Forum modelarskie RC , projektowanie CAD
http://forum.aerodesignworks.eu/

Projektujemy sami
http://forum.aerodesignworks.eu/viewtopic.php?f=69&t=260
Strona 8 z 10

Autor:  milo [ 2 lis 2016, o 12:43 ]
Tytuł:  Re: Projektujemy sami

kakabe pisze:
Gdzieś kiedyś przeczytałem że 10 żeber na połowę skrzydła to standard


Nie znana jest mi ta prawidłowość. Zasadniczo jest tak jak pisze molej wcześniej, odwzorowanie profilu, sztywność całego płata, jakość powierzchni kesonu i reszty skrzydła, to wszystko zależy od gęstości rozmieszczenia żeberek. W części przykadłubowej - tak jak pisał Maciek - należy wyprowadzić siły z łącznika na dźwigary, dlatego gęściej.
W moich modelach zazwyczaj żeberka co 50 mm, jeżeli model będzie intensywniej eksploatowany co 40 mm, w części przykadłubowej co 20-30 mm i jeżeli jest miejsce, łącznik projektuję między dźwigarami, na długość ok 0,5 do 0,8 cięciwy, tej największej. Wszystko zależy do czego ma być model. Buduję szybowce, także jakiś większych obciążeń nie ma, pomijam tutaj start z holu gumowego, dość gwałtowny i z dużymi siłami. Właściwie to jest główny stan lotu pod który należy odpowiednio wzmocnić/zaprojektować strukturę płata.

Autor:  kakabe [ 2 lis 2016, o 13:12 ]
Tytuł:  Re: Projektujemy sami

Dziękuję za wyjaśnienia :) Chętnie zastosuję się do wskazówek kolegów
Założenia modelu :
- model będzie przeznaczony do lotów FPV
- czasami będzie wykonywał prostą akrobację (pętla, beczka)
- raczej powinien być to model wolno latający i dość stabilny w locie
- będzie to górnopłat ze śmigłem pchającym (wzorowany trochę na "Prząśniczce")
- ze względów logistyczno-transportowych rozpiętość powinna oscylować w granicy 1800 mm ?
- łączniki - przedni i tylny chce umieścić między dźwigarami (tak jak na rysunku - to wstępny rysunek żebra)
- konstrukcję modelu w dużej mierze chciałbym oprzeć o balsosklejkę 3 mm wzmacnianą w newralgicznych miejscach tkaniną
- przedni łącznik to rura aluminiowa 12 mm a tylny to rura aluminiowa 8 mm

Załączniki:
Profil.jpg
Profil.jpg [ 108.73 KiB | Przeglądany 11764 razy ]

Autor:  milo [ 2 lis 2016, o 13:49 ]
Tytuł:  Re: Projektujemy sami

Zrezygnowałbym z tylnego łącznika, nic nie daje, a zamiast rury alu , cieńszy pręt stalowy/sprężynowy np fi 5/6 mm. Na pewno o większej wadze, ale zdecydowanie mocniejszy i łatwiejszy do kupienia, ewentualnej wymiany. Rozwiązanie wszechstronnie sprawdzone w modelach tej samej wielkości, mojej konstrukcji/budowy. Zastanowiłbym się jeszcze nad profilem. Moim zdaniem są lepsze o równie prostej budowie - Clark Y nie ma płaskiego spodu ;) - i zdecydowanie lepszych osiągach np S3021.

Autor:  kakabe [ 3 lis 2016, o 09:53 ]
Tytuł:  Re: Projektujemy sami

milo pisze:
..... Zastanowiłbym się jeszcze nad profilem. Moim zdaniem są lepsze o równie prostej budowie - Clark Y nie ma płaskiego spodu ;) - i zdecydowanie lepszych osiągach np S3021 ...... Musimy jednak pamiętać, że większe obciążenie utrudnia lądowanie i start. Ale przypominam jeszcze raz, wszystko to przy większym obciążeniu powierzchni nośnej. W małych zakresach, powolny lot jest ładny, start i lądowanie prościutkie /samo zaplanowanie manewru lądowania jest kłopotliwe/ ale model traci przy większych prędkościach.

Poczytałem trochę na temat proponowanego przez Ciebie profilu S3021. Z Twojego opisu wynika, że to profil głównie przeznaczony do szybowców i motoszybowców.
Przewidywana waga do lotu mojego modelu to okolice 4000 g.
Obciążenie skrzydła chciałbym aby oscylowało w okolicy 60 g/dcm².
Milo, czy do takich parametrów sugerowany profil zda egzamin?

Autor:  milo [ 3 lis 2016, o 10:22 ]
Tytuł:  Re: Projektujemy sami

No tak, przepraszam za tego S3021, jakoś tak odruchowo napisałem. Ciągle w głowie szybowce, takie zboczenie :oops: . Na modelach samolotów, a szczególnie na profilach do nich się nie znam, może ktoś inny coś podpowie.

Autor:  molej [ 3 lis 2016, o 10:37 ]
Tytuł:  Re: Projektujemy sami

Według mnie, tylny łącznik również przenosi obciążenia (podobnie jak dźwigarek pomocniczy w dużych szybowcach). Więc nie jest on niepotrzebny. Inna sprawa, że dla 1,8 m rozpiętości może nie być potrzebny (widzę że podałeś szacowaną masę, dla 1,4kg byłby zbędny ale dla 4kg - zastosowałbym).
Jeśli chodzi o masy, to pręt aluminiowy Ø12 (pełny) waży ponad 2x tyle co stalowy Ø5 mm. Pręt aluminiowy Ø12x2 to masa 14% większa od pręta stalowego Ø5 mm.
Jeśli chodzi o wytrzymałość, tutaj jest więcej zmiennych. Zakładam, że nie dasz rurki aluminiowej gdyż właściwości wytrzymałościowe czystego aluminium są stosunkowo niskie. Na elementy konstrukcyjne stosuje się stopy aluminium które po odpowiedniej obróbce mają wytrzymałość nawet kilkakrotnie wyższą. I tak np. duraluminium PA4 ma min. granicę plastyczności 200 MPa, PA6 - 240 a PA9 - 390 MPa (dla porównania, "zwykła stal" ma 235 MPa). Jeśli weźmiemy pod uwagę, że wskaźnik wytrzymałości na zginanie dla rury Ø12x2 [mm] jest ponad 11sto krotnie wyższy niż dla pręta Ø5 [mm] (przy tym samym materiale) - mamy już szerszy obraz.
Wszystko zależy od rodzaju materiału, a jeśli zastosujesz pręt ze stali sprężynowej jak pisał milo, to w zależności od użytego rodzaju to masz powiedzmy od 800 do ponad "magiczne" 1000 MPa (granica plastyczności).
Osobnym zagadnieniem jest moduł Younga dla duraluminium mniejszy około trzykrotnie niż dla stali. W skrócie, im mniejszy moduł Younga tym bardziej materiał się odkształca pod wpływem obciążenia. Przekonałem się o tym kiedyś bardzo dosadnie ;) gdy zastosowałem łączniki węglowe w skrzydle. Włókno węglowe posiada wytrzymałość na rozciąganie większą niż "zwykła" stal (w zależności od średnicy włókna), więc gdy zastosowałem rurki o większej średnicy (niż stalowe) byłem spokojny. Wytrzymałościowo owszem, było ok ale jeśli chodzi o ugięcie - tu nie było już kolorowo. I nie jest tak, że mniejszy 3-kronie moduł Younga da 3-kronie większe ugięcie. W zależności od sposobu obciążenia ugięcie może być 20 razy większe i więcej. Więc u mnie zakończyło się to... wklejaniem prętu stalowego do rurki węglowej :oops: :lol: Nie twierdzę że trzeba stosować stalowe łączniki ale wskazuję na co zwrócić uwagę...

Na zdjęciu profilu nie widać jak długi ma być keson. Zakładam, że zastosujesz keson góra/dół. Osobiście dałbym go do około 1/3 długości cięciwy i tam też przesunąłbym dźwigary. Dźwigary zapewnią dużo większą wytrzymałość jeśli będą miały przekrój prostokątny ustawiony "poziomo" zamiast "pionowo" (dłuższy bok wzdłuż cięciwy). Na 4kg masy, dla mnie wyglądają bardzo delikatnie.

Autor:  kakabe [ 3 lis 2016, o 11:19 ]
Tytuł:  Re: Projektujemy sami

Milo bardzo dziękuję za odpowiedź :D

Molej... :lol: ...... ale mi "namieszałeś" w głowie ... :lol: - zupełnie nie znam się na wytrzymałościach metali. Rysunek jaki zamieściłem tak "na szybko" to był wstępny rysunek żebra przewidziany do dużo mniejszej konstrukcji, gdzie dźwigarem była formatka z balsosklejki - dlatego podcięcia w żeberku są tak małe. I to były pierwsze żebra od kadłuba.
Jeśli chodzi o rury. Oczywiście, że zastosowałbym rury duralowe jako łączniki - przednią i tylną. Kesony dałbym dwa - przód i tył - z tego względu przesunąłem trochę do przodu przednie dźwigary. Ale w tej materii zdam się na doświadczenia konstrukcje kolegów.
Tak jak wcześniej pisałem - mam tendencję do robienia "pancernych" modeli. To mój pierwszy model o takim udźwigu i rozpiętości i już ze wstępnych wyliczeń wychodzi, że muszę wydłużyć skrzydła i cięciwę. W pierwszej wersji chciałem jako źródło zasilania zastosować akumulator od mojego drona 4S 16 000 mAh, ale waga jego jest dość spora, bo 1200 g i wiązałoby się to z koniecznością budowy bardzo mocnego kadłuba, aby przy drobnym krecie nie zbierać modelu do worka foliowego. Zmiana zasilania na lżejsze ogniwa ograniczy czas lotu :( , ale zmniejszy obciążenie powierzchni skrzydła.
Kolejne pytanie jakie mi się nasuwa to takie, czy napęd pchający jest dobrym rozwiązaniem??? Czy może zastosować dwa silniki ciągnące umiejscowione na skrzydle???
Przyznam, że mam trochę mieszane uczucia odnośnie jednego i drugiego typu napędu - żaden z nich nie jest idealny. Mam TwinStara Multiplexa i zastosowałem dwa silniki kupione w Hobby King. Niby takie same a jednak inne - trudno je dokładnie wyregulować i ustawić identyczne obroty.

Szukam więc odpowiedniego profilu i raz jeszcze przemyślę założenia parametrów modelu.
Dziękuję za pomoc i porady :D

Autor:  molej [ 4 lis 2016, o 10:30 ]
Tytuł:  Re: Projektujemy sami

kakabe pisze:
zupełnie nie znam się na wytrzymałościach metali.
Tutaj też ogólnie chodzi o wytrzymałość. Jeśli sam coś projektujesz, to aby to zrobić dobrze trzeba pamiętać o pewnych kwestiach (przynajmniej aby nie popełnić rażących błędów ;) ) Kilka najważniejszych kwestii znajdziesz w tym temacie - warto zapoznać się i pamiętać o nich.
kakabe pisze:
Kesony dałbym dwa - przód i tył - z tego względu przesunąłem trochę do przodu przednie dźwigary.

Raczej bym przesunął dźwigary w tył (w stronę spływu). A keson mniej więcej tej długości:
Załącznik:
00.jpg
00.jpg [ 9.54 KiB | Przeglądany 11683 razy ]
Nie powinno być tak, że keson wystaje poza obrys dźwigarów (chyba że dodatkowo go zamkniesz).

Jak jesteśmy przy dźwigarach, to kolega mgr zasugerował "Dźwigary sosna 2x8, między nimi przekładki z balsy 1,5mm." Sam bym takie zaproponował ale to było zanim podałeś "magiczne" 4 kg masy ;) Wcześniej jak mówiłeś 1,8m to każdy miał wyobrażenie 1,2÷1,4kg. Z tak masywnymi konstrukcjami nie miałem jeszcze styczności więc nie podpowiem. Zawsze można podpatrzeć podobne konstrukcje...
Jeśli chodzi o masę to zakładasz 4kg do startu. Ile z tej masy przeznaczasz na sam płatowiec?

W kwestii napędu - stosowałem tylko napęd ciągnący. Widziałem wiele konstrukcji z napędem pchającym - latały. Z dwoma silnikami również latały... ;) Chyba porada dnia :lol:
Myślę, że dobrym pomysłem będzie założenie wątku i wrzucenie tam parametrów, założeń - każdy coś doradzi, wypowie się, wyklaruje się Twoja konstrukcja. Bo pamiętaj że nie ma jedynej właściwej drogi do zaprojektowania modelu. Model ma spełniać również poza założeniami i oczekiwaniami, Twoje preferencje, upodobania, uwzględniać Twój park maszynowy i kilka innych aspektów.

Autor:  kakabe [ 4 lis 2016, o 12:10 ]
Tytuł:  Re: Projektujemy sami

Dziękuję za odpowiedź i link do artykułu :)
Dziś nie mam zbyt wiele czasu bo szykuję się do pracy, także tylko w kilku zdaniach odpowiem:
Waga:
Określiłem wstępnie taki przedział wagowy ze względu na obciążenie powierzchni skrzydła i na zastosowany napęd. Sam napęd będzie ważyło około 1200 g (silnik, regulator, akumulatory), ponieważ model ma być przystosowany do lotów FPV czas takiego lotu powinien być dłuższy niż 10 min ;) Ile wyniesie waga konstrukcji tego modelu? Tego w chwili obecnej nie wiem :(
Dźwigary:
Swego czasu zaprojektowałem i wykonałem kilka skrzydeł o różnej rozpiętości i cięciwie do kilku modeli elektryków jaki i spalinówek. Sprawdziła się konstrukcja dwu kesonowa i dwu dźwigarowa! Wytrzymałość skrzydeł była wystarczająca na ugięcie i skręcenie ;) A sam montaż skrzydła był banalnie prosty bo składał się jak to koledzy na PFM określili jak "klocki lego"
Napęd:
Napęd pchający do modeli FPV jest chyba dobrym rozwiązaniem ale dość trudnym do właściwej regulacji kątów. Czytałem opis na forum PFM budowy i oblotu modelu Prząśniczki o rozpiętości 2 m wykonanej przez kolegę Piotra z Lublina. Okazało się, że regulacja silnika i kątów zaklinowania nie była sprawą prostą. Dalej mam dylemat,
ale skłaniam się do jednego silnika napędowego ;)

Oczywiście nie twierdzę że mam rację w materii projektowania i konstrukcji bo w porównaniu z Kolegami jestem raczej "przedszkolakiem".... :lol:

W czasie weekendu postaram się narysować jak według mnie wyglądać mogłaby konstrukcja skrzydła. Rysuję w Corelu, więc sporo czasu zajmuje mi "stworzenie" takiego rysunku :mrgreen: Jeśli chodzi o osobny wątek to w chwili obecnej jeszcze nie jestem chyba gotowy :oops:
Tak jak wcześniej wspomniałem - muszę jeszcze raz przemyśleć swoje założenia i konstrukcję oraz przygotować choćby rysunki poglądowe aby dyskusja była rzeczowa.

Załączniki:
Nowy-2.jpg
Nowy-2.jpg [ 418.45 KiB | Przeglądany 11676 razy ]
DSC00020.JPG
DSC00020.JPG [ 1.85 MiB | Przeglądany 11679 razy ]
010.jpg
010.jpg [ 332.62 KiB | Przeglądany 11679 razy ]

Autor:  kakabe [ 5 lis 2016, o 21:07 ]
Tytuł:  Re: Projektujemy sami

Tak jak obiecałem - wykonałem rysunek konstrukcyjny. Przyznam się, że rysunek był częściowo wykonany kilka late temu gdy miałem ochotę zbudować większy model.
Cięciwa - 300 mm,
Rozpiętość - 1800 mm,
Profil - Clark Y 14%,
Materiał to balsa i balsosklejka.
Rysunki wykonane w Corelu eksportowane do formatu DXF. Ciekaw jestem opinii kolegów :idea:

Załączniki:
Skrzydło.dxf [1.18 MiB]
Pobrany 505 razy

Strona 8 z 10 Strefa czasowa UTC+2godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/