Forum modelarskie RC , projektowanie CAD

forum.aerodesignworks.eu
Dzisiaj jest 28 kwie 2024, o 09:12

Strefa czasowa UTC+2godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
Post: 8 paź 2012, o 22:52 
Offline
Modelarz
Awatar użytkownika

Rejestracja: 5 paź 2012, o 20:47
Posty: 126
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
To czekam z niecierpliwością :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 7 mar 2013, o 17:30 
Offline
Modelarz
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lut 2013, o 21:44
Posty: 740
Lokalizacja: Elbląg
Sławek!
W końcu padło na mnie.Stanąłem przed problemem pokrycia folią skrzydeł 3-metrowca. Kupiłem folię białą Oracover i przeczytałem dokładnie Twój artykuł. "Letko" się załamałem. Folia kupiona z niewielkim zapasem, brak żelazka modelarskiego i brak doświadczenia.
Nasuwają mi się pytania:
1. Czy mogę potraktować balsę przed pokryciem Caponem lub nitrocellonem a potem przeszlifować?
2.Jak poradzić sobie z dużymi powierzchniami pokrycia balsowego (prawie 70%)?
3.Czy można posługiwać się opalarką na tych powierzchniach i czy folia na nich musi być wcześniej przyklejone żelazkiem?
Do tej pory "walczyłem" z samoprzylepną folią dekoracyjną. Ale to inna bajka.
Mirek

_________________
Cudowne widoki
...piękna kobieta w tańcu, koń pełnej krwi w galopie , fregata pod pełnymi żaglami i... szybowiec na niebie pod cumulusami.

Pozdrawiam Mirek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 7 mar 2013, o 18:06 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 lip 2011, o 22:19
Posty: 2966
Lokalizacja: Warszawa
Nie martw się, nie taki diabeł straszny jak go malują. Jest kilka spraw które trzeba wiedzieć a więc:
- absolutnie nie lakieruj, nie gruntuj balsy którą zamierzasz pokryć folią. Jeżeli tak zrobisz to masz murowane bąble podczas oklejania. Można je poprzebijać szpilką ale to syzyfowa praca i paskudnie potem wygląda podziurawione pokrycie.
- żelazko modelarskie - niekonieczna rozpusta. Oklejałem przez kilka lat zwykłym, domowym. Przyklejanie do balsy było na temp. w okolicach jednej kropki, potem doklejanie na ciut większej a napinanie i prasowane zakładek na dwóch kropkach. Finalne doklejanie na 3 kropkach przez pieluchę dziecięcą lub inny tego typu materiał.
- oklejanie duzych powierzchni nie stanowi problemu, postępuj tak jak w poprzednich postach tego tematu.
-opalarka nadaje się do napinania pokrycia na żebrach ale nie do przyklejania do duzych pokryć balsowych, wszak żelazko prócz temperatury gwarantuje jeszcze docisk.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 7 mar 2013, o 18:16 
Offline
Modelarz
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 sie 2011, o 20:51
Posty: 559
Lokalizacja: Elbląg
Pepcio ja używam starego 1000Watowego żelazka "Dezamet" z naciągniętą skarpetą żeby się folia nie rysowała od stopy żelazka..daje radę, temperaturę ustawiam między 1,5 a 2 kropkami. żadnego caponu, tylko szlifowanko i odkurzanie.

_________________
Fw190 NPN, PZL Dromader NPN, SuperSportster, Dart XL fpv, copterx 450 black angel
Radiomaster tx12multi


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 7 mar 2013, o 18:36 
Offline
Modelarz
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lut 2013, o 21:44
Posty: 740
Lokalizacja: Elbląg
Potwierdza się powiedzenie "kto pyta ten nie błądzi". Dzięki za informację. Ustrzegła mnie od strzelenia babola.Wygląda na to że balsa musi podczas tego zabiegu oddychać a lakier to uniemożliwia. Moje pytanko powstało gdyż chciałem wzmocnić twardość pokrycia balsowego przed ewentualnymi wgnieceniami od badyli podczas lądowania.

_________________
Cudowne widoki
...piękna kobieta w tańcu, koń pełnej krwi w galopie , fregata pod pełnymi żaglami i... szybowiec na niebie pod cumulusami.

Pozdrawiam Mirek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 7 mar 2013, o 18:47 
Offline
Modelarz
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 paź 2012, o 22:27
Posty: 117
Lokalizacja: Bestwinka
Cytuj:
-opalarka nadaje się do napinania pokrycia na żebrach ale nie do przyklejania do duzych pokryć balsowych, wszak żelazko prócz temperatury gwarantuje jeszcze docisk.

Pozwolę sobie wtrącić swoje trzy grosze. Duże powierzchnie balsowe można z powodzeniem kryć przy pomocy opalarki. Napinany folię gorącym powietrzem na kawałku powierzchni i następnie dociskamy to miejsce miękką szmatką (tak, jakbyśmy go chcieli wyczyścić), przyklejając folię do podłoża. Oczywiście robimy to po przyłapaniu folii żelazkiem na brzegach. Dobrze jest zostawić kawałek nie przyklejonego brzegu i w jego kierunku naciągać i przyklejać folię. Pozwala to na łatwe ujście nadmiaru gorącego powietrza i bardzo ułatwia samą operację napinania i przyklejania pokrycia.
Przy użyciu żelazka dobrze jest mieć nałożoną na niego tzw. skarpetę (są gotowe do żelazek modelarskich). Inaczej bardzo łatwo jest zostawić delikatne wgniecenia powierzchni od krawędzi żelazka, szczególnie na miękkiej balsie, które później są bardzo widoczne na pokryciu. A może ja mam po prostu za ciężką rękę :D .

_________________
Pozdrawiam
Marek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 7 mar 2013, o 20:20 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 sie 2011, o 22:39
Posty: 3709
Lokalizacja: Elbląg
Nie jestem wielkim specjalistą w oklejaniu modeli folią, ale parę modeli okleiłem....jak chcesz to służę pomocą i radą. Możemy umówić się w modelarni w AE, coś podpowiem, pokażę, nie jest to trudne najgorszy jest pierwszy kawałek folii do przyprasowania, później już idzie jak po maśle.

_________________
https://gliders.pl/ Szybowce są najfajniejsze....
SAM 18-007
pozdrawiam
milo


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 mar 2013, o 12:48 
Offline
Modelarz
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 sty 2012, o 15:53
Posty: 63
Lokalizacja: Puławy
To mój pierwszy model z balsy, i co za tym idzie pierwsze oklejanie folią. Trochę teorii 'liznąłem' na forach i na YouTube, ale najwięcej to się w trakcie oklejania nauczyłem.
Jeśli chodzi o duże powierzchnie (na moim modelu to natarcie skrzydła i kadłub) to robiłem to tak:
czerwone natarcie przykleiłem na wysokości dźwigara od góry i od dołu skrzydła, następnie opalarką naciągnąłem folię na krawędzi natarcia, aby ładnie się ułożyła i nie było zagnieceń, i dopiero po tym prasowałem z przyciskaniem folii do balsy.
Podobnie robiłem obły kształt kadłuba od góry, boki przyklejone, napinanie opalarką i prasowanie.

Pozwodzenia, dasz radę.


Załączniki:
08032013.jpg
08032013.jpg [ 77.54 KiB | Przeglądany 7491 razy ]

_________________
Obrazek ... latać się chce
Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 maja 2013, o 21:02 
Offline
Modelarz
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lut 2013, o 21:44
Posty: 740
Lokalizacja: Elbląg
"Jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz". Stare mądre przysłowie sprawdziło się.Udało mi dzisiaj okleić skrzydła. Nie powiem, żebym piał z zachwytu ale nie wyszło aż tak źle. Używałem zwykłego żelazka i chyba najlepiej się spisało. Próby opalarką nie wyszły najlepiej. Jednak Oracover to nie folia samoprzylepna i zachowuje się zupełnie inaczej .Jej duża termokurczliwość w przypadku opalarki to wada a zaleta dla żelazka. Jednak Sławek miał rację. Potrzebny jest docisk w pierwszej fazie przyklejania. Skubana potrafi się skurczyć i przemieścić w najmniej odpowiednim momencie.
Moje uwagi dotyczące moim małym niepowodzeniom.
1.Powierzchnia pod folię musi być idealnie czysta i równa, pozbawiona kresek,lakieru oraz przebarwień balsy ( w moim przypadku pozostał czerwony pyłek po lakierowaniu końcówek co momentalnie się zemściło na białej folii).
2.Trzeba używać "skarpety' na żelazko gdyż podczas zaprasowania krawędzi folii gorący klej potrafi niebezpiecznie zabrudzić pozostałą powierzchnię (praktycznie nie do usunięcia).
3.Temperatura! Gapiostwo może przepalić folię.
Czego nie umiem?
Wykonać folią przejścia na inne obłe powierzchnie.
Załącznik:
P5112092.JPG
P5112092.JPG [ 106.99 KiB | Przeglądany 7282 razy ]

Załącznik:
P5112088.JPG
P5112088.JPG [ 126.67 KiB | Przeglądany 7282 razy ]

Załącznik:
P5112089.JPG
P5112089.JPG [ 131.16 KiB | Przeglądany 7282 razy ]

Z tym mam problemy.
Załącznik:
P5112090.JPG
P5112090.JPG [ 89.16 KiB | Przeglądany 7282 razy ]

Nierówne przyklejenie folii (małe dołki spowodowane zbyt mocnym podszlifowaniem balsy).
Przy błyszczącej folii widać tak jak wgniecenie karoserii samochodu.
Trzeba idealnie zachować płaskość powierzchni.
Załącznik:
P5112091.JPG
P5112091.JPG [ 81.08 KiB | Przeglądany 7282 razy ]

Tak więc to przyklejanie przy odrobinie wprawy jest nawet frajdą.I co najważniejsze łatwo się ją usuwa bez uszczerbku powierzchni balsowej.
Pozdrawiam Mirek.

_________________
Cudowne widoki
...piękna kobieta w tańcu, koń pełnej krwi w galopie , fregata pod pełnymi żaglami i... szybowiec na niebie pod cumulusami.

Pozdrawiam Mirek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 maja 2013, o 21:07 
Offline
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 lip 2011, o 22:19
Posty: 2966
Lokalizacja: Warszawa
Prasować możesz równie dobrze przez kartkę A4 ale tylko na powierzchniach do których ładnie przylega żelazko. Pozostałości kleju możesz usunąć zmywaczem do paznokci na acetonie. Po zmyciu przetrzyj wodą z mydłem.Aceton nie rusza folii ale jej klej usuwa.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3  Następna

Strefa czasowa UTC+2godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group