Forum modelarskie RC , projektowanie CAD
http://forum.aerodesignworks.eu/

Laminowanie lakierem(?)
http://forum.aerodesignworks.eu/viewtopic.php?f=18&t=1597
Strona 1 z 1

Autor:  milo [ 14 wrz 2017, o 22:17 ]
Tytuł:  Laminowanie lakierem(?)

O preparacie "Eze kote" jest dość sporo w internecie. Produkt ogólnie znany i sprawdzony, ale i drogi. Miałem zresztą okazję malować kadłub pokryty tym produktem /Orlik Tomka/. Wydaje mi się, że swoje spostrzeżenia opisałem w wątku :oops:. Tu i ówdzie pojawiają się jednak uwagi, że można używać zamiast eze kote lakieru poliuretanowego/akrylowego na bazie wodnej do lakierowania drewna. Niestety, brak w opisach bardzo istotnych informacji, jak dla mnie. Postanowiłem wykonać testy próbne trzech zakupionych lakierów, dostępnych w ogólnej sprzedaży /dwa z nich/ i jeden zakupiony w specjalistycznym sklepie dla stolarzy meblowych.
1. Domalux lakier wodny /ok 48 zł za 0,8 l/
2. Altax, podobnie /ok 20 zł za 0,25 l/
3. Lakier o tajemniczym symbolu / też wodny/, jednak po przedstawieniu w sklepie moich wymagań, zalecono mi ten /9,80 zł za 0,2 l/
Dodam na wstępnie, że chodziło mi bardziej o odporność lakierów na powłoki lakiernicze: spraje akrylowe i lakiery dwuskładnikowe/samochodowe. Próby wykonałem na trzech kawałkach, odpowiednio, balsy 3 mm i balsosklejki 3 mm. Balsa pokryta tkaniną /48g/m^2/ na dany lakier, wcześniej zagruntowana tym samym lakierem. Po wyschnięciu jeszcze jedna warstwa lakieru, w przypadku próby nr 3, lakier wymieszany z aerosilem, w dużej ilości i położony na próbce za pomocą packi z plastiku. Oczywiście nadmiar ściągnięty packą.
Mogę pokusić się o wstępne wnioski. Na początek dotyczące wszystkich prób. Lakiery wypaczają balsę, wyginają ją. Nie jest to proces bardzo duży, ale zawsze. W przypadku balsosklejki, praktycznie niewidoczny. Wszystkie lakiery dość mocno związały tkaninę z materiałem. Po próbach oderwania tkaniny od drewna najbardziej trzymał lakier nr 1 i 2, nr 3 był trochę słabszy. Szlifowanie wyschniętej powierzchni. Trzeba uważać, bardzo łatwo wychodzą włoski tkaniny. Wszystkie lakiery podobnie.
Malowanie. Spraje / popularne w sklepach akrylowe w moim przypadku Inter Troton w barwach podstawowych/. Nr 1 i 2 mnóstwo dziurek, ale brak oznak jakiejkolwiek reakcji między lakierem a sprajem. Nr 3 z aerosilem, bardzo ładna powierzchnia, bez dziurek. Na próbkach z balsosklejki położyłem lakier samochodowy, akrylowy z utwardzaczem. Wnioski podobne do tych wyżej. Też nie gryzły się warstwy.
Lakier nr 1 i 3 są dość gęste, bardzo ładnie się kładą i szlifują, nr 2 jest dosłownie jak woda dość mizerny efekt.
Należy dodać, że powierzchnia nie jest tak twarda jak po epoksydzie, ale wydatnie utwardzona, taki laminat fajnie pracuje na zginanie, wyginanie, skręcanie. Ilość użytego lakieru jest znikoma. Ciekaw jestem efektów wagowych w stosunku do żywic epoksydowych.
Wstępnie lakier nr 1 i 3 przeszły moje "testy" ;) /jakość, aplikacja i cena ;) / , nr 2 wydaje mi się gorszy.
Jeżeli ktoś ma swoje doświadczenia w tym temacie, zapraszam do podzielenia się nimi.

Załączniki:
DSCN4174.jpg
DSCN4174.jpg [ 164.69 KiB | Przeglądany 7820 razy ]
DSCN4173.jpg
DSCN4173.jpg [ 148.26 KiB | Przeglądany 7820 razy ]

Autor:  Stema [ 18 wrz 2017, o 14:31 ]
Tytuł:  Re: Laminowanie lakierem(?)

milo pisze:
Jeżeli ktoś ma swoje doświadczenia w tym temacie, zapraszam do podzielenia się nimi.

Lakierami wodnymi nie laminowałem, ale mam świetne doświadczenie z laminowania szyfonem pianek, w tym styroduru na klej polimerowy rozcieńczany denaturatem.
Czy ta metoda też Cię interesuje?

Autor:  tabul [ 18 wrz 2017, o 21:38 ]
Tytuł:  Re: Laminowanie lakierem(?)

Też stosowałem laminowanie powierzchni styrodurowych np. tkaniną szklaną 33 g/m² i klejem polimerowym rozcieńczonym denaturatem, bezbarwnym, który nie cuchnie.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+2godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/