Forum modelarskie RC , projektowanie CAD http://forum.aerodesignworks.eu/ |
|
Szybowiec "Mewa" 1936 r. http://forum.aerodesignworks.eu/viewtopic.php?f=80&t=1320 |
Strona 7 z 13 |
Autor: | molej [ 22 lut 2017, o 15:22 ] |
Tytuł: | Re: Szybowiec "Mewa" 1936 r. |
Cześć, Krawędzie balsy muszą do siebie przylegać na całej długości. Jeśli jest taka potrzeba - szlifuję je. Układam balsę na płaskiej powierzchni właściwą stroną do góry. Na jedną krawędź arkusza balsy naklejam taśmę. Odwracam na drugą stronę, przyciskam do płaskiej powierzchni i dopasowuję drugi arkusz (przyklejam do tej taśmy). Sprawdzam czy po właściwiej stronie balsa jest na równo (deski 1,5 mają różną grubość - 1,35 a czasem 1,6 mm - lepiej niech próg będzie od wewnątrz). Jak wszystko gra, ustawiam na płaskim i kleję je rzadkim CA. Na końcu odklejam taśmę. Jeśli taśma kończy się na desce, lepiej użyć ostrza nożyka (paznokciem zawsze zostawi się ślad). Jak będę robił kolejny keson i będę pamiętać - zrobię zdjęcia dla zobrazowania. Edit: Powyższy opis zmodyfikowałem... W międzyczasie powyjmowałem sklejkowe wręgi nośne Załącznik: Elementy skrzynki na pochwy łączników (dojdą jeszcze otwory ustalające w żebrach przy kadłubowych) : Załącznik: I po zamknięciu: Załącznik: Obie wręgi ze skrzynkami: Załącznik: Aby wyczyścić nadpalone krawędzie sklejek, użyłem kawałka wilgotnej szmatki który na chwilę pożyczyłem od ukochanej. Oczywiście przy oddawaniu bardzo mocno podziękowałem Załącznik:
|
Autor: | molej [ 2 mar 2017, o 11:38 ] |
Tytuł: | Re: Szybowiec "Mewa" 1936 r. |
Po wyschnięciu centropłata dokleiłem nakładki na żeberka: Załącznik: Centropłat po "zdjęciu z deski" Załącznik: Przyłożyłem żebro nasadowe z kadłuba do płata - spływ wyszedł prawie idealnie: Załącznik: Prawie, bo jest bardzo nieznaczne przesunięcie (grubość jednej deski - 1,5 mm) Załącznik: W sumie można uprościć budowę spływu rezygnując z klinów. Skleić na odpowiednim odcinku listwę spływu, nasunąć na żeberka, ustawić odpowiednio za pomocą wzorników i przykleić. W centropłacie wkleiłem twardą balsę na pochwy bagnetu, plus zabezpieczenie przed wpadnięciem bagnetu do wnętrza. Dodatkowo balsa na skośny odcinek kesonu aby zwiększyć wytrzymałość: Załącznik: Przykleiłem spływ do skrzydła: Załącznik: Załącznik: Zacząłem wzmacniać obsadę lotki: Załącznik:
|
Autor: | molej [ 4 mar 2017, o 19:40 ] |
Tytuł: | Re: Szybowiec "Mewa" 1936 r. |
Po przyklejeniu dolnego kesonu do centropłata, przyszedł czas na połączenie dwóch części skrzydła. Do ustalenia zrobiłem taki wzornik: Załącznik: Załącznik: Wstępna przymiarka oraz ustalanie pozycji: Załącznik: Załącznik: Załącznik: I klejenie: Załącznik: Niby ładnie, prosto i przyjemnie ale co się zastanawiałem i naustawiałem to moje |
Autor: | molej [ 10 mar 2017, o 13:50 ] |
Tytuł: | Re: Szybowiec "Mewa" 1936 r. |
Po sklejeniu części skrzydła, przyszedł czas na klejenie kesonu (skrzydło ciągle na desce): Załącznik: Załącznik: Załącznik: Po przyklejeniu nakładek na żebra, zdejmuję skrzydło z deski, obracam i wykańczam z drugiej strony: Załącznik: W ramce na serwa, jako amortyzację zastosowałem podkładki z silikonu: Załącznik: Takie rozwiązanie jest o wiele lepsze niż gumowe. Tylko musi być to prawdziwy, miękki silikon... Końcówki płata mam wycięte na laserze: Załącznik: Na ekranie wydawały się ok, a o wzięciu do ręki już nie do końca. Problemem okazało się to, że wszystkie elementy mają włókna w jednym kierunku. Na szybko "zmieniłem" jeden element i powinno być ok : Załącznik: W międzyczasie zaprojektowałem przedłużenie osi silnika. Złożenie: Załącznik: 249.png [ 18.36 KiB | Przeglądany 10350 razy ] I poszczególne elementy (bez zaznaczonych chropowatości|): Załącznik: Aby obniżyć koszty, będzie to tylko toczone (bez frezowania i wiercenia). Resztę operacji wykonam ręcznie. |
Autor: | pepcio [ 10 mar 2017, o 16:03 ] |
Tytuł: | Re: Szybowiec "Mewa" 1936 r. |
Czy na wale silnika zrobisz jakieś podpiłowanie pod wkręt M3 ? Docisk tego wkręta wystarczy? Jak ta przedłużka będzie połączona z silnikiem? Twoje budowanie to już nie "easy".Zazdroszczę samozaparcia w przygotowaniu oprzyrządowania.Teraz widzę, jak ja jestem leniwy i idę nieraz na łatwiznę stosując klocki,kliniki itp. Ten Twój PWS-102 "REKIN" w pół makietach, to dopiero będzie uczta do oglądania. Nie mogę się doczekać. |
Autor: | molej [ 12 mar 2017, o 21:57 ] |
Tytuł: | Re: Szybowiec "Mewa" 1936 r. |
Tak, na wale będzie płaska powierzchnia pod wkręt dociskowy z płaskim końcem. Poglądowo załącznik: Załącznik: 251.jpg [ 46.61 KiB | Przeglądany 10291 razy ] Ten wkręt będzie musiał przenieść jedynie moment obrotowy, bo sam wał będzie oparty o łożysko ([4] zał.249). Uważam że takie rozwiązanie będzie wystarczające. Miałem kiedyś podobnie mocowane składane śmigło na wał speed'a 600. Tam całość była plastikowa, razem z gwintowanym otworem. I dawało to rady. Inna sprawa, że w końcu to śmigło w locie zgubiłem Łoże przedłużające będzie przykręcane do przedniej części silnika a przez "zewnętrzne" otwory - do kadłuba. Poglądowo załączam screen'a (były jeszcze inne proporcje) Załącznik: Jeśli chodzi Rekina to przyznam, że rzuciłem się na wtedy na zbyt głęboką wodę. Bez większego doświadczenia, zbudowanie stosunkowo dużego modelu razem z zaprojektowaniem od podstaw tak aby latał prawidłowo wydało mi się bardzo mało prawdopodobne. W tym szybowcu również planuję napęd, ale ze względu na jego charakterystyczny kształt kadłuba - nie może być on w dziobie. W głowie zbudowałem już cały mechanizm chowanego napędu, technologię, zaplanowałem próby otwierania/zamykania napędu przy większych prędkościach (na dachu samochodu + kamera) ale ciągle brakuje godzin. Napęd w modelu jest kluczowy. Pod niego będzie budowy kadłub. Myślę, że jeszcze jeden, dwa modele i zabiorę się za Rekina. Czy nie zmniejszę go - nie wiem. |
Autor: | molej [ 17 mar 2017, o 13:44 ] |
Tytuł: | Re: Szybowiec "Mewa" 1936 r. |
Skrzydło wykończone po Japońsku czyli "jakotako" Załącznik: Załącznik: Przyszedł czas na poziomy: Załącznik: Załącznik: Załącznik: Załącznik: Załącznik:
|
Autor: | molej [ 3 kwie 2017, o 19:30 ] |
Tytuł: | Re: Szybowiec "Mewa" 1936 r. |
W trakcie "łapania" laminatowych pochewek łącznika na CA, przez pory w laminacie klej dotarł do łącznika. MImo szybkiej interwencji nie udało się wyciągnąć łącznika. Przy większym użyciu siły (ręcznie) coś strzeliło i to był moment. Foto poniżej: Załącznik: Załącznik: Myślałem że się bardziej zdenerwuję ale pozbierałem wszystkie drzazgi i dopasowałem sklejając całość. Po ustawieniu na desce - wyszło prost Nie pozostało nic innego jak kleić keson górny: Załącznik: Załącznik: Sklejona nie oszlifowana końcówka płata: Załącznik: Zacząłem składać centropłat i zarazem centralną część kadłuba: Załącznik: Załącznik:
|
Autor: | molej [ 5 kwie 2017, o 13:59 ] |
Tytuł: | Re: Szybowiec "Mewa" 1936 r. |
Drugie skrzydło poszło dużo szybciej. Na pewno przygotowanie podzespołów w tym pomogło: Załącznik: Miałem do wcześniejszego opisu klejenia desek dodać foto, więc dodaję: Załącznik: Załącznik: Załącznik: Załącznik: Przy klejeniu górnego kesonu, przewrócił się ciężki element i pojawiła się wgniota Załącznik: Załącznik: Normalnie boli bardziej niż pierwsza rysa na aucie |
Autor: | molej [ 7 kwie 2017, o 14:27 ] |
Tytuł: | Re: Szybowiec "Mewa" 1936 r. |
Odebrałem elementy łoża przedłużającego: Załącznik: Tak wygląda na wale silnika: Załącznik: Masa kompletu jeszcze nieco spadnie ale i tak tragedii nie ma: Załącznik: Przyszedł czas na kadłub. Jak się okazało sklejka 3 mm ma 2,6 mm (znowu) . Dokleiłem na łączenia kawałki papieru aby chciało się to lepiej złożyć: Załącznik: Załącznik: Załącznik:
|
Strona 7 z 13 | Strefa czasowa UTC+2godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |