"Orlik", było by super. Jednak proponuję Kobuza 3m, temat dość stary już

, co nie Tomek

. Jest podwozie, hamulce, te mniejsze

.
Mój plan na 2020 to Sokół, muszę rysowanie w końcu dokończyć. Dość mocno zaawansowane rysunki Lisa 3m.
W temacie większych w aspekcie modelarzy którzy nie motoryzują swoich szybowców

pojawia się kolejny temat: holówka. To też mój plan na 2020 /może wspólny

/. Krótko mówiąc: Tukan z mocniejszym silnikiem, optuję za elektrycznym. Dotychczasowa eksploatacja Tukana jako holownika dała mi dużo doświadczeń i przemyśleń. Model duży, można przykręcić do niego niezłe "bydle" zapewniające odpowiednią moc do holowania. Koszty napędu do Tukana są spore, ale eksploatacja to już grosze, pod warunkiem, że się nic nie uszkodzi

. Może koledzy bardziej obcykani w napędach elektrycznych coś podpowiedzą, doradzą.
"Pirat" 3m to dobra propozycja, tym bardziej, że jest bardzo.... hmm, w modelarskich proporcjach

Wiem co mówię, bo mam go już sporo narysowanego i liczonego.
Jak będzie odpowiedni samolot do holowania można myśleć o czymś większym. To moje zdanie i plan, a co z tego wyjdzie, zobaczymy.
Oczywiście nie wspomnę tutaj o dokończeniu budowy nowych płatów do Foki /S3021/, Pliszki, jakiś dwóch oldków. To też plan na 2020 rok.
_________________
https://gliders.pl/ Szybowce są najfajniejsze....
SAM 18-007pozdrawiam
milo