Forum modelarskie RC , projektowanie CAD http://forum.aerodesignworks.eu/ |
|
SZD-25 "Lis" http://forum.aerodesignworks.eu/viewtopic.php?f=80&t=1140 |
Strona 4 z 6 |
Autor: | milo [ 20 maja 2015, o 21:50 ] |
Tytuł: | Re: SZD-25 "Lis" |
Lisek miodzio , pakuj wyposażenie, wyważaj i oblatujemy |
Autor: | Stema [ 21 maja 2015, o 09:10 ] |
Tytuł: | Re: SZD-25 "Lis" |
pepcio 11 pisze: Błąd konstrukcyjny Nijak nie mogłem ukryć serwa w gabarytach profilu mimo, że przesunąłem o oczko bliżej kadłuba w skrzydle. Cóż, pozostało zrobić odsadzenie pod spodem skrzydła Mogłeś serwo przesunąć bliżej dźwigara. Życzę udanych oblotów. |
Autor: | molej [ 21 maja 2015, o 15:18 ] |
Tytuł: | Re: SZD-25 "Lis" |
Maszyna klasa Ta charakterystyczna sylwetka bardzo ładnie się prezentuje. No i podziw tempa pracy bo w tym czasie, jeśli się nie mylę, powstały prawie dwa modele Przy okazji - jaka wyszła masa płatowca? No i jak uzbroisz go to fajnie jak byś podał masę całkowitą i obciążenie powierzchni... |
Autor: | pepcio [ 6 cze 2015, o 15:43 ] |
Tytuł: | Re: SZD-25 "Lis" |
Uzbroiłem wreszcie modele Po raz pierwszy bawiłem się w mikro .Środek ciężkości przyjąłem według informacji „milo” 60 mm od krawędzi natarcia. Waga do lotu 1340 gramów . No cóż, belka ogonowa trochę za siermiężna z usterzeniem pionowym. Dla następnych budowniczych uwaga: odchudzić . Jednak laminatowa mogła być ciut lżejsza. Dla porównania „Jaskółka” ma 200 gramów mniej. Odsadzenie na skrzydle nie jest rażące. Załącznik: Igielitowa rurka do wyprowadzenia anteny na zewnątrz. Załącznik:
|
Autor: | milo [ 6 cze 2015, o 15:47 ] |
Tytuł: | Re: SZD-25 "Lis" |
"Jaskółka waga ok, ale "Lis" faktycznie trochę "cegłowaty". Kiedy oblot . Dzisiaj ok 17.30/18 jesteśmy na lotnisku z holem, tzn ja i Tomek..... |
Autor: | pepcio [ 8 lip 2015, o 12:41 ] |
Tytuł: | Re: SZD-25 "Lis" |
„Lis” odszedł do „krainy wiecznych łowów”. Dzisiaj na spokojnie przeanalizowałem przyczynę niepowodzenia. Dzień I. Loty z ręki wieczorną porą wykazały złe umiejscowienie środka ciężkości. Wyliczone 60 mm od krawędzi spowodowały obciążenie na nos. Całe szczęście ,że solidna płoza i kółeczko dawały sobie radę. Kąt zaklinowania leciutko skorygowałem statecznikiem poziomym. Stateczność podłużna nadal nie zadowalająca ( cały czas nurtowała mnie ta długość belki ogonowej). Już na wstępie uwidoczniła się słaba reakcja steru kierunku. Do malej korekty. Dzień II. Piękny dzień. Gorąco i prawie bezwietrznie .Parę lotów z ręki. Niby jest dobrze ale coś jest nadal powoduje zakłócenia w stabilności. Tutaj powinienem przerwać dalsze doświadczenia do głębszej analizy. Ale jak to na lotnisku. Jedziemy w górę! Hol przygotowany i….. Naciąg gumy chyba nie do końca był za duży i na wysokości około 10 m model wszedł w zakręt wczepiając się. Teraz to było już tylko ratowanie się. Nie udało się mi go do końca wyprowadzić do poziomego położenia i prawym skrzydłem zaczepił o murawę. Klasyczny cyrkiel przy lądowaniu. Belka kadłubowa ku mojemu zdziwieniu trzasnęła jak zapałka .Prawe skrzydło złamane. Obraz totalnej klęski. Dzień III. Badania „komisji” oszacowały katastrofę. Odbiornik nie uszkodzony (całe szczęście). Trzy serwa straciły zęby (niby karbonowe). Belka ogonowa całkowicie złamana (a wydawało mi się ,że taka solidna). Prawe skrzydło złamane w okolicy lotki. Pilot z cała przednią częścią przeżył. Praktycznie model nie do odbudowania. Ale…szkoda żeby ten projekt skończył marnie. „Umarł król nich żyje król”. Nie wykluczone że powstanie „Lis II” Będzie całkowicie przekonstruowany kadłub. Mocno odchudzony. Belka będzie dłuższa i muszą być chyba powiększone powierzchnie sterowe. Najgorsze to zbudowanie nowych skrzydeł. Lis na lotnisku przed feralnym lotem. Załącznik: Załącznik: Loty z ręki. Załącznik: Obraz którego modelarze nie lubią oglądać. Załącznik:
|
Autor: | pepcio [ 9 lip 2015, o 11:34 ] |
Tytuł: | Re: SZD-25 "Lis" |
Decyzja zapadła . Będzie Lis II. Przede wszystkim powiększę lekko usterzenie i przedłużę belkę ogonową. Reszta bez zmian.Całe usterzenie będzie pokryte folią. Statecznik pionowy będzie chudszy nie tak jak w Lisie I który był robiony pod wymiar fi belki. Wykorzystam nietknięty dziób i trochę go wyażuruję .Jest mocny, to boki także pokryję folią. Belka ogonowa będzie zrobiona tak jak w modelu cało drewnianym firmy OLD GLIDERS. Pokryje ją także tylko folią . Jak ma chrupnąć to i chrupnie ta pokryta balsą. Na laminatach nie znam się to tę wersję odpuściłem. Po zerwaniu pokrycia lewego skrzydła ocenie go czy da się go wykorzystać . Może trzeba będzie zrobić tylko jedno prawe. Tak czy siak muszę stuknąć do "milo" aby mi dostarczył formatki.Ale to na jesieni.A dlaczego ? Bo w głowie mam pomysł aby zbudować naprędce model do treningu z gumy. W miarę lekki i taki szybko naprawialny. Może niebawem pojawi się na ADW "EASY". Modernizacja modelu. Załącznik: Konstrukcja modelu w wersji drewnianej .Źródło - firma "OLD GLIDERS". Załącznik:
|
Autor: | Paweł [ 9 lip 2015, o 12:10 ] |
Tytuł: | Re: SZD-25 "Lis" |
Świetna decyzja Mirku! Miło patrzeć na fajnie zrobiony model. Ale może jeszcze warto byłoby sprawdzić wyliczenia współczynnika "A" po to, żeby nie być znowu zaskoczonym? A może już sprawdzałeś? |
Autor: | pepcio [ 13 lip 2015, o 09:49 ] |
Tytuł: | Re: SZD-25 "Lis" |
Nowy-stary Lisek dostał belkę kadłubową w nowej wersji wykonaną z listewek sosnowych 3X3. Zastanawiam się czy pokryć ją w tym stanie folią czy nałożyć "prezerwatywę" z cieniutkiej balsy plus folia. Na zginanie jest OK. Na skręcanie w tym stanie już mniej. Załącznik:
|
Strona 4 z 6 | Strefa czasowa UTC+2godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |