Forum modelarskie RC , projektowanie CAD

forum.aerodesignworks.eu
Dzisiaj jest 28 mar 2024, o 15:59

Strefa czasowa UTC+2godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 3 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: ERLA - 5
Post: 26 cze 2014, o 09:31 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 3 kwie 2013, o 13:14
Posty: 571
Lokalizacja: Warszawa
Modelik zbudowałem w 2006 roku. Teraz, poszukując pewnych rozwiązań do Fuksa, znalazłem te zdjęcia. Niestety nie przeżył nawet próby pierwszego lotu - przez moje zbyt idealistyczne wyobrażenie co do realizmu lotu :lol:
Załącznik:
PICT0001.jpg
PICT0001.jpg [ 134.87 KiB | Przeglądany 10417 razy ]

Załącznik:
PICT0002.jpg
PICT0002.jpg [ 153.35 KiB | Przeglądany 10417 razy ]

Załącznik:
PICT0003.jpg
PICT0003.jpg [ 153 KiB | Przeglądany 10417 razy ]

Załącznik:
PICT0004.jpg
PICT0004.jpg [ 147.15 KiB | Przeglądany 10417 razy ]

Model zbudowałem na podstawie planów zamieszczonych w FMT.

_________________
Pozdrawiam :)
Paweł
SAM 18-016


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: ERLA - 5
Post: 26 cze 2014, o 11:32 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 wrz 2012, o 08:17
Posty: 1219
Lokalizacja: Wrocław
Paweł pisze:
Niestety nie przeżył nawet próby pierwszego lotu - przez moje zbyt idealistyczne wyobrażenie co do realizmu lotu

Czyli jak to było? Zbyt mała prędkość, korek i drzazgi? Czy pas startowy betonowy i kołowanie? ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: ERLA - 5
Post: 26 cze 2014, o 14:32 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 3 kwie 2013, o 13:14
Posty: 571
Lokalizacja: Warszawa
molej pisze:
Czyli jak to było? Zbyt mała prędkość, korek i drzazgi? Czy pas startowy betonowy i kołowanie? ;)


Przy tak ważnym pytaniu muszę opisać wszystko od początku.... :lol: A było to tak...
Pierwsze próby odbywały się z wyposażeniem według opisu w FMT, tzn. 4x HS55, Axi 2212/26, regulator JETI Advance 12plus oraz akumulator Li-Pol 1350, pakiet 2S (to najważniejsze), śmigła niestety nie pomnę.
Załącznik:
wyposażenie.1.jpg
wyposażenie.1.jpg [ 180.31 KiB | Przeglądany 10399 razy ]

Przy tej konfiguracji próby startu okazały się beznadziejne - model trzeba było "na siłę" podnosić, i ze względu na zbyt niską prędkość startu momentalnie "zwalał się" do matki ziemi. Pomysł przyszedł natychmiast - mam pakiet 3S (o mniejszej pojemności o 1/3 co prawda, ale jednak...). Wymiana pakietu (już podczas następnych prób) okazała się słuszna koncepcją - już podczas kołowania model był o wiele żywszy. Pas trawiasty. No więc start. Poszło pięknie. Dupka podniosła się sama, po kilku metrach był już na wysokości ok. 1. metra, bez prawie mojej ingerencji (tylko delikatne naprawdę "pyknięcie" wysokością). "Idzie pięknie" pomyślałem. Tym bardziej, że to mój pierwszy model dolnopłata. "Nie takie to straszne" pomyślałem sobie. Pierwszy, po starcie, prawy zakręt - lekuchno lotkami i się słucha. Drugi zakręt w prawo (tak, żeby jakiś w miarę przepisowy krąg zmontować) też bardzo ładnie. Nie nerwowo, tak przyzwoicie.... No ale na prostej po tym zakręcie zaniepokoiła mnie prędkość. No przecież to nie myśliwiec, powinien lecieć tak "pyr, pyr, pyr..." a nie "wzt..." :lol: Rozwiązanie było pod ręką, konkretnie pod lewą - mniej gazu. I tak zrobiłem. I wtedy zaczął lecieć naprawdę pięknie, majestatycznie, jak przystało na tak mały samolocik. Tylko że.... po kilkunastu metrach zaczął się (tez majestatycznie :lol: ) przechylać na prawe skrzydełko... Chłopaki za plecami krzyczą "dodaj gazu, dodaj gazu... "Pewne oszołomienie" widokiem sprawiło, że pomyślałem "jak to?"... Pamiętam jeszcze, że ktoś zawołał "za wolno"... Jejku, jak on przy... przydzwonił w ziemię... Dziki i sarny (bo lotnisko dosłownie na granicy Kampinoskiego Parku Narodowego) do dziś pewnie mają lęki i koszmary nocne... :lol: Ale już tak bardziej poważnie traktując temat: uszkodzenia nie były jakieś specjalnie straszne, ale bardzo pracochłonne. W związku z tym zaniechałem odbudowy. Jakie wnioski? Hmmm...
1. Trzeba, szczególnie tak małe modele, budować bardzo lekko. Wyselekcjonować materiały, nie bać się lekkiej balsy - ona mimo swej lekkości zapewni wystarczającą sztywność i wytrzymałość do normalnego latania (nie kretobicia).
2. W trakcie budowy myśleć i kontrolować ciężar modelu. Problemom dać "odpocząć" przez kilka chwil (dni), rozwiązanie przyjdzie i urodzi się samo.
3. Nic na szybko - pośpiech jest wskazany przy... łapaniu pcheł!
4. Słuchać, nawet podczas lotów, podpowiedzi bardziej doświadczonych kolegów - oni naprawdę wiedzą, co mówią!
Pomimo wszystko model wspominam bardzo miło. Pierwsza styczność z LITESPAN-em (naprawdę fajny materiał na pokrycia małych modeli - wystarczy spróbować), dość prosta (ale i bardzo ucząca - mimo swej prostoty) konstrukcja, no i... naprawdę bardzo mi się podobał w tak małym wykonaniu. Nie będę zamieszczał tutaj zdjęć z budowy, ale link i owszem ;)

http://www.koczargi.waw.pl/galeria.cfm?id=15

_________________
Pozdrawiam :)
Paweł
SAM 18-016


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 3 ] 

Strefa czasowa UTC+2godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group