Trzy lata nie holowaliśmy, z różnych powodów, ale wszystko odbyło się bezproblemowo. Na początek MS13 z gumy, później moja Foka i też MS13 za Tukanem. Trochę popsuły wrażenia kłopoty Mirka z aparaturą, myślę, że problemy warte opisania. Mirek miał się wznowić po przerwie, niestety nic z tego nie wyszło. Miła atmosfera, wiele pozytywnych rozmów i spostrzeżeń. Wracamy do tego typu lotów, oczywiście poza typową resową "orką"

. Od kilku dni szkolę kolegę w pilotażu RC w konfiguracji uczeń-instruktor /na kablu/ na Wicherku 15.
_________________
https://gliders.pl/ Szybowce są najfajniejsze....
SAM 18-007pozdrawiam
milo