Dodam od siebie tyle - pierwszy motor Raduga chyba 7cm³ czy ile to miało; za mało miało mocy, za mocno telepało całością... Dostałem wysłużoną Webrę 6,5... Mocy więcej ale w końcu go zatarłem z powodu zabudowy.
Kolejny model miał egzotyczny silniczek Irvine 7cm³, tam już cylinder był odsłonięty. Model mógł startować bez gumy ale i tak potrzebował 20-30 metrów rozbiegu i pomocnika który go popchał. O starcie z trawy nie było mowy. Za mało mocy, za duże tarcie kadłuba i belki ogonowej.
Lubię sylwetkę tego latawca ale nienawidzę jego cech.
Ostatni kadłub laminatowy sprzedałem jakiemuś nieszczęśnikowi