Forum modelarskie RC , projektowanie CAD

Przemo ale narzuciłeś tempo:) świetna robota. Niestety ja nie dam rady dotrzymać ci tempa ponieważ jak mogę budować dopiero jak moje dzieciątko idzie spać wiec mam jakieś 1,5 godzinki dziennie.

wczoraj i dzisiaj znalazłem troszeczkę czasu żeby kontynuować pracę a właściwie zacząć od początku ponieważ pierwsze skrzydło uległo zniszczeniu ( moja córka uczyła się latać ) ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, poprawiłem przekładki pomiędzy żeberkami ( słoje pionowo ) na dzień dzisiejszy skrzydło wygląda następująco


a tu przymiarka serwa

Zmierz sobie rozstaw żeber środkowych między które wchodzi kadłub w moim przypadku po wycięciu boków kadłuba i wręg okazało się że kadłub jest za szeroki o jakieś 1.5 mm i musiałem szlifować wręgi. Albo drobny błąd w planach albo coś mi się źle wydrukowało ale pewnie wina leży po mojej stronie :p ... skrzydło mam gotowe brakuje mi tylko lotek i zakończeń skrzydła. Niebawem wrzucę jakieś zdjęcia.

U mnie wyszedł wymiar dokładnie 65 mm tak jak na planach więc musiało ci coś uciec podczas klejenia. Czekan na jakieś twoje fotki mnie teraz tydzień nie będzie wiec znowu będzie postój w budowie

Aktualizuje stan pracy nad modelem
Cały czas do przodu
może najpierw od skrzydła choć za wiele się w nim nie zmieniło za wyjątkiem doklejenia zakończeń choć czeka je jeszcze obróbka mechaniczna


gniazdo na serwo lotki


Od piątku powoli zacząłem działać coś przy kadłubie z racji że coś mi się plany chyba źle posklejały i wyszło mi delikatne przekłamanie o 1,5 mm wyciąłem wręgi kadłuba ze sklejki 1,5 mm i 2 mm co by się przekonać że skrzydło wejdzie w wyznaczone miejsce w kadłubie ... komplet prawie wszystkich wyciętych wręg


oczywiście zrobiłem od razu mocowanie pod silnik na nakrętkach kłowych M3



od strony kadłuba



przymiarka wszystkich części przed klejeniem




... potem nastąpiło klejenie a po klejeniu tak się rozpędziłem że nawet nie wiem kiedy poszły pod brzeszczot jeszcze cztery wręgi a ucięcie do wymiaru czterech listew sosnowych 3x5 też nie zajęło dużo czasu więc kadłub wygląda tak na obecną chwilę





i na koniec delikatna przymiarka skrzydła do kadłuba ... obecna waga modelu w tym stanie to 187 g ...

CDN ...

Prace nad Energy posunęły się co nie co do przodu ...
garb oklejony balsą 1,5 mm i wyszlifowany, zrobiłem gniazda pod stateczniki i spód kadłuba wyklejony balsą 1,5 mm


Zabudowany koniec kadłuba oraz wklejone bowdeny i wyszlifowane (zdjęcie jeszcze zrobione po szpachlowaniu ale przed szlifowaniem) Bowdeny wklejałem na soudalu, który ładnie wypełnił szczeliny wokół nich


Wyciąłem wręgi kabiny ze sklejki 2 mm



a reszta to już tylko docięcie i wklejenie listew sosnowych 3x3 mm

przymiarka kabiny


Powoli trzeba pomyśleć już nad rozmieszczeniem oświetleniem i tutaj muszę się uśmiechnąć do pewnego użytkownika naszego forum może przeczyta a jak nie to się zadzwoni
a dodam że bowden przesuwa się bez jakich problemów


Okleiłem kabinę balsą 1,5 mm i

pojawiły się pewne wątpliwości odnośnie mocowanie kabiny do kadłuba ... w poradniku z budowy jest pokazane jak zrobić mocowanie za pomocą kawałka butelki po napoju ale za bardzo nie podoba mi się taki sposób mocowania i zdecydowałem się na magnesy neodymowe. W klapce wkleiłem poprzeczkę a w poprzeczkę magnes neodymowy okrągły o średnicy 8 mm


od strony kadłuba też zrobiłem mocowanie na magnes neodymowy o identycznej średnicy



Kabina na miejscu trzyma bardzo mocno


Energy dostało dzisiaj podwozie z drutu 3 mm i pierwszy raz stanęło na nogi



podwozie jeszcze do poprawy bo jakieś takie pokraczne się wydaje i stanowczo za szeroki i ciut za wysokie, obecnie końcówka śmigła jest nad ziemią jakieś 7 cm a zrobię tak od 6 do 5 cm ...
CDN ...

Zabrałem się za usterzenie ... jako pierwszy zrobiłem statecznik poziomy i pierwsza przymiarka do kadłuba


potem zrobiłem dwie połówki SW


Z drutu stalowego 1,5 mm wykonałem łącznik połówek SW


I przerobiłem podwozie i teraz jestem usatysfakcjonowany i nie wygląda już jak pokraka.




Fundusze na ten miesiąc się powoli kończą więc zabieram się za rozmieszczenie oświetlenia w modelu. Wybrałem już wstępnie kolor i zdecydowałem się nafolię oracover transparent fluorescent yellowhttp://cyber-fly.pl/pl/p/Folia-Oracover-Transparent-fluorescent-yellow/3650 sądzę że 2 metry foli starczy mi na cały model i zostanie na ewentualne poprawki
do tego będą wstawki z foli w białą niebieską szachownicę i napis na skrzydle od góry i dołu


a na SK


CDN

Model będzie miał oświetlenie więc powoli zacząłem rozmieszczać je w modelu. Na pierwszy ogień poszedł "reflektor" ze światłami do lądowania. Wykonałem go większości z balsy tylko wręga trzymająca diody jest ze sklejki 1,5 mm. Środek reflektora wyklejony jest taśmą aluminiową dla lepszego rozproszenia światła.




Już po oszlifowaniu i pierwsza przymiarka do kadłuba




Model będzie żółty a zdobienia niebieskie więc mój "refelktor" też jest niebieski


a tak to mniej więcej będzie świecić


W skrzydle będą światła pozycyjne czyli prawa strona kolor zielony lewa strona kolor czerwony. Diody będą skierowane ku dołowi a zrobiłem takie o to mocowanie diod w skrzydle






Mocowanie podwozia do kadłuba


Dalszy postęp prac na skrzydłem ... pozostały tylko lotki do zrobienia




Skleiłem statecznik pionowy wraz z SK


CDN ...

Aktualizacja
Zrobiony SK i SW


Powoli zabrałem się za tworzenie owiewki kabiny ... coś czego najbardziej nie lubię. Skleiłem parę warstw balsy 15 mm z sobą i dopasowałem klocek do kabiny




Potem klocek w rzucie bocznym odrysowałem na kartce papieru i przygotowałem profil kabiny który potem przeniosłem na przyszłe kopyto


Szybka przymiarka


Za pomocą szlifierki taśmowej zeszlifowałem nadmiar balsy z kopyta ... szlifierka mój nowy zakup i jest strzałem w dziesiątkę


Kolejna przymiarka kopyta


Następnie poszedł w ruch nożyk do tapet i kopyto nabrało coś kształtu


Po nożu przyszedł czas na papier ścierny i ręczną obróbkę i kopyto nabrało w końcu wygląda


Dalsze pracę nad kopyto






Wersja finalna kopyta


A w między czasie gdy schnął klej na kopycie skleiły się lotki


Ogólnie mam zamiar zrobić owiewkę z jakiegoś niebieskawego ale przeźroczystego peta ale najpierw muszę znaleźć odpowiednią butelkę. Z racji że poszukiwania mogą troszeczkę potrwać to postanowiłem zastosować już sprawdzoną butelkę 2 l po Coli Original z Biedronki. Butelka duża i co ważne dość miękka, dobrze się obkurcza i nie posiada żadnych tłoczeń.
Zaraz po obkurczeniu butelki na kopycie ... pierwsza próba i wyszło od razu no coś pięknego

Przepraszam że post zaraz pod postem ale zdjęcia już mi się nie ładowały
Owiewka ściągnięta z kopyta jeszcze przed przycięciem


I w końcu na swoim miejscu






CDN