Forum modelarskie RC , projektowanie CAD
http://forum.aerodesignworks.eu/

Termika a wiatr
http://forum.aerodesignworks.eu/viewtopic.php?f=53&t=113
Strona 1 z 1

Autor:  Luke [ 1 lis 2011, o 18:30 ]
Tytuł:  Termika a wiatr

Po pierwsze nie wiem czy to dobry dział, jak coś to proszę o przeniesienie.
Od dłuższego czasu trapi mnie pytanie: co sie dzieje z termiką przy umiarkowanym i mocniejszym wietrze?
Gdy pogoda jest bezwietrzna, lub wiatr jest słaby problemu nie ma. Kominy cieplejszego powietrza idą sobie w górę ku uciesze szybowników. Ale co się dzieje gdy wiatr jest mocniejszy? czy kominy rozrywają się? Gdzie szukać wtedy noszeń. Czy może wtedy nie ma co liczyć na termikę? Gdzie jest granica siły wiatru, dla lotów termicznych, 5-6 m/s?

Autor:  milo [ 1 lis 2011, o 19:01 ]
Tytuł:  Re: Termika a wiatr

Przy silniejszym wietrze wykorzystanie noszeń termicznych przez modele szybowców jest bardzo trudne, wręcz niemozliwe. Jak pisałeś, komin termiczny jest to "bąbel" rozgrzanego powietrza, odrywający się od ziemi. Gdy wieje wiatr, silny wiatr, bąbel taki odrywa się dość szybko, noszenie będzie nierówne, strumień powietrza silnie porwany, turbulentny. Będzie przesuwał się zgodnie z kierunkiem wiatru, a jego kąt wznoszenia będzie się wyostrzał wraz ze wzrostem siły wiatru. Wtedy staramy się szukać noszeń, oczywiście na stronie nawietrznej miejsca lądowania /podstawowa zasada latania modelami szybowców/, z odpowiednim przesunięciem w stosunku do przewidywanego miejsca wystąpienia komina termicznego. Musimy pamiętać, że w zakresie wysokości od 0 do powiedzmy 30/40 metrów, występuje silna turbulencja, uniemozliwiająca sprawne wykorzystanie termiki. Wyżej wiatr nabiera na sile, ale turbulencja zmiejsza się znacznie. Jednak nie pomaga nam to w efektywnym lataniu termicznym. Wiatr będzie znosił model bardzo mocno na zawietrzną stronę naszego pola startów i lądowań. Modele szybowców to "gazety", szybowiec będzie poddawał się podmuchom wiatru, będzie silnie przemieszczał się z wiatrem. Każde okrążenie to duża utrata odległości od pilota, a próby lotu pod wiatr pochłaniają mnóstwo tak ciężko zdobytej wysokości. Oczywiście to wszystko zależy od szybowca, jak model szybszy mamy większą szansę na wykorzystanie noszenia. Przy wolniejszych modelach, latanie na termice jest praktycznie niemożliwe. Taka pogodę traktuję raczej jako szansę na trening w planowaniu lądowania, jako loty w trudnych warunkach meteo. Pomijam tutaj kolegów latających w F3F, czyli klify, zbocza, tam wiatr jest niezbędny, modele bardzo szybkie, zupełnie inne latanie i inne noszenia.

Autor:  ali1983 [ 1 lis 2011, o 19:07 ]
Tytuł:  Re: Termika a wiatr

zapewne milo udzieli odpowiedzi na twoje pytanie. to stary szybownik.
jeśli mogę pomóc to wyłącznie literaturą. myślę, że "warunki i technika lotów" W. Schiera będą tu pomocne. podaj mail to znajdziesz ją na swojej skrzynce. ciekawa lektura, sam ja przerabiałem ze 2 razy (ale pamięć mnie zawodzi...)

edit: o widzę, że już odpisał.

dla chętnych na skan książki: 2 części zajmują prawie 200MB. proszę zrobić miejsce w skrzynce, bo maile nie dochodzą!!!

Autor:  Sidey [ 1 lis 2011, o 19:11 ]
Tytuł:  Re: Termika a wiatr

Tutaj także jest dobrze opisane:
http://www.piotrp.de/MIX/latanie.htm

Autor:  Luke [ 1 lis 2011, o 19:37 ]
Tytuł:  Re: Termika a wiatr

Wielkie dzięki za błyskawiczny odzew! Coś mi sie już zaczyna klarować. Problem mam jednak ciągle z tym, gdzie jest ta granica pogody "termicznej". Akurat tak sie składa, że w miejscu gdzie często latam (okolice już mocno górzyste), dość regularnie spotykam pogodę słoneczną, zachęcającą do lotów termicznych ale wietrzną. Zwykle wieczorami wiatr cichnie, ale i słońce już słabsze... Moje dylematy rozwiązałoby z pewnością vario - ale niestety nie posiadam. No i latam tak trochę przypadkowo, nie wiedząc za bardzo gdzie jest noszenie, a gdzie nie. Chyba po prostu trzeba zakupić telemetrię...

Autor:  milo [ 1 lis 2011, o 19:53 ]
Tytuł:  Re: Termika a wiatr

Vario, telemetria... twoja decyzja, ale pamiętaj, prawdziwa zabawa i adrenalina w szybowcach to walka o kazdy metr wysokości, każdy komin. Walka z pogodą, żywiołem. No dobra.
Jaka granica wiatru? Nie wiem. Udawało mi sie latać na termice przy silnym wietrze, a czasami nie łapałem się w napozór świetnych warunkach. Na tym to polega. Zależy jaka termika występuje na danym terenie, naniesiona, wypracowana, bezchmurna. Należy śledzić aktualne mapy meteo danego terenu, rozkłady izobar, diagramy, meteogramy, jaki wiatr, jaka równowaga w atmosferze, śledzić układy wyżów i niżów, znać ukształtowanie terenu. Widzisz jakie to skomplikowane, ale w miarę zdobywania praktyki, będzie coraz łatwiej i z coraz większym efektem. Ty mieszkasz na południu Polski, tereny górzyste, pagórki, ja na nizinach, właściwie w depresji /2,5 metra nad poziomem morza/, zupełnie inne warunki atmosferyczne i terenowe. Ale wszystko przed nami i to jest w szybownictwie wspaniałe.
Musisz szukać książek - ta co ali pisał jest bardzo dobra - zapytaj miejscowych modelarzy, może internet. Jak tylko będę mógł to napewno pomogę. Bo szybowce są najfajniejsze!

Autor:  TomekW [ 2 lis 2011, o 11:18 ]
Tytuł:  Re: Termika a wiatr

Występowanie termiki nie jest zależne od siły wiatru. Natomiast jej wykorzystanie przez nas - modelarzy już na pewno tak. Tak jak napisał milo . Ja osobiście latam dla przyjemności i dla takiego latania granicą jest 4m/s. idealnie 2 - 3 m/s. Wtedy model ma dostateczna prędkość względem ziemi w locie pod wiatr aby móc penetrować przestrzeń wokół w poszukiwaniu noszeń .Łatwiej jest też te noszenia znaleźć i wykorzystać obserwując zachowanie modelu. Jeśli silnie wieje, to nawet jeśli wykręcisz wysokość wiatr zniesie model na tyle daleko, że nie będziesz w stanie wrócić na start (jeśli to klasyczny szybowiec). Generalnie - modelem lepszym, o małych oporach dobrym profilu i dużej doskonałości możesz polatać przy znacznie silniejszym wietrze niż np Easy Gliderem czy temu podobnym modelem.
Jak masz niedaleko górki, lepiej jak wieje polataj na zboczu zamiast męczyć się w termice.

Autor:  milo [ 2 lis 2011, o 11:50 ]
Tytuł:  Re: Termika a wiatr

Dodam jeszcze, że rozmawiamy o zakresie wysokości od 0 do 200/300 metrów. Oczywiscie przy silnym wietrze termika jest, nawet czasami bardzo silna, ale na wyższych wysokościach. W przestrzeni przez nas penetrowanej, naszymi szybowcami, jest dość trudno efektywnie i z przyjemnością wykorzystywać termikę jak wieje mocniej. O tym własnie pisał Tomek, oraz ja starałem się kulawo co nie co wytłumaczyć. Temat bardzo ciekawy, zapraszam do podzielenia się swoimi doświadczeniami innych szybowników-modelarzy.

Autor:  radvanced [ 7 lis 2011, o 06:56 ]
Tytuł:  Re: Termika a wiatr

Ja mogę się podzielić doświadczeniami z lotów paralotnią.
Komin idzie w górę - wektor ruchu pionowy. Wiatr - ruch poziomy.
Przy wietrze komin dryfuje. Im silniejszy komin tym bardziej pionowy.
Lecąc w kominie pod wiatr trzeba trochę przytrzymać. Po zwrocie z wiatrem praktycznie od razu zawijam. Sytuacja jest o tyle łatwiejsza, że mogę słuchać variometru i czuję ruchy powietrza na sterówkach i uprzęży. Do tego dochodzi Coriolis - ze wzrostem wysokości komin "skręca" - ale dla modeli szybowców to jest mniej istotne.

Szukając noszeń szybciej (mocniejszy komin) znajdziemy lecąc pod wiatr.

No i istotny fakt - kręcenie komina to nie robienie kółek a ciągłe korekty lotu, centrowanie do najsilniejszego noszenia.
Latanie w noszeniu/duszeniu jest nieefektywne i powoduje stratę wysokości + frustruje.
Większa turbulencja i duszenie jest po zawietrznej komina.

Szybowce krążą ciasno z dużym przechyleniem i małą prędkością.
Nie powinno się odwracać kierunku krążenia. Jak założyłem komin w prawo to dokręcam tak do sufitu
Nie rozpędza sie szybowca w duszeniu podczas krążenia

Autor:  blackbull [ 28 gru 2011, o 07:09 ]
Tytuł:  Re: Termika a wiatr

Szukając noszeń szybciej (mocniejszy komin) znajdziemy lecąc pod wiatr.

Z tym się nie zgodzę.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+2godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/