Forum modelarskie RC , projektowanie CAD

forum.aerodesignworks.eu
Dzisiaj jest 27 kwie 2024, o 15:32

Strefa czasowa UTC+2godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Yak 54cd...
Post: 9 kwie 2012, o 20:43 
Offline
Modelarz
Awatar użytkownika

Rejestracja: 6 sie 2011, o 21:55
Posty: 117
Lokalizacja: Bielsk Podlaski
W tak dużym modelu bałbym się łączyć połówki steru wysokości. Ewentualnie zrobić na linkach na 1 serwie tak jak teraz będę miał w Fasst Arrow. Co prawda nie chce mi się rozbierać steru wysokości, ale mam zdjęcie, które może rozwieje część Twoich wątpliwości. Serwa siedzą w środku statecznika poziomego na leżąco, wystają jedynie dźwignie.
Załącznik:
img4116bo.jpg
img4116bo.jpg [ 51.98 KiB | Przeglądany 5382 razy ]

Dziś polatałem Jakiem, można powiedzieć, że gładko wszedłem w sezon :) Oczywiście nie obyło się bez drobnych przygód :) Podczas pierwszego lądowania dosyć szybko model kołował i jedno z kół wpadło w jedną jedyną dziurkę na lotnisku(pech?)... Model na szczęście nie kapotował, po prostu jechał dalej tylko zgięło mi się podwozie. Ale co tam, tankowanie i znowu w górę. Latam nisko, kręcę wygibasy, gadu, gadu z kolegą z lotniska i patrzę coś z modelu odleciało i zgasł silnik... Nowe skrzydła, mała wysokość i prędkość, jak zachowa się moje bydle bez motorka... Ale ku memu zdziwieniu z gracją opadał, lot szybowy na bardzo niskiej prędkości, ale za to bardzo stabilnie, pochyliłem nosek, delikatnie się rozpędził i usiadł wręcz idealnie. Okazało się, że od drgań wykleiła się półka z serwem od gazu i sprężynka dźwigienki w gaźniku zamknęła całkiem przepustnicę. Najważniejsze, że nikomu nic się nie stało no i model cały. Ponadto pogubiłem kapcie - to znak, że taki rarytas jest nie na nasze lotnisko :D

Co do nowych skrzydełek to... Beczki kręci podobnie(myślałem, że będzie energiczniejszy), ale za to w figurach na niskiej prędkości i przeciągnięciu słucha się idealnie, to jest to o czym myślałem projektując nowe płaty. Ponadto kontra w zawisie działa tak skutecznie, że model może nawet obracać się w przeciwnym kierunku. Dla mnie bomba. Zostało tylko zmienić folię na statecznikach i chyba podszpachluję i na nowo okleję garb i model będzie wyglądać jak nowy. Dzień z przygodami, ale jestem zadowolony :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Yak 54cd...
Post: 9 kwie 2012, o 21:30 
Offline
Modelarz
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sie 2011, o 10:51
Posty: 81
Lokalizacja: Nysa
Super :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Yak 54cd...
Post: 9 kwie 2012, o 21:59 
Offline
Modelarz
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 mar 2012, o 21:24
Posty: 108
Lokalizacja: Lublin / Warszawa
Teraz już wszystko jasne.
Dzięki !

_________________
A positive anything is better than negative nothing :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Yak 54cd...
Post: 10 kwie 2012, o 19:47 
Offline
Modelarz
Awatar użytkownika

Rejestracja: 9 kwie 2012, o 20:46
Posty: 12
Lokalizacja: Londyn
Mam pytanie
ogolnie dla wszystkich
czemu nie stosujecie splywu podlaminowanego ?
Patrzac na wiekszosc projektow jeszcze sie nie spotkalem by ktos laminowal splyw obojetnie czy plata czy lotki ?
Pytam z ciekawosci , bo ja nauczony dawno temu w modelarni zawsze przelaminuje deske balsy a nastepnie wklejam w plat
mysle ze obrazowo opisalem ?

Jan


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Yak 54cd...
Post: 10 cze 2012, o 20:24 
Offline
Modelarz
Awatar użytkownika

Rejestracja: 6 sie 2011, o 21:55
Posty: 117
Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Podlaminowanie spływu wg mnie nie ma sensu, ponieważ nie działają tam aż takie straszne siły, jeśli zwykła balsa wytrzymuje takie wygibasy, to nie ma co wzmacniać na siłę :)

Model z nowymi skrzydłami lata już jakiś czas, sprawują się one znakomicie, wszystkie błędy, które miały zostać wyeliminowane odeszły w niepamięć. Model bardzo dobrze słucha się sterów przy figurach z dużymi kątami natarcia, beczki kręci delikatnie żwawiej i nie zrywa strug. Podsumowując skrzydła wyszły na 5+, zarówno estetycznie, wagowo jak i w locie.

Niestety miałem dziś małą kraksę. Po pierwszym, świetnym locie(zawisy, w tym jeden z dotknięciem ziemi, bardzo fajne hariery i lot nożowy), na ziemi poprawiałem krzywą gazu(wymieniłem serwo od gazu, bo poprzednie mi padło i dlatego doregulowywałem), domiksowałem lotki do kierunku i w górę. Spokojnie lecę na siebie na minimalnych obrotach, wytracam prędkość nisko nad ziemią, zaciągam gwałtownie ster wysokości, drążek gazu do góry, a model nie zareagował i chlap na ogon... Po kraksie odpaliłem silnik i wszystko chodzi jak należy, nie mam pojęcia co było przyczyną. Czy zbytnie wyłagodzenie gazu i starszy nawyk, że wystarczało, czy silnik z niskich(chyba za niskich) obrotów po dłuższej pracy się zachłysnął paliwem... Nie wiem. Najgorsze jest to, że nie wiem jaka była przyczyna. Na szczęście obeszło się bez ofiar w ludziach i jedyne co się stało, to połamany jeden ster wysokości i kierunku, lekko pęknięta maska. Szkoda, bo teraz i tak nie mam czasu na naprawy w związku ze studiami, a wybieram się na piknik w Radawcu i chyba nie uda mi się skończyć drugiego modelu elektryka na pokaz(priorytetem będzie naprawa Jaka i polatanie, żeby zobaczyć, czy silnik dalej nie kaprysi). Kraksa wyglądała strasznie, ale na szczęście straty niewielkie, bardziej moralne niż materialne.
Załącznik:
img5260i.jpg
img5260i.jpg [ 56.39 KiB | Przeglądany 5382 razy ]


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Yak 54cd...
Post: 5 lip 2012, o 22:47 
Offline
Modelarz
Awatar użytkownika

Rejestracja: 6 sie 2011, o 21:55
Posty: 117
Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Znów miałem problemy z serwem gazu - to była przyczyna gaśnięcia silnika. Na pikniku w Radawcu, również silnik spłatał mi figla, ale na szczęście udało mi się jako tako posadzić maszynę jedynie uszkadzając śmigło. Rozmawiałem z osobami latającymi dużymi modelami i podpatrzyłem ich mocowania - w sumie przesunąłem serwo dalej niż poprzednio, zastosowałem inne snapy kulowe(przeznaczone do gazu w benzyniakach) i wzmocniłem konstrukcję domku. Ostatni zabieg zniwelował dosyć widocznie drgania na małych obrotach i być może właśnie to było przyczyną psucia się serw. Poza tym dopieściłem nową maskę, zrobiłem kilka detali, które mi się podobają i dodały uroku modelowi. Zostały jeszcze naklejki, jakieś napisu i model wygląda jak nówka z fabryki :) Zdjęcia:


Załączniki:
img5316nq.jpg
img5316nq.jpg [ 64.81 KiB | Przeglądany 5381 razy ]
img5318n.jpg
img5318n.jpg [ 49.78 KiB | Przeglądany 5381 razy ]
img5319t.jpg
img5319t.jpg [ 63.51 KiB | Przeglądany 5381 razy ]
img5324y.jpg
img5324y.jpg [ 64.72 KiB | Przeglądany 5381 razy ]
Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Yak 54cd...
Post: 14 lip 2012, o 20:53 
Offline
Modelarz
Awatar użytkownika

Rejestracja: 6 sie 2011, o 21:55
Posty: 117
Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Przedstawiam losy z życia modelu, może kogoś to zainteresuje :)

Ćwiczyłem namiętnie odwróconego hariera, w końcu ster kierunku już mi się nie myli, jakoś model w odwróconym mniej macha skrzydełkami, były 2 zahaczenia delikatne, 3 już nie było aż tak delikatne i odłamała się część steru kierunku, spanikowałem i zdjąłem gaz i posadziłem model na plecach. Błąd, trzeba było w górę i lądować, i tak pewnie z tym sterem bym go opanował. A tak trzeba nowe śmigło, podlaminować i podszpachlować troszkę kabinę i mordkę. Ale już coraz lepiej wszystko wychodzi :D Może za rok-dwa jakieś zawody?... Zdjęcia:


Załączniki:
img5327q.jpg
img5327q.jpg [ 58.27 KiB | Przeglądany 5381 razy ]
img5328ro.jpg
img5328ro.jpg [ 44.8 KiB | Przeglądany 5381 razy ]
Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3

Strefa czasowa UTC+2godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group