Forum modelarskie RC , projektowanie CAD

Witam.
Z namową kolegi Milo , postanowiłem zamieścić swoją pierwszą relację z budowy skrzydeł konstrukcyjnych.
Z góry przepraszam za jakość zdjęć ale są robione z komórki więc pozostawiają sporo do życzenia.
Skrzydła były budowane do kadłuba laminatowego , który zakupiłem kiedyś okazyjnie od znajomego.
Dorobiłem do niego stateczniki i skrzydła styropianowe kryte fornirem. Ale jakoś te skrzydła nie bardzo mi pod pasowały jeśli chodzi o wykonanie i jakość lotu.
Też z racji zimy i wolnego czasu zabrałem się za budowę skrzydeł konstrukcyjnych.
Oczywiście jak zapewne każdy początkujący miałem setki wątpliwości i pytań z których większą część pomógł mi rozwiązać Milo.
A oto efekty:




Pierwsza przymiarka:


I dalej dłubiemy:




I już po oklejeniu:






Co do kadłuba to nie mam pojęcia czy jest on wzorowany na jakimś prawdziwym szybowcu, czy to tylko wena własna konstruktora.
Skrzydła:
cięciwa 21 cm
rozpiętość 200 cm
profil S3021

Model poleciał? Jakieś wrażenia z oblotu....

_________________
https://gliders.pl/ Szybowce są najfajniejsze....
SAM 18-007
pozdrawiam
milo

Model poleciał oczywiście , lecz lot nie była jak dla mnie jakiś rewelacyjny. Troszke nerwowy z tendencjami do "walenia sie na skrzydło" w troszke ciaśniejszych zakrętach. Wymagający bacznej obserwacji o ciągłych korekt , taki troszkę męczący w pilotarzu.
I co, kolejna konsultacja z Milo.
A efekt konsultacji taki , że zabrałem się za budowę nowego , większego o ok.20% statecznika poziomego.
Po tej modernizacji model totalnie inny w pilotarzu, dokładnie taki jak bym tego oczekiwał od szybowca.
Nie wymaga super bacznej obserwacji lotu ,można na chwilke odwrócic wzrok a kiedy znów na niego popatrzymy nadal sobie spokojnie leci. Zakręty spokojne bez niespodzianek i nerwowości , wszystko ładnie i płynnie.
A oto króciutki efekt:


Model oczywiście jeszcze wymaga pewnych poprawek , bo ma tendencję do skręcania w prawą stronę co mogę skorygować dopiero 3mm wychyleniem lotek.

Ładna i czysta robota...
Mała powierzchnia statecznika tak niestety wpływa na model. Jak zaczynałem RC, jakieś 35 lat temu, to powierzchnia statecznika była równa 20-25% skrzydła

_________________
Pozdrawiam
Staszek

Większy statecznik mógłby być faktycznie rozwiązaniem.
Proponuje poczytać trochę o współczynniku stateczności podłużnej. My na modelarni przy doborze wielkości usterzenia operujemy wzorem z rozdziału 17.7 w książce Pana J.Staszka pt:"Aerodynamika modeli latających", tam jest to świetnie rozpisane.

Oraz wątek z tego forum, który również wyczerpuje temat:
viewtopic.php?f=61&t=225

Pozdrawiam Piotrek