Forum modelarskie RC , projektowanie CAD

Zamontowałem silnik na próbę. Waga tak jak na zdjęciach 1980g. Wygląda na to że będzie się wyważał bez dodatkowych ciężarków. Może się uda trafić w okolicach 3kg do lotu (chociaż może się zdarzyć że tyle będzie bez paliwa). Zobaczymy. Pow nośna prawie 54dm2 co da przy 3kg około 54-56g/dm2 obciążenia powierzchni. W połączeniu z Vortexami powinien dobrze trzymać się powietrza. Zobaczymy.

Widzę że już prawie skończona ale radze zastosować zasilanie z dwóch baków. Mam tak w Katanie 50 Silvestriniego z saito 91 czyli jeden bak małej pojemności przy silniku a duży w centralnej części kadłuba. Pozwala to na uzyskanie stabilnego środka ciężkości. Pomysł zaczerpnięty z heli - sprawdził się.

Coś się pomyśli z tymi zbiornikami. Zrobiłem drugi spływ skrzydła i natarcie lotki, wyszlifowałem wstępnie natarcia skrzydeł, wkleiłem pręty węglowe w spód kadłuba. Waga tego co na zdjęciu 1995g.

Piękna robota Sławku, jak zwykle zresztą
A ja Cię namawiam na elektryfikację, zapowiada się lekko, dałoby się dobrać fajny silniczek. Nie znając jeszcze wagi całości, zaproponowałbym wstępnie OMA-5020-490, waga 350g, chodzi zarówno na 5 jak i 6s. Na 6s, na śmigle 17x10 to istna rakieta, ponad 6kg ciągu. Miałem Katankę 1,5m o wadze koło 2,5-2,6 kg i w tej konfiguracji nie widziałem jeszcze modelu elektrycznego, czy spalinowego, który by tak dynamicznie szedł pionowo w górę.

Ehh Marcin, to wersja spalinowa Do elektrycznej trzeba będzie trochę pozmieniać. Będzie dużo więcej węgla i balsy a mniej sklejki. Ta extra ma prawie 54dm2 pow. nośnej a to znacznie więcej niż w przypadku fabrycznych modeli o tej samej rozpiętości. Nie przytaczam tu modeli CMpro ale BlackHorse ma np 40dm2. Tak czy inaczej, jak ta extra poleci to, uwierz mi, będziesz jej beta testerem

Edit: Saito to naprawdę fajny silniczek, 5.5-6kg ciągu przez cały czas lotu

Aha, jeszcze jedna sprawa: dziś dostałem szklany rękaw z modelemax (dostawca-havel composites) . Rękaw jest gęsto upleciony. Zrobienie z niego kieszeni na łącznik do 16 mm to dosłownie 10 minut roboty i minimalne ubrudzenie się w żywicy.

Domyślam się, że wersję elektryczną zrobiłbyś jeszcze lżejszą, w każdym razie pomyśl, zapowiada się fajny model w ciekawej rozpiętości. Większy niż popularne 1,5m, a jednocześnie wstępnie zapowiada się, że możesz uzyskać niezłą wagę umożliwiającą zastosowanie setupu właśnie z tych 1,5m.
Cały czas obserwuję i czekam z niecierpliwością na finał:)

Wersja spalinowa, tak przypuszczam, wyważy się niemal idealnie bez dodatkowego balastu. Saito 125 pomimo że lekki to jednak waży trochę więcej (ze dwa razy) niż silnik elektryczny, natomiast paliwa zabieram na pokład 350ml co powinno dać z 12-15 minut latania na średnim gazie. W elektryku silnik jest lżejszy ale pakiet cięższy i w sumie na to samo wyjdzie. Niemniej jednak silnik elektryczny mniej telepie więc można trochę odchudzić to i tamto.

Od wielu lat używam tych rękawów i robiłem przy ich użyciu większe średnice Faktycznie jakość jest doskonała a zrobienie kieszeni jest banalnie proste Ostatnio pokusiłem się o wykonanie kieszeni na przewody do serw i zamiast żywicy zastosowałem preparat EZE-KOTE. Po pół godziny miałem gotową kieszeń i mogłem zamontować w kadłubie. Co prawda kieszeń nie posiada takiej sztywności jak wykonana przy użyciu żywicy L285 ale w tym wypadku nie ma to znaczenia
Ciekaw jestem Sławku czy dało by się zelektryfikować tą konstrukcję?

_________________
Pozdrawiam - Krzysztof

Spokojnie da się zelektryfikować ten model. Pliki masz L285 nie śmierdzi i to jej duża zaleta. Na parapecie w upalny dzień żywica zżeluje w 30 minut, w 5 godzin rurka będzie nadawała się do obróbki. W wyrobie tych elementów pośpiech nie jest wskazany. Przymierzam się do zrobienia kopyta maski a potem do formy negatywowej. Kesto dał mi nadzieję że dam radę.

W elektryku wyjdzie lżej, jeśli ta spalina jest 2x cięższa + paliwo + jedno dodatkowe serwo do gazu. Wstępnie popatrzyłem na baterie 6s, takie jakie używam w dużym Addictionie 2650mAh 470g, 3000mAh 620g, czy też takie jakich używam w Pittsie 3300 mAh 690g. Tylko czasem lotu spalina bije elektryka, gdyż na bateriach które podałem pewnie by wyszło +/- 7 min, ale jak dla mnie taki czas fikania jest fajny i całkowicie akceptowalny.