Forum modelarskie RC , projektowanie CAD http://forum.aerodesignworks.eu/ |
|
Szybowiec "Mewa" 1936 r. http://forum.aerodesignworks.eu/viewtopic.php?f=80&t=1320 |
Strona 11 z 13 |
Autor: | milo [ 9 sty 2018, o 10:42 ] |
Tytuł: | Re: Szybowiec "Mewa" 1936 r. |
No, nabiera Mewa wyglądu . Ale ta obwódka czarna wokół loga LOPP to chyba nie powinna być. |
Autor: | molej [ 10 sty 2018, o 13:36 ] |
Tytuł: | Re: Szybowiec "Mewa" 1936 r. |
Wprawne oko w dzisiejszych czasach jest na wagę złota Zgadzam się, że czarnej obwódki na oryginalnym logo nie było. I na początku też tak zrobiłem i nakleiłem. Jednakże folia nie jest do końca jest transparentna: Załącznik: Nieco przyciemnia kolor i widać wyraźną granicę folii. Fajnie wyszłoby gdyby zrobić kalkomanię ale nie mam możliwości. Po dodaniu czarnej obwódki, różnica barw się nieco zatarła i tak zostawiłem. Jest to taki kompromis - w końcu to Easy |
Autor: | molej [ 31 sty 2018, o 16:14 ] |
Tytuł: | Re: Szybowiec "Mewa" 1936 r. |
Płoza z przodu przykręcona dwoma śrubkami. Z tyłu, przesuwnie na elemencie z drutu aluminiowego (amortyzacja): Załącznik: Załącznik: Załącznik: Płoza tylna z płaskownika z nierdzewki. Przyklejona i przeszyta: Załącznik: Wstępne wyliczenia środków masy okazały się bardzo trafne. Z kadłubem najbardziej się pomyliłem jeśli chodzi o położenie SM ale za to wyszedł on lżejszy więc do obliczeń "zrównoważyło" się. Polecam takie obliczenia na samym początku. Wiemy wtedy czy musimy walczyć np. o każdy gram usterzenia lub czy serwa możemy umieścić w ogonie. U mnie położenie pakietu różni się o 5 mm od zakładanego: Załącznik:
|
Autor: | molej [ 19 lut 2018, o 18:09 ] |
Tytuł: | Re: Szybowiec "Mewa" 1936 r. |
Balsowe owiewki napędów oklejone folią. Zostawiłem kilka mm naddatku i następnie przyprasowałem osłony na swoje miejsce: Załącznik: Załącznik: Zakres wychyleń lotek to +19°/-69°. Numery rejestracyjne na kadłubie: Załącznik: Zrobiłem pomiary mocy napędu. Zamiast szacowanego poboru na poziomie 25A otrzymałem jedynie 14A i 156W mocy Obroty też odbiegają od tych z kalkulatora. Czekam teraz na wagę aby dokonać dokładniejszych pomiarów. Obawiam się, że przy obecnym poborze prądu, ciąg będzie niewystarczający. |
Autor: | molej [ 28 lut 2018, o 13:01 ] |
Tytuł: | Re: Szybowiec "Mewa" 1936 r. |
Zrobiłem kopyto do tłoczenia kabinki takie prawie już "na gotowo". Wykonałem kompaktowy stół do formowania podciśnieniowego: Załącznik: No może nie stół tylko przystawka Zależało mi na małych gabarytach gdyż rzadko kiedy będzie używany. Nagrzałem vivak, przyłożyłem ramkę i cyk - od razu zgniotło mi kopyto Załącznik: Nie sądziłem, że odkurzacz będzie w stanie wytworzyć aż takie podciśnienie Cieszę się tylko, że robiłem test tłoczenia (wiedziałem że po pierwszym razie będą poprawki). Gdybym poświęcił dużo czasu na dopieszczenie kopyta, teraz byłoby ciężej Teraz klejenie, szpachlowania, szlifowanie..... ehhh Załącznik:
|
Autor: | milo [ 28 lut 2018, o 14:16 ] |
Tytuł: | Re: Szybowiec "Mewa" 1936 r. |
molej pisze: Nie sądziłem, że odkurzacz będzie w stanie wytworzyć aż takie podciśnienie Cóż powiedzieć ..." fizyka klasa VII, strona .... itd..." Pamiętam ze szkoleń, że nadciśnienie rzędu ok 1 atm (czyli 1 kg/cm²) potrafi obrócić w pył (np. wybuch gazu) nasze wieżowce budowane w latach 70-tych i 80-tych. Zresztą czasami pokazują to w TV . Ok, ale nie o tym dyskutujemy. Wystarczyło poczytać wątki Kobuza i inne, pooglądać zdjęcia . Kopyto płaskie od strony stolika, kilka warstw tkaniny dodatkowo wzmacniam węglem. Wszystko szlifowane szpachlowane i malowane lakierami utwardzalnymi a na koniec polerowane. Przed tłoczeniem szmatka antystatyczna. Sprawdzone nic się nie przykleja itp./itd. |
Autor: | molej [ 3 mar 2018, o 17:42 ] |
Tytuł: | Re: Szybowiec "Mewa" 1936 r. |
Odkurzacz na pewno nie osiągnie wartości podciśnienia -1 bar. Zakładałem że mój jest w stanie wytworzyć ≈ -0,2 bar co nie zmienia faktu, że to jednak sporo. Kopyto wydawało się wystarczająco sztywne ale ze względu na sposób zamocowania, wytrzymałość była niewystarczająca. Gdybym podparł je na środku - zapewne nie byłoby problemu. Wątek z Kobuzem czytałem, oglądałem - jak z resztą wszystkie na forum . W Kobuzie kopyto masz nieco inne: Załącznik: Robiąc kopyto "typowe", ciężej popełnić błąd bo i tak dolna część jest płaska. Zazwyczaj nie robi się wzmocnień, wyprowadzeń aby uzyskać całkowicie płaski spód: Załącznik: Po uszkodzeniu kopyta, dla mnie też stało się oczywiste jak powinno ono wyglądać i gdzie był bląd. Teraz poklejone, zaszpachlowane czeka na szlifowanie i później to już standardowo. |
Autor: | molej [ 17 kwie 2018, o 14:49 ] |
Tytuł: | Re: Szybowiec "Mewa" 1936 r. |
W temacie napędu - zakupiłem wagę i zmierzyłem ciąg. Test w Mewie robiłem dla rozstawu osi łopat 20 mm. Porównałem też taki sam silnik i regulator ale z kołpakiem o rozstawie osi łopat = 49mm. Pomiary wykonałem dla łopat 10x6, przy napięciu nie obciążonego pakietu = 11,4 V (tryb storage): 20 mm - 20,4A / 220W / 10440 RPM / 970g ciąg 49 mm - 27,0A / 285W / 9450 RPM / 1245g ciąg Przy zmianie łopat Mewy 10x6 na 11x6: 10x6 - 20,4A / 220W / 10440 RPM 11x6 - 26,0A / 278W / 9840 RPM Przy większym śmigle skróci się czas pracy. Zobaczę jak napęd będzie pracował z 10x6 i podejmę decyzję co do zmian. Należy pamiętać że przy wyższym napięciu (pakiet naładowany), pobór prądu, moc, obroty, ciąg - będą wyższe. |
Autor: | molej [ 18 maja 2018, o 10:19 ] |
Tytuł: | Re: Szybowiec "Mewa" 1936 r. |
Zostało niewiele a trwało to bardzo długo, ale w końcu udało się. Co prawda kabina jeszcze tymczasowa ale do latania nadaje się Załącznik: Masa wynos 1404g (w tym płatowiec 915g). Sam kadłub waży 322g. Można było spokojnie trochę gram "uciąć" na pancernych wręgach centropłata. Na komputerze wyglądało to ok, ale po sklejeniu i zważeniu aż sam się zdziwiłem : Załącznik: Do tego łączniki ważą 93g. Można tylne zrobić nieco krótsze i z duraluminium. Zobaczę po lotach czy obniżać masę. Obciążenie pow. wynosi 34,2 [g/dm²]. |
Strona 11 z 13 | Strefa czasowa UTC+2godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |