Tak mniej więcej wygląda na dziś - podłużnice do skrócenia - trzeba dopasować statecznik i przewiązać z kadłubem. Nie ustrzegłem się małego babola - trochę widać na zdjęciu - nosek jest lekko zadarty - zastanawiam się jak to zniwelować. będę musiał chyba przypiąć to do czegoś płaskiego na czas klejenia poszycia. Projekt był pasowany na serwa w ogonie, stąd mam zasłonięte przejście dla linek steru. I od nowa się zastanawiam nad serwami w ogon... Tak to jest jak projektujesz pierwszy raz
Masakra. Zupełnie nie mam pojęcia jak rozwiązać ten problem. pomijam już fakt, że mogłem spokojnie podłużnice dać 3x3, po całości a nie 4x4. Kryzys jednym słowem.