Płat powoli się klei, w przerwach między jednym a drugim klejeniem postanowiłem zabrać się za podwozie.
Na wyprzedaży w Modele Max kupiłem druciane golenie podwozia /dwa razy fi 3mm/, rozstaw 390 mm. Ku mojemu zdziwieniu drut nie był średnicy 3 mm a 3,3 mm i cały mój plan poszedł w..../tutaj powinien być cytat z pewnego filmu....
/. Cóż było robić, szybka analiza sił i środków..... znalazłem w swoim warsztacie mosiężne nity rurkowe 5 mm zew /czyli tyle co obsada koła/ i 3 mm wew. Zakupiłem wiertło 3,3 mm, rozwierciłem nity w środku, jest ok, tylko półoś za krótka. Z kawałka śruby M3 dorobiłem przedłużki i te wszystkie elementy zlutowałem na półosiach. Kolejne etapy na zdjęciach. Wyszło moim zdaniem nawet ok, koła /średnicy 100 mm/ bardzo gładko i płynnie obracają się na mosiężnych osiach
.
_________________
https://gliders.pl/ Szybowce są najfajniejsze....
SAM 18-007pozdrawiam
milo