Całkowicie zgadzam się z opinią Sławka.
W zasadzie "trenerek" o rozpiętości 1800 mm powinien mieć jeszcze zastrzały aby usztywnić konstrukcję. Rrozwiązanie, które świetnie się sprawdza w szybowcach w "trenerku - holowniku " może się nie sprawdzić. Oczywiście pręt stalowy się nie złamie ale nie masz Milo gwarancji że się nie wygnie
Co do "emocji" związanych z łącznikiem. Chciałem podzielić się własnymi doświadczeniami jakie zdobyłem konstruując i budując kilka modeli "trenerków". Oczywiście swoje projekty opierałem na sprawdzonych konstrukcjach aby nie popełniać błędów i nie "wyważać otwartych drzwi ". Na temat szybowców się nie wypowiadam bo nigdy ich nie budowałem ani nimi nie latałem.