wieslaw pisze:
Jak by nie było to kolejne doświadczenie w konstruowaniu i budowie. Kumak zmierzył się z wiatrami Wysoczyzny Elbląskiej,dal sobie radę!Lądowania w terenie bywają różne.Pozdrawiam 
Dokładnie, kolejne doświadczenie
Zabieram się za naprawę Kumcia.... ale po kolei. Pierwszym krokiem było ustabilizowanie ogona względem reszty kadłuba, piony, poziomy itd. Po tym przyszedł czas na Soudal 66A, zaaplikowałem dość dużą dawkę kleju i ściskami stolarskimi poprzez klocki mdf-u wszystko pościskałem i po raz kolejny kontrola kątów. Po wyschnięciu kleju oszlifowałem, na bokach kadłuba wydrążyłem rowki długości 60 mm i wkleiłem pręty węglowe fi 3,5 mm, na ten sam klej. Dalszym etapem będzie zfazowanie kadłuba w miejscu pęknięcia i zalaminowanie.
| Załączniki: |
|
DSCN2414.jpg [ 196.78 KiB | Przeglądany 10110 razy ] |
|
DSCN2415.jpg [ 167.81 KiB | Przeglądany 10110 razy ] |
|
DSCN2416.jpg [ 149.98 KiB | Przeglądany 10110 razy ] |
......najpierw położyłem, w miejscach gdzie doszlifowałem się do szpachlówki, warstwę białego podkładu, po 2 godzinach przeszlifowałem papierem 1000 na mokro, później warstwa lakieru żółtego. Wyszło zadowalająco, są dwa zacieki, jak zwykle w miejscach silnych załamań kadłuba 
. W sobotę dodam zielone elementy dekoracyjne na uprzednio zmatowiony lakier.
.
. Po powrocie do domu postanowiłem je wymienić na TP MG-90. I jakie było moje zdziwienie gdy podłączyłem do SW jedno serwo MG90, na SK była Corona, i ruszyłem drążkiem od SK, a serwo MG na SW zaczęło totalnie wariować, wychylać się bezładnie itd, itp. Wymieniłem tą drugą Coronę, objawy ustały, stery wychylają się elegancko, trzymają neutrum....wszystko w jak najlepszym porządku.