Forum modelarskie RC , projektowanie CAD
http://forum.aerodesignworks.eu/

SZD-31 Zefir 4 Wersja "HQ"
http://forum.aerodesignworks.eu/viewtopic.php?f=20&t=1902
Strona 6 z 6

Autor:  mgr [ 25 maja 2021, o 21:44 ]
Tytuł:  Re: SZD-31 Zefir 4 Wersja "HQ"

milo pisze:
że nie jest to model na wiatr


Bo na wiatr to są te skrzydła z MH32 ;) :P
Liczę, że kol. stefol na jesień oblata tą konfigurację :D 8-)

Autor:  stefol [ 26 maja 2021, o 06:56 ]
Tytuł:  Re: SZD-31 Zefir 4 Wersja "HQ"

mgr pisze:
Liczę, że kol. stefol na jesień oblata tą konfigurację :D 8-)

Muszę Cię rozczarować, Zefir poszedł z dymem, zima była długa ;)
A na powaznie, skopałem kadłub a konkretnie żle wkleiłem wręgi, te z żebrami przy kadłubowymi no i...potem było już tylko gorzej. Po kilku próbach uratowania dałem za wygraną.

Autor:  milo [ 3 cze 2021, o 11:47 ]
Tytuł:  Re: SZD-31 Zefir 4 Wersja "HQ"

"Zefir" ma za sobą kilka wyjść na lotnisko i wykonał już ok 30 lotów. Właściwie nie nie wiem jak go umieścić na "mojej liście". Niby szybki, ale jest też i wolny, szczególnie w locie pod wiatr/mocniejszy/. Termika w jego wykonaniu ok, ale na mniejszych V już takiej penetracji nie ma. Sam nie wiem. Raczej skłaniam się ku stwierdzeniu, że: to model na mocne warunki termiczne, szybkie przeskoki od noszenia do noszenia wszystko przy słabym wietrze....no chyba tak jak pierwowzór ;) .
Ale to wszystko to jak mówią, pikuś ;) . Podwozie, a właściwie klapki zamykające komorę podwozia. Dotychczasowe, moje rozwiązania zamykania można wrzucić do kosza. Lądowania szybko zweryfikowały ich słuszność. Właściwie wytrzymywały jedno lądowanie i cały system w pi....du :lol: . Skorzystałem z rozwiązania Pana Białoskórkiego, opisane na stronie PP, wątek o J2B. Czyli?. Zawiasy z Elastosilu ;) . Tak zrobiłem. Okleiłem kadłub i klapki, w szparę między nimi silikon. Klapki bardziej niż zamknięte. Po godzinie podobna dawka preparatu od wewnątrz. Kilkanaście godzin wiązania. Efekt?. Zadziwiająco dobry. Klapki same się zamykają, po zamknięciu podwozia. Pracują stabilnie i równo. Widelec koła zahaczał o krawędź klapek, ale rolki zrobione z bowdenów na druciku 0,8 mm, załatwiły sprawę /to pomarańczowe na zdjęciach/. No ok, myślę, jadę na lotnisko, holówka czeka. Zespół podwozia działa bez zarzutu, start, po starcie próbuję zamknąć, no chyba udało się. Latam, przed lądowaniem otwieram - "z wiatrem" :lol: - widzę że nie bardzo wyszło ląduję. Dwie kępki trawy z przodu klapek wciśnięte między kadłub a klapki totalnie uniemożliwia sprawne działanie. No cóż. Kicha, to podwozie nie nadaje się na gęstą, aczkolwiek świeżo skoszoną trawę. Klapki działają jak pług, przy starcie trawa wbija się w podwozie, podobnie przy lądowaniu. Resztę lotów wykonywałem z zamkniętym podwoziem. Szkoda, bo tyle wysiłku co włożyłem w chyba już ostatecznie sprawnie działający system zamykania, właściwie jest nieprzydatny, bynajmniej na naszym lotnisku. Proszę nie zwracajcie uwagi na jakość wykonania zawiasów - byłem bardzo zdesperowany już :roll: - postaram się poprawić, ale nie teraz. Najważniejsze, że zawias jest sprawny, a co do bajeru pod nazwą "chowane podwozie w szybowcu" może uda się wrócić, kiedyś ;) .

Załączniki:
DSCN5805.jpg
DSCN5805.jpg [ 129.29 KiB | Przeglądany 8380 razy ]
DSCN5806.jpg
DSCN5806.jpg [ 135.44 KiB | Przeglądany 8380 razy ]

Autor:  utopia [ 3 cze 2021, o 12:01 ]
Tytuł:  Re: SZD-31 Zefir 4 Wersja "HQ"

No proszę. Mi kobuz klapkami kosił trawę aż miło . W końcu zabetonowałem podwozie i dałem sobie luzu (albo jak kto woli -dałem se siana) w tym temacie . Teraz mnie olśniłeś. Musi działać jak kosiarka skoro jest tak blisko ziemi. Na upartego dłubałem i szukałem przyczyny dlaczego nie chowa podwozia do końca. Taka prosta przyczyną że aż ją zignorowałem. Czasem człowiek ma klapki na oczach.

Autor:  Osa [ 7 cze 2021, o 09:33 ]
Tytuł:  Re: SZD-31 Zefir 4 Wersja "HQ"

Piękny jest

Autor:  milo [ 31 lip 2021, o 10:08 ]
Tytuł:  Re: SZD-31 Zefir 4 Wersja "HQ"

Zefir polatał na termice, trochę. Latanie tym modelem uzależnione jest od tego czy jest do dyspozycji holownik czy nie. Siłą rzeczy każde wyjście na lotnisko jest bardzo "celebrowane" i staram się dokładnie przemyśleć co chcę sprawdzić, ustawić, wyregulować. W jednym z wyjść późnym popołudniem, a właściwie wieczorem /18.30-20/ udało mi się złapać dwa kominy i polatać po 10 min na termice. Nie były to jakieś silne noszenia, ale były. Jestem zachwycony właściwościami modelu, bardzo stabilne krążenie, bez zbędnych poprawek sterami, a jeżeli dodam, że loty odbywały się w totalnej flaucie.... no po prostu relaks :D .
Postanowiłem w końcu uruchomić podwozie. Problemem oprócz opisanych wcześniej, była oś koła. Wykręcały się śruby mocujące ją do widelca, blokując zamykanie klapek. Klej do gwintów być może załatwił temat, zobaczymy. Jak na teraz wszystko działa i czekam na sygnał od kolegi-holownika. Na Zefirze pojawiły się dodatkowe paski ozdobne.

Załączniki:
DSCN5842.jpg
DSCN5842.jpg [ 288.18 KiB | Przeglądany 7931 razy ]
DSCN5843.jpg
DSCN5843.jpg [ 216.51 KiB | Przeglądany 7931 razy ]

Autor:  mgr [ 31 lip 2021, o 12:45 ]
Tytuł:  Re: SZD-31 Zefir 4 Wersja "HQ"

No no, te paseczki na kadłubie robią robotę :D

Strona 6 z 6 Strefa czasowa UTC+2godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/