Raz tylko wykonałem skrzydła w technologii styropian - fornir i nie do końca byłem zadowolony. Duża masa, nierówność powierzchni, kilka innych błędów...
Teraz wynikła
potrzeba zrobienia nowych płatów więc mam nadzieję że nie popełnię tych samych błędów
. Dodatkowo zrobię centropłat, który będzie mocowany do istniejącego kadłuba śrubami nylonowymi.
Profil SD7037 u nasady i SD7032 na końcówce. Cięciwy 210/160 mm. Zarys skrzydła:
Załącznik:
01.png [ 7.94 KiB | Przeglądany 14869 razy ]
Aby nie bawić się w cięcie styro i zrobić to szybciej, postanowiłem zlecić wycięcie rdzeni. Znalazłem osobę która robi to na ploterze CNC. Skontaktowałem się gdyż miałem wiele pytań dot. technologii. Zleceniobiorca powiedział że robi to od lat i że zrobi to właściwie. Dodatkowo dla pewności opisałem co potrzebuję, wysłałem jak chcę aby to wyglądało:
Załącznik:
02.png [ 20.58 KiB | Przeglądany 14869 razy ]
Oraz jak chcę aby odciąć nosek
Załącznik:
03.png [ 23.41 KiB | Przeglądany 14869 razy ]
Docisk przy klejeniu uzyskam za pomocą podciśnienia więc zwróciłem jeszcze uwagę na jego odcięcie. Ponieważ przez tel. nie dowiedziałem się jak to robi, to dodałem rysunek jak może to ewentualnie zrobić aby drutem gorącym dwa razy nie "iść" po tej samej ścieżce:
Załącznik:
04.png [ 17.06 KiB | Przeglądany 14869 razy ]
Dostałem info że "Będziesz pan zadowolony" i zrobiłem przelew.
Po otrzymaniu paczki nie do końca byłem zadowolony, więc wysłałem swoje uwagi i zaznaczyłem że to konstruktywna krytyka którą może uwzględnić przy kolejnych zamówieniach. Oto one:
1. Zatrzymanie drutu – wypalenie rowka:
Załącznik:
05.jpg [ 150.83 KiB | Przeglądany 14869 razy ]
2. Jakość styropianu – jest bardzo dużo miejsc tak jakby ktoś ponaciskał palcami styropian (zaznaczono tylko
kilka):
Załącznik:
06.jpg [ 195.3 KiB | Przeglądany 14869 razy ]
Odciśnięcia pokrywają się na rdzeniach i negatywach, więc obstawiam że jest to wada materiałowa. Ale wycinanie nie było z mojego materiału…
3. Końcówki rdzeni są rozbieżne (szersze profile końcówek):
Załącznik:
07.jpg [ 38.43 KiB | Przeglądany 14869 razy ]
Nie wiem czy cięte było z dociskiem na końcówkach czy zrobiło się tak od naprężeń wewnętrznych na końcach – ja metrowych elementów nigdy ciąłem. Jeśli powstało to od naprężeń – to wg mnie powinieneś powiedzieć o takim zjawisku przed cięciem.
4. Odcięty nosek profilu – jest dużo mniejszy niż rdzeń przy krawędzi natarcia:
Załącznik:
08.jpg [ 80.43 KiB | Przeglądany 14869 razy ]
Oklejanie miało być w worku próżniowym. A z takim uskokiem to nie ma już opcji….
Z plusów cięcia trzeba nadmienić idealnie prostą krawędź spływu.
Na punkt pierwszy dostałem odpowiedź że "
rowek, jeśli się przyjzysz również jest spowodowany przez twarda grudkę w materiale." W innych miejscach też są grudki, nawet większe a drut szedł normalnie. Poza tym grudka jest 15 mm od nadpalenia. Na drugą uwagę - "
Niestety styropian kupuje nie produkuje"
To chyba bez komentarza. A na czwarty punkt: "
A nosek.. hmm.. dolicz 2 mm na szerokość cięcia między noskiem a natarciem." - a rozmowa była że dwa razy nie po jednej linii...
Zleceniobiorca zaproponował "
Odeslij - oddam pieniążki".
Sam nie wiem czy ja mam za wysokie wymagania czy coraz częściej wszechobecna amatorka wychodzi. Po modelarzu spodziewałem się większej precyzji niż np. od mechanika samochodowego. A propos, ostatnio widziałem jak mechanik - amator, kasował luzy na przepustnicy w komorze silnika za pomocą.... ręcznika papierowego
Kolejny raz potwierdza się maksyma że jak chcsz aby coś było dobrze zrobione...
Wracając do tematu, skrzydła oklejone będą fornirem topolowym 0,6 mm. Do tego dojdą dźwigary sosnowe 6x2 (do gniazd serw lotek). Wiem że pokrycie skorupowe przenosi duże obciążenia oraz że niektórzy nie stosują w ogóle dźwigarów w takich konstrukcjach. Sam naocznie nie macałem takich skrzydeł i powiem szczerze że się nieco obawiam dać sam fornir. Zastosuję klej poliuretanowy.