JerzyR pisze:
trzeba będzie narty szykować
Coś się wymyśli
.
Jaczek stoi na swoim podwoziu
. Przeczytałem chyba wszystko o gięciu duralu w internecie, pogadałem z bardziej doświadczonymi modelarzami i wczoraj zabrałem się za gięcie. Cholernie się bałem tego etapu. A bo pierwszy raz, bo kupa kasy wydana na na materiał i cięcie i wiele jeszcze innych niewiadomych , niespodzianek które mogły mnie spotkać. Ale od początku. Wyciąłem dwa egzemplarze goleni. Jeden w całości drugi podzielony na dwie równe połówki. Ten drugi poszedł do gięcia. Palnikiem rozgrzałem dural do momentu aż zapałka/drewienko rysowało, szybkie studzenie w wodzie i gięcie. Zegar tyka
. Oczywiście wcześniej przygotowałem szablony i odpowiednie "oprzyrządowanie" do operacji. No i poszło. Nadspodziewanie gładko
. Nawet chyba udało mi się zrobić to dość symetrycznie. Przez cały czas dural był plastyczny, nie pękał, chociaż musiałem używać dużych sił a i młotek się przydał. Byłem zaskoczony ale i zadowolony , że się udało
. Dzisiaj przykręciłem cały zespół podwozia głównego, zrobiłem też od nowa ogonowe, było na formatce z blaszki stalowej 0,8 mm. Makietowe podwozie to nie jest ale jak na "easy" model to ujdzie
.
_________________
https://gliders.pl/ Szybowce są najfajniejsze....
SAM 18-007pozdrawiam
milo