Zarażony i zachęcony opiniami "szybowcowej bandy ADW" (to nie ja - Milo tak powiedział
) oraz lekturą postów Mila co do latania modelami szybowców, postanowiłem popełnić coś, co w założeniach pozwoli na:
- stosunkowo szybkie zbudowanie modelu
- zrobienie czegoś, co w kilka chwil pozwoli się zapakować i pojechać na lotnisko
- fajną zabawę i rekreację, a oto przede wszystkim chyba chodzi
Po szybkim przejrzeniu moich "archiwów" (a i tak, po licznych przeprowadzkach, gdzieś ich część jeszcze spoczywa, a gdzie - to tylko one wiedzą gdzie
) wybór padł na szybowiec "Fuks" z Modelarza (nr2/1980).
Załącznik:
plan.jpg [ 248.57 KiB | Przeglądany 15295 razy ]
Oto jak przedstawiają się parametry:
- rozpiętość 2140 mm
- długość 1178 mm
- powierzchnia skrzydeł 38 dm kw.
- powierzchnia st.poziom. 6 dm kw.
- masa 1056 g (z silnikiem 1500)
- obciążenie 34 g/dm kw.
Tyle z opisu. Jak będzie w rzeczywistości - zobaczymy. W oryginale jako motoszybowiec napędzany był Cox'em 1,5 ccm. Jak na teraz przewiduję napęd małym silniczkiem Axi 2216/24 plus LiPol 2200 (x3) oraz 4 x HS-81 (kierunek, wysokość, klapolotki). Jak to się będzie sprawdzało zobaczymy. Ze względu na to, że może ten sinik nie wystarczyć - a chodzi mi tylko o "wyciągnięcie" modelu w górę - rozwiązania kadłuba są jeszcze w toku. A na dzisiaj parce nad modelem wyglądają skromnie. Na pierwszy ogień poszły stateczniki. Wykonane jako płytki z balsy 4 mm, oklejone - w ceku ich wzmocnienia - na krawędziach listewkami sosnowymi 4x4 mm. Same stery na spływach mają "na sztorc" przyklejone listewki 2x4 mm po to, aby łatwiej było zeszlifować je "w klin". Zawsze to parę gramów mniej na ogonie. Kilka zdjęć:
Wycięte zgrubnie stateczniki (jeszcze szersze o grubość listewek). Statecznik pionowy sklejony z kilku "odpadków" klejem CA. Jak to robiłem widać na zdjęciach - najpierw taśma klejąca, później klej na powierznie styku i przypięcie szpilkami "na płasko". Później oklejanie listewkami.
Załącznik:
1.JPG [ 137.4 KiB | Przeglądany 15295 razy ]
Załącznik:
2.JPG [ 135.43 KiB | Przeglądany 15295 razy ]
Załącznik:
3.JPG [ 135.16 KiB | Przeglądany 15295 razy ]
Zeszlifowane "lotki" sterów wysokości i kierunku
Załącznik:
4.JPG [ 144.03 KiB | Przeglądany 15295 razy ]
A tak prezentuje się całość stateczników po zrobieniu. Pozostaje jeszcze wycięcie szczelin na zawiasy i dźwignie napędów. To "sierściowate" nie jest wyposażeniem - kontroluje tylko jakość
Załącznik:
5.JPG [ 139.4 KiB | Przeglądany 15295 razy ]
Stateczniki ważą teraz 58 g. Dół pionowego nie jest jeszcze obrobiony - będzie to zrobione dopiero przy jego montowaniu w kadłubie. Teraz trzeba rozrysować szablony do zrobienia żeberek skrzydła. Jak do tej pory całość zajęła mi pięć dni - dwa dni rysowanie planów, trzy dni klejenie i szlifowanie. Zużyłem jedną deskę balsową 4 mm, 2 listwy sosnowe 4x4 i jedną 2x4 mm.
Następne zdjęcia i opis niebawem.