Do chwili obecnej wykonałem kilkadziesiąt lotów Bzygiem i wychodzi mi to coraz lepiej . Nigdy nie latałem tak czułymi modelami. Na początku zaznałem szoku i pomyślałem, że nie potrafię latać, ale zawziąłem się
. Depron 3 mm jest tak kruchy i mało wytrzymały, ze w jednym locie po wykonaniu kilku ostrych pętli skrzydła przy kadłubie prawie się złożyły więc musiałem podkleić od spodu w części centralnej pianką EPP 5 mm. Teraz wytrzymałość jest wystarczająca. Zlikwidowałem tez podwozie, bo do niczego się nie nadawało, zwłaszcza, że latam w bardzo wysokiej "trawie". Wymieniłem też silnik na lżejszy E-max GT 2203. Model waży aż 200G więc do hali do której i tak nie mam dostępu nie bardzo się nadaje, ale na polu w sam raz. Fajne doświadczenie i zabawa, ale z motoszybowców nie zrezygnuje.