Forum modelarskie RC , projektowanie CAD
http://forum.aerodesignworks.eu/

PZL-H (PZL.12)
http://forum.aerodesignworks.eu/viewtopic.php?f=4&t=1355
Strona 10 z 12

Autor:  Dawid Leśniewski [ 30 kwie 2018, o 13:17 ]
Tytuł:  Re: PZL-H (PZL.12)

Śliczny

Autor:  kesto [ 1 maja 2018, o 16:00 ]
Tytuł:  Re: PZL-H (PZL.12)

Oblot PZL-12 (H). Bez trymowania.


Autor:  pepcio [ 1 maja 2018, o 23:00 ]
Tytuł:  Re: PZL-H (PZL.12)

Krzysiek!
Moje wielkie gratulacje :D ! Super konstrukcja :D ! Czekam na start z wody ;) .

Autor:  kesto [ 2 maja 2018, o 07:58 ]
Tytuł:  Re: PZL-H (PZL.12)

Dzięki, sam jestem ciekaw startu z wody.

Autor:  kesto [ 7 maja 2018, o 10:28 ]
Tytuł:  Re: PZL-H (PZL.12)

Po wykonaniu kilku lotów, można już coś powiedzieć na temat właściwości lotnych. Jak już wcześniej napisałem, model poleciał bez trymowania. Odpowiednio wyważony i równo złożony z zachowaniem wszystkich kątów lata całkiem dobrze. Są jednak pewne mankamenty. Start ze względu na szeroko rozstawione podwozie jest problematyczny, bo model "myszkuje" i trudno zachować kierunek startu. Dodatkowo wysoko umieszczony silnik powoduje opuszczenie nosa w czasie rozbiegu i można całkiem niespodziewanie skapotować przy starcie. Model być może nie wygląda groźnie, ale wymaga ciągłej uwagi w pilotażu. W artykule Tadeusza Sołtyka pt. "Samoloty, które zabijają" jest wyjaśnienie takiego stanu rzeczy. PZL-12 (H) jest samolotem, który ma stateczność poprzeczną ujemną. Oznacza to ciągłą walkę o utrzymanie modelu w locie poziomym. Dodatkowo spory opór czołowy wymaga wysokich obrotów silnika aby lecieć bez opadania. W zakrętach trzeba uważać, bo wyjątkowo chętnie model sam pogłębia przechył. Przy podejściu do lądowania trzeba trzymać jednak sporą prędkość, ze względu na tendencję do nagłego przepadania na skrzydło, co grozi korkociągiem na małej wysokości. Pamiętając jednak o tych wszystkich niedomaganiach, można latać w miarę bezpiecznie i cieszyć oko nietuzinkową konstrukcją. [:)]

Załączniki:
072.jpg
072.jpg [ 440.3 KiB | Przeglądany 9220 razy ]
075.jpg
075.jpg [ 478.96 KiB | Przeglądany 9220 razy ]
084.jpg
084.jpg [ 708.94 KiB | Przeglądany 9220 razy ]
077.jpg
077.jpg [ 183.49 KiB | Przeglądany 9220 razy ]
079.jpg
079.jpg [ 176.97 KiB | Przeglądany 9220 razy ]
080.jpg
080.jpg [ 457.11 KiB | Przeglądany 9220 razy ]

Autor:  molej [ 15 maja 2018, o 13:10 ]
Tytuł:  Re: PZL-H (PZL.12)

Gratulacje Krzysiek! Model świetnie wygląda i również ciekaw jestem widoku startu z wody.

Montujesz pływaki, demontujesz podwozie i jest wodnosamolot! :D Na otwory w kadłubie zakładasz zaślepki czy wnęki są zabezpieczone? Czy w dużym lotnictwie konwersje też były możliwe?

kesto pisze:
W artykule Tadeusza Sołtyka pt. "Samoloty, które zabijają"...
Czy ten artykuł jest gdzieś dostępny? Z chęcią bym poczytał... ;)

Pozdrawiam

Autor:  kesto [ 15 maja 2018, o 16:35 ]
Tytuł:  Re: PZL-H (PZL.12)

Dzięki, też jestem ciekaw jak będzie na wodzie. Artykuł podesłał mi jeden z kolegów i zamieścił go w moim poście o PZL-12 na pfmrc http://pfmrc.eu/index.php/topic/59797-p ... /?p=641635

Autor:  kesto [ 30 maja 2018, o 12:35 ]
Tytuł:  Re: PZL-H (PZL.12)

Dzisiaj, korzystając z ładnej pogody postanowiłem oblatać model z wody. Odkręciłem podwozie główne, zamontowałem ster wodny i pływaki podskrzydłowe i na wodę. Na początek sprawdzenie działania steru wodnego i zachowania się na wodzie podczas pływania. Bez zarzutu. Ster skuteczny, pływaki o odpowiednim wyporze. Potem czas na start... i tu już zaczynają się schody. Pierwsza próba z wolnym nabieraniem prędkości kończy się cyrklem i tylko szybkie ujęcie gazu uratowało model przed wywrotką. Druga próba już bez niespodzianek - gaz na full, drążek na siebie aby oderwać pływaki od wody i w górę, a w górze...ło matko! Już na podwoziu kołowym był niestateczny, teraz bez podwozia za to z pływakami na końcach skrzydeł dopiero jest zabawa. Korekcja lotkami i sterem kierunku niezbędna od startu do lądowania niezależnie od prędkości lotu. Właściwie to sztuką jest lecieć prosto. Zrobiłem 3 loty i chciałem wykręcić chociaż kawałek programu przewidzianego w klasie F4HP, a nie są to figury trudne, no i nie dałem rady. Brak podwozia, które jednak trochę obniżało środek ciężkości i dołożenie masy na końcach skrzydeł w postaci pływaków skutecznie destabilizują lot, a latałem w warunkach niemal idealnych. Myślę, że największym sukcesem będzie start i szczęśliwe lądowanie, bo na resztę raczej nie ma co liczyć. Tak więc jeszcze raz i to zdecydowanie mocniej potwierdziła się teza, że PZL-12 jest zaliczany do samolotów, które zabijają.

Czas na nowy model :D

Załączniki:
125.jpg
125.jpg [ 277.82 KiB | Przeglądany 8995 razy ]
123.jpg
123.jpg [ 607.23 KiB | Przeglądany 8995 razy ]

Autor:  slawekmod [ 31 maja 2018, o 08:33 ]
Tytuł:  Re: PZL-H (PZL.12)

Model świetny, wykonanie rewelacyjne. Szkoda tylko że nie lata tak jak wygląda.

Autor:  kesto [ 31 maja 2018, o 17:53 ]
Tytuł:  Re: PZL-H (PZL.12)

Dzięki, ale robiąc ten model zdawałem sobie sprawę, że latanie nim wcale nie będzie proste. Ryzyko było wliczone :)

Strona 10 z 12 Strefa czasowa UTC+2godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/