Już myślałem że pisze to wszystko do forumowej szuflady
Kolega miał znajomego, 27 lat, żona, dziecko w drodze, sportowy tryb życia, rzadko tykał wódy, unikał papierosów. Poszedł kiedyś do lekarza bo myślał że ma zapalenie płuc no i w nagrodę otrzymał ostatnie stadium raka płuc i 3 miesiące życia...
Także czasami sam się zastanawiam czy to wszystko ma jakikolwiek sens no ale, całe dwa dni poświęciłem na ścinanie zgrubne i szlifowanie tego kopyta które i tak potem będzie trzeba wytopić a momentami człowiek wyglądał jak po kokainowym maratonie. Wszystko co było dookoła mnie również.
Zaczęło się od dwóch kawałków styropianu sklejonych soudalem.
Załącznik:
20160312_121708.jpg [ 113.46 KiB | Przeglądany 15320 razy ]
Po szlifowaniu wyszło mniej więcej tak.
Załącznik:
20160313_210251.jpg [ 144.58 KiB | Przeglądany 15320 razy ]
Załącznik:
20160313_210353.jpg [ 131.18 KiB | Przeglądany 15320 razy ]
Załącznik:
20160313_210405.jpg [ 138.5 KiB | Przeglądany 15320 razy ]
Zostało również wycięte usterzenie z balsy 6mm
Załącznik:
20160313_210507.jpg [ 141.29 KiB | Przeglądany 15320 razy ]
Jak zrobić formę na kopułkę? Obciąć ją dookoła jak najdokładniej, zrobić mały otworek na odpowiednią głębokość, wbić listewkę lub cokolwiek innego żeby nie można było obrócić PO (przedmiot obrabiany) dookoła, ustawić możliwie jak najdokładniej prostopadle do płaszczyzny, zamocować na wrzecionie np. wiertarki stołowej. Włączyć i delikatnie szlifować papierem ściernym
Załącznik:
20160311_161628.jpg [ 128.3 KiB | Przeglądany 15320 razy ]
Przy okazji wyszła kolejna buba. Kamera z serwem nie chce zmieścić się w kopułce... Trochę się przeliczyłem i nie zamodelowałem tego odpowiednio wcześnie. Teraz będzie walka ze wszystkim o każdy milimetr. Technologia druku 3D nadchodzi nieubłaganie.
Z grubsza na razie wygląda to tak:
Załącznik:
cam.png [ 64.42 KiB | Przeglądany 15320 razy ]