Forum modelarskie RC , projektowanie CAD http://forum.aerodesignworks.eu/ |
|
ADW1 - budowa prototypu http://forum.aerodesignworks.eu/viewtopic.php?f=61&t=415 |
Strona 9 z 10 |
Autor: | molej [ 14 cze 2014, o 11:04 ] |
Tytuł: | Re: ADW1 - budowa prototypu |
I jeszcze pytanie - łapałeś się silikonem do folii czy robiłeś jakieś nacięcia aby złapać się balsy? Jeśli do folii - to nie obawiasz się że zawias wytrzyma a folia się odklei? Na czas schnięcia lotka była podniesiona o 45° czy w pozycji normalnej? |
Autor: | milo [ 14 cze 2014, o 11:09 ] |
Tytuł: | Re: ADW1 - budowa prototypu |
Powierzchnie klejenia były przelaminowane, folii tam nie było, nie kleiłem na folii. Około 1 godziny lotka była podniesiona, po tym czasie "odblokowałem" ją i klej dochodził do pełnej wytrzymałości , powiedzmy w neutrum. |
Autor: | milo [ 15 cze 2014, o 14:32 ] |
Tytuł: | Re: ADW1 - budowa prototypu |
ADW-1 Z "Amok" oblatany Pogoda się na tyle poprawiła, że można było wykonać parę lotów Warunki atmosferyczne: 5-6/8 Cu, wiatr od 5 do 10 m/s z N i NW, porywisty, słonecznie, silna turbulencja, temperatura ok 18 st C.....czyli typowo po przejściu frontu chłodnego. Termika naniesiona. Po kilku rzutach z ręki - jak zwykle - i sprawdzeniu wyważenia, działania sterów, przyszedł czas na loty wysokie, z holu gumowego 110 m. Model lata prosto, w stosunku do poprzedniej wersji, stery bardzo skuteczne, lot pod wiatr bezproblemowy. Duża doskonałość modelu wymaga dobrego zaplanowania lądowania. Wprowadzenie miksera "motyl" wydatnie skraca podejście i ułatwia samo lądowanie. Załapałem się na termikę, jeden komin, bardzo ładnie widać kiedy szybowiec jest w obszarze wznoszeń, no i oczywiście akrobacja. Jednak warunki pogodowe uniemożliwiły pełne testy. Model oblatany, wszystko gra, jak to mówią, teraz czas na dalsze loty i wprowadzanie zmian. Uprzedzając Wasze pytania.....filmu nie ma, zdjęć też, bo brakowało operatora.....może następnym razem . Jestem zadowolony, szybowiec jak na razie spełnił moje oczekiwania |
Autor: | molej [ 15 cze 2014, o 15:47 ] |
Tytuł: | Re: ADW1 - budowa prototypu |
Pozostaje pogratulować i życzyć owocnych lotów |
Autor: | milo [ 18 cze 2014, o 18:57 ] |
Tytuł: | Re: ADW1 - budowa prototypu |
Na oblocie ADW-1 Z "Amok" chciałbym zakończyć projekt ADW-1. W ramach tego przedsięwzięcia zbudowałem trzy modele, latające i w pełni sprawne. ADW-1 Z /wersja termiczno - zboczowa/, ADW-1 M /motoszybowiec, termiczny/, i ADW-1 mAkro /motoszybowiec, zboczowo - akrobacyjny/. Jeden egzemplarz mAkro zbudował Piter i ADW-1 laminat /budowany przez Piotrka, nie wiem jak daleko posunięta budowa/. Ostatecznym sprawdzianem trafności założeń konstrukcyjnych "Amoka" będą loty w Bieszczadach za nie cały miesiąc. Konstrukcję będę rozwijał, ale w ranach moich własnych dokonań i na pewno skrupulatnie opisywał na forum. Dla chętnych mogę udostępnić formatki pod laser płata B /S3021/, formatki płatów "Amoka" /RG-15/ i mAkro /SD6060/ lub ewentualnie dostarczyć gotowe wycięte żebra po kosztach. Oba motoszybowce sprawdziłem w lotach bardzo dokładnie, w różnych warunkach pogodowych.....oczywiście wszystkie zmiany wynikłe podczas eksploatacji będę opisywał i na bieżąco informował. Wszystkim kolegom biorącym udział w dyskusji na temat projektowanego modelu bardzo dziękuję, dziękuję za merytoryczne uwagi, pomoc i czytanie moich wypocin . Myślę, że parę osób skusi się na zbudowanie własnoręcznie zaprojektowanego modelu pod wpływem moich relacji. Szybowiec, tak jak wcześniej pisałem, będę rozwijał......myślę o szybowcu termicznym o większej rozpiętości z pełną mechanizacją płata na bazie kadłuba ADW-1, oraz o małym szybowcu /moto ?/ do tzw "plecaka".....ale to przyszłość . Postaram się jak najszybciej nakręcić jakiś film z lotów "Amoka" i zamieścić w tym wątku. Oczywiście chętnie będę odpowiadał na Wasze pytania, wątpliwości. |
Autor: | PiotrKostek [ 18 cze 2014, o 23:28 ] |
Tytuł: | Re: ADW1 - budowa prototypu |
Mała wcinka - mój ADW1-L ma do oklejenia płaty i w zasadzie w górę. Jeśli by ktoś chciał (milo ) go wykończyć i oblatać, to proszę bardzo. Folię daję. Ja niestety nie dam rady co najmniej do września-października ruszyć z robotą. A nie ukrywam, że chciałbym zobaczyć co z niego wyszło. |
Autor: | milo [ 19 cze 2014, o 01:41 ] |
Tytuł: | Re: ADW1 - budowa prototypu |
To podrzuć, postaram się przed B ulotnić model. |
Autor: | milo [ 25 cze 2014, o 18:42 ] |
Tytuł: | Re: ADW1 - budowa prototypu |
Obiecane filmy....wiatr N-NW 2,5 do 3,5 m/s w porywach do 6 m/s, silna turbulencja i resztki termiki. Zapraszam do oglądania |
Autor: | milo [ 30 sie 2014, o 16:54 ] |
Tytuł: | Re: ADW1 - budowa prototypu |
Minął ponad miesiąc od powrotu z Bieszczad . Pisałem wcześniej, że postaram się opisać jak modele które zabrałem sprawowały się w terenie górzystym. Chciałbym podzielić się z Wami paroma uwagami i spostrzeżeniami na ich temat. W Bieszczadach latałem ADW-1z "Amok", ADW-1 mAkro i ADW-1 m. Ten ostatni był już drugi raz w Bieszczadach, dla dwóch pierwszych były to występy premierowe. Siłą rzeczy skupię się na mAkro i "Amoku". Oba modele inaczej latały na zboczu - dla przypomnienia, max wiatr do 7 m/s i termika. "Amok" bardzo czuły na wszelkie zmiany wiatru, turbulencje. Ze względu na zastosowany profil RG-15, bardzo szybki. Nie miałem problemu z lotem pod wiatr, świetnie zachowywał się na termice, jednak dość dużym problemem było lądowanie. Musiałem bardzo precyzyjnie je zaplanować i jeszcze lepiej wykonać . Szybowiec ma dużą doskonałość co daje dużą możliwość penetracji zbocza, oczywiście w pewnych granicach. Sterowność wystarczająca zupełnie, ot takie przyjemne i beztroskie "zboczowanie". ADW-1 "mAkro" z racji większego obciążenia powierzchni nośnej i silnika to już zupełnie inna "para kaloszy". Napęd powoduje mniejszy stres przy pierwszych lotach na żaglu - zawsze można się podratować silnikiem . Charakterystyka modelu na zboczu była troszeczkę inna. Oczywiście miała na to wpływ ogólna koncepcja szybowca, czyli profil i wspomniane wcześniej obciążenie. Po pierwszych lotach na żaglu miałem wrażenie jakbym pilotował czołg ....trymer na "mordę" i tylko ingerencja sterami podczas nawrotów.....model stabilnie i majestatycznie wcinał się w noszenia, no nuda, okrutna nuda. Nie było problemu z lotem pod wiatr ani z lądowaniem, korzystałem z miksera "motyl" wydatnie skracającego samo podejście jak i samo lądowanie. Modele, moim zdaniem, sprawdziły się, dały mi mnóstwo satysfakcji i radochy z latania. "Amok" i mAkro cały czas latają, teraz niestety na płaskim terenie, cały czas są testowane, zmieniane ustawienia.....może zbyt patetycznie, ale chcę wyregulować je "idealnie" żeby w przyszłym roku pokazały swój "pazurek".... po raz kolejny nad Bieszczadami . |
Strona 9 z 10 | Strefa czasowa UTC+2godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |