Forum modelarskie RC , projektowanie CAD

Kadłub gotowy, 190g- z tej wagi jestem zadowolony, już nie ma z czego odchudzić. Przydałaby się sklejka topolówka 2mm, niestety w naszej cudownej krainie mlekiem i miodem (podobno) płynącej to materiał nie osiągalny. Tak czy inaczej można przystąpić do pokrywania folią. Na zdjęciach widać zmiany w stosunku do poprzedniej wersji a więc: pręty węglowe zamiast podłużnic węglowo balsowych, usuniete dwa pręty węglowe z garba, balsowe wręgi w tylnej części kadłuba, balsowe podłużnice zamiast sklejkowych w górnej części kadłuba, kompletnie balsowa pokrywa, skrócona wytłoczka kabiny a co za tym idzie pokrywa pokryta w połowie balsą - poprzednia wersja to balsowo - sklejkowa ramka plus wytłoczka kabiny tworząca jeden element z pokryciem pokrywy. Dodatkowo widać odchudzone pokrycie statecznika pionowego (cieńsze ramki pokrywające żeberka) oraz czego nie widać to żeberka statecznika z balsy 2mm zamiast 3mm.

Na jednym ze zdjęci widać przejście pokrywy kadłuba w wytłoczkę kabiny. Przejście robione papierem 360 więc pod folią nie będzie widać zmatowionej wytłoczki tym bardziej rysek od papieru ściernego.

Jeżeli szukasz jeszcze zbędnej masy to ta wręga przed pokrywą kokpitu to chyba zbędna jest w części górnej, mordka może się oprzeć o balsę pokrycia , tak miała katana artexowa i całkiem to działało. Tylko te fragmenty na prowadzenie kołków by musiały zostać.

_________________
_________________
Piotr dUKE
VA Models Dragonfly,Multiplex Acromaster, Artex Katana, Svenson Wayfarer

w planach Beechcraft Baron

Tu masz rację Piotrek z tym że zrobienie rozwiązania jak w Katanie PL wiąże się ze zrobieniem "języka" z balsosklejki wystającego z klapy. W Twojej propozycji jest mowa o zostawieniu listwy z otworami co dałoby szczątkowe wypusty do góry. Przy takim rozwiązaniu zyskałbym 2g a straciłbym możliwość stabilizowania wytłoczki maski gdyż wręga ta jest odrobinę wyższa niż klapa/pokrywa kadłuba. Miałem katanę PL i w sumie to o ile latała fajnie to niektóre rozwiązania konstrukcyjne miała po prostu tragiczne.

Pokryłem kadłub i skrzydła folią. Podczas oklejania kabiny przytopiłem wytłoczkę i przy próbie jej oddzielenia uszkodziłem balsową konstrukcję. Będę musiał zrobić nową.
Waga tego co na zdjęciu 360g. Do tego dojdzie 23g stateczników i pewnie z 15g folii (stateczniki + lotki) Da to sumę wynikową około 400g, dla porównania poprzednia wersja pokryta ciężką folią i przed odchudzeniem drewienek ważyła w podobnym stanie 552g. Oczywiście do obu wersji trzeba doliczyć klapę (33g a nie 43 jak chyba napisałem wcześniej) . Te 433g w porównaniu do 585g poprzedniej wersji ( v1 552g +kabina od v2 33g) daje oszczędność około 150g więc chyba warto było walczyć o zmniejszenie masy całości. Być może uda się zmieścić w 500g z gotowym, pustym modelem.

Cześć, Sławek wiem, że odpuściłeś na razie modelarstwo ale jak się skończyła historia Extry? Oblatałeś? Może ktoś inny zbudował i oblatał?

Chciałbym sobie przez zimę coś zbudować i nie ukrywam, że Twoja Extra bardzo mi się podoba a że tego modelu nigdy nie miałem to chętnie bym przytulił

Daj proszę znać czy są jeszcze dostępne formatki i może dało by się coś wykombinować po nowym roku (jeżeli P. Andrzej będzie miał wolny laser)

Jest jeszcze kwestia kabinki i maski, jest jakiś cień szansy na zakup tych dwóch elementów?

_________________
Pozdrawiam
Grzegorz

Cześć, nie oblatałem, nikt nie oblatał niestety. Nie mam jakoś weny na modele. Formatki mam ale nie pamiętam której wersji bo są pomieszane. Mam kopyto maski i kabiny.

O kurcze, to byłbym testerem?
Tym niemniej model mi się podoba a mając już do czynienia z Twoimi modelami nie wątpię, że będzie latał
Odezwę się w takim razie myślę końcem grudnia w sprawie formatek i poproszę P. Andrzeja z barwyreklamy o wycenę.
Pozostanie kwestia wytłoczek ale to dogadamy jak będzie na to czas.
Póki co dzięki

_________________
Pozdrawiam
Grzegorz

Poszukałem, mam formatki obu wersji. Ja dla siebie narysowałem Madnessa 2 - prostota na maxa bez udziwnień. 1,8m i ma to napędzić saito 125. Generalnie wolę grzebać w lampowym audio niż w latającym rc.

To super tylko teraz pytanie którą robić nie no tą lżejszą V2 myślę.

Madnessa też maiłem na celowniku ale jak polatałem Addiction'em z PA to jakieś takie "sztuczne" mi się to latanie wydawało, 3D super ale klasyczną akrobację ciężko było (a może było to związane z tym, że był bardzo lekki i przy tej powierzchni tak się zachowywał?), więc odpuściłem i poszedłem w Katanę no i ta latała tak jak lubię ale to tylko takie moje odczucia, każdy lubi co innego.
Poza tym rozpiętość 1,8m i spalina to już całkiem inna bajka, większa bezwładność i bardziej realistyczne loty

_________________
Pozdrawiam
Grzegorz

Odgrzebałem kolejnego starego kotleta. Tym razem to EXTRA 1250. Muszę narysować nowe usterzenie poziome oraz ster kierunku i wysokości. Ponieważ ten model wymaga jedynie tych elementów pójdzie jako kolejny projekt do dokończenia. Równolegle przerabiam funtanę 1250.