiekt pływający to byś go wyłowił i wylał wodę. Życzę powodzenia w odbudowie.
_________________ Cudowne widoki ...piękna kobieta w tańcu, koń pełnej krwi w galopie , fregata pod pełnymi żaglami i... szybowiec na niebie pod cumulusami.
Rejestracja: 22 sie 2011, o 22:39 Posty: 3709 Lokalizacja: Elbląg
Dziękuję wszystkim za miłe słowa. Jak się remontuje . Kilka zdjęć Jaka podczas lotu zrobionych przez kolegów od fpv, lataliśmy razem, mam obiecany film. No jak go nie odbudować .
Załączniki:
GH010280_Moment1adw.jpg [ 52.64 KiB | Przeglądany 5572 razy ]
GH010280_Moment2zdw.jpg [ 74.6 KiB | Przeglądany 5572 razy ]
GH010280_Moment3adw.jpg [ 93.46 KiB | Przeglądany 5572 razy ]
GH010280_Moment4adw.jpg [ 68.05 KiB | Przeglądany 5572 razy ]
GH010280_Moment5adw.jpg [ 54.55 KiB | Przeglądany 5572 razy ]
GH010280_Moment6adw.jpg [ 72.71 KiB | Przeglądany 5572 razy ]
_________________ https://gliders.pl/ Szybowce są najfajniejsze.... SAM 18-007 pozdrawiam milo
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników