Forum modelarskie RC , projektowanie CAD

kurcze nie mam zdjęć z budowy, ale płat był na stałe zmontowany w jednym kawałku i na gumach do kadłuba.
Rozwiązanie z ADW, czyli listwy 8x2 + przekładki nie wchodzi w grę - nie ma jak tego zrealizować przy struganiu ze styro. Pozostaje dźwigar jako pojedyncza listwa. Stad pytanie czy to się jakoś oblicza, czy robi "na oko".
Z tego co doczytałem, największe siły działają przy samym kadłubie i powiedzmy do 1/3 długości skrzydła (z resztą logiczne). Może konstrukcja w stylu: dźwigar jak do tej pory + kieszeń z rury aluminiowej (30cm długości) a w środku pręt węglowy jako łącznik wystarczy.
Tak czy inaczej, teraz będzie przerwa. W sobotę zmierzam na południe europy wygrzać tyłek. Ciąg dalszy w lipcu

pozdrowienia!

tak się zastanawiam, czy warto rzeźbić za przeproszeniem w "kupie". Nie lepiej siły i środki poświęcić na zbudowanie prostego skrzydła konstrukcyjnego na prostym profilu ? 3021 na przykład ?
I będzie to latać i się nie złamie i nabierzesz doświadczenia na przyszłość- same plusy. Niestety - mnie już życie nauczyło, że od pewnego momentu, czy wielkości modelu nie ma prowizorek i jest mały margines na kompromis. Zastanów się na tych wakacjach, kup kilka desek balsy 1,5mm, cztery listewki sosnowe. To naprawdę nic trudnego - jeśli chcesz się bawic w modelarstwo - trzeba podjąć ten trud. Naprawdę moim zdaniem szkoda kasy - teraz model ci spadł jak spadochron, następnym razem nie będzie co zbierać i stracisz wyposażenie. Warto ?

_________________
Piotrek

wiesz, chciałem robić konstrukcyjnie. Patrzałem na relacje Milo z takiej budowy. Ale u mnie krucho z czasem. Boje się, że nie skończę w tym roku. A ze styro skrzydła robię w 2 wieczory i śmigam. No i taka budowa dla mnie to wyzwanie. Tak że Cie rozumiem, popieram że w tym kierunku powinienem iść i pewnie pójdę - w zimie. Póki co głód latania jest zbyt wielki

Śmigam mówisz ? Właśnie widać Bez obrazy - rozmawiamy. Do śmigania to lepiej kupić coś epp. Czasu, to chyba nie masz mniej niż ja Ja nawet już nie latam . Szkoda tylko narażać się na straty przez takie własnie problemy.

_________________
Piotrek

Co prawda nie mam jakiegoś ogromnego doświadczenia, ale jeśli już myślisz o styro, to pokryj to balsą. Będzie o wiele mocniejsze. A płat konstrukcyjny nie jest aż tak straszny. W Twoim przypadku jest prosty, bez skosów. Więc dwa dni na żeberka w szablonach, dwa dni na sklejenie konstrukcji (jeden na płat), dwa dni na oklejenie balsą (po skrzydle na dzień). Dokładając niespodziewane okoliczności (brak czasu czy "cuś" ), po dwóch tygodniach powinieneś mieć płaty przynajmniej gotowe do oklejania folią. To nie aż tak długo. A naprawdę warto spróbować.

_________________
Pozdrawiam
Paweł
SAM 18-016

Bardzo dziękuję za wypowiedzi!
Trzymam się kurczowo styro, bo mam już z tym jakieś doświadczenia i łatwiej mi poprawić niedociągnięcia w znanej technologii, niż uczyć się od nowa zupełnie innej. Poza sezonem więcej będzie czasu, mogę eksperymentować i to zrobię.
Oklejanie balsa rozważałem, ale ciężar wychodzi spory.

pozdrowienia!

OK!
Przemyslalem temat. Aby zrobic solidne platy ze styro i tak trzeba kombinowac z zeberkami. 2m to duzo dla zwyklego styropianu podlogowego. oklejanie calosci balsa albo fornirem tez jest jakims rozwiazaniem ale masa mocno rosnie. Moze styro parkingowy bylby lepeszy (trwardszy) ale nie moge go dostac w malych ilosciach. Dlatego postanowilem zaryzykowac wykonanie calosci konstrukcyjnie.
Skrzydla bez kesonu z dodatkowymi listwami wzmacniajacymi. Stateczniki uklad klasyczny z plytki balsowej, kadlub konstrukcyjnie moze okleje depronem.
Zaczynam w lipcu, krytyka mile widziana

Budowa rozpoczęta - fotki będą wieczorkiem lub jutro z rana.
Posługuję się planami z ADW-1, wersja A jako najłatwiejsza do wykonania. Zmodyfikowałem nieco technologię, ale nie ma co opisywać, zdjęcia wszystko wyjaśnią.
Wydłubałem środkowo-tylną część kadłuba i stateczniki. Wszystko z sosny 4x4 i balsy 4mm, kleję wikolem. Muszę przyznać że sztywność konstrukcji bez zarzutu. Boję się jednak o połączenia klejone i wytrzymałość kadłuba jako całości, głównie w okolicach centropłata i przejścia do tyłu.
Czy sprawdzacie w trakcie budowy/przed oblotem jakoś wytrzymałość, np 1kg odważnik na ogon?

EDIT: foty

Osobiście rzadko sprawdzam wytrzymałość robionych elementów, teraz korzystam z własnych doświadczeń i obserwacji. W kadłubie ADW-1 ważną role spełnia laminat położony na zewnętrznej powierzchni kadluba, wydatnie wzmacnia konstrukcję. Do do klejow to nie używaj "Wikolu", nie jest to najlepszy wybór, proponuję poczytać tutaj viewtopic.php?f=18&t=568. Opisane są kleje których używam i do czego używam, zresztą chyba nie tylko ja.

_________________
https://gliders.pl/ Szybowce są najfajniejsze....
SAM 18-007
pozdrawiam
milo

kolejny weekend i jest mały postęp prac.
Wykonałem żeberka, skleiłem częściowo skrzydła. Sklejanie idzie błyskawicznie, gorzej z szlifowaniem żeberek. 1 nocka zarwana Zapomniałem o otworach na kable serw, coś trzeba wykombinować. W przygotowaniu także pochewki na bagnet. Niestety wznios będę musiał uzyskać na samym bagnecie - za mało miejsca między dźwigarami i nie da rady wypiłować odpowiednio obudowy rurek alu.
Fotki: