Kadłub na planach mi się nie podobał, więc wykonałem swój własny moim zdaniem dużo ładniejszy
.
Co do właściwości lotnych, to trudno mi cokolwiek powiedzieć. Model wykonał tylko jeden lot i to w warunkach, gdy ptaki chodziły piechotą. Wiało niemiłosiernie. Model wystrzeliłem z holu gumowego stanowczo za słabego na taki model i po zrobieniu zwrotu z wiatrem odleciałem trochę i był problem aby wrócić. Na podejściu do lądowania miałem nasze samochody,a silny wiatr powodował za nimi potworny rotor. Model wleciał w niego i pacnęło nim o glebę, aż plomby w zębach zadzwoniły. Na szczęście konstrukcja okazała się kretoodporna, bo jedynie uległ złamaniu bagnet skrzydeł co zresztą uratowało je przed destrukcją, a stateczniki poziome zrobiły dziury w pokryciu statecznika pionowego, które widać zresztą na zdjęciu. Z tego co pamiętam, to ster kierunku był raczej mało skuteczny, a brak lotek uniemożliwiał natychmiastowy zakręt. Model lecąc z wiatrem nie chciał zakręcać. Może go jeszcze ulotnię, skoro "wykopałeś" temat Larsa