W końcu nadszedł czas aby zmierzyć się z Piratem. Szybowca przedstawiać nie trzeba. Mam wielki sentyment do tej konstrukcji, wspomnienia i mnóstwo przygód, kiedyś dawno temu. Będzie to nostalgiczna "podróż" w czasy które minęły i już nie wrócą. Może model pozwoli przypomnieć sobie tamte "dobre" czasy.
Założenia modelu.
Wersja A z poszerzonym starem kierunku - długo się zastanawiałem bo wersja z mniejszym bliższa memu sercu
. Skala 1:5. Konstrukcja tradycyjna, wiele razy opisywana na forum. Profile skrzydeł z serii LHK ze stałym w części prostokątnej i przejściowymi w końcówce. Bardzo dziękuję Andrzejowi Kłos za pomoc i zaproponowanie zestawu profili. Skrzydła dwudzielne, łączone na łączniku, prawdopodobnie rura dural fi 12 mm. Lotki, stery i hamulce, zaczep do holu za modelem. Wersji z napędem nie przewiduję.
Szybowiec rysuję w TC wykorzystując rysunki Pana Gibasa i monografię Pana Chudzińskiego. Mam już rozplanowany płat, statecznik poziomy i pracuję nad kadłubem. Rysowanie idzie powoli ale nie dlatego , że nie mam czasu tylko że chcę podejść bardzo uważnie do projektu. Mam zamiar zbudować Pirata w malowaniu i oznakowaniu mojego ulubionego "wierzchowca" ze stajni AE, SP-2723 nazywanego pieszczotliwie "Kostropaty"...
Na rozgrzewkę jeden z narysowanych detali....
CDN
_________________
https://gliders.pl/ Szybowce są najfajniejsze....
SAM 18-007pozdrawiam
milo