Ja bym napędzał oba stery. Przy zdwojonym stateczniku pionowym powierzchnia każdego jest mniejsza niż gdyby był jeden (teoretycznie). Rozwiązał bym to tak:
Załącznik:
01.jpg [ 33.79 KiB | Przeglądany 6602 razy ]
Podzielił statecznik na ster (choć można zrobić i pływający) i dał dźwignię w osi statecznika. Zrobić to na wysokości takiej aby pokrywała się ze statecznikiem pionowym - popychacze puści się w jego wnętrzu. I dalej zrobił taki układ:
Załącznik:
02.jpg [ 31.66 KiB | Przeglądany 6602 razy ]
Co prawda takie ustawienie dźwigni serwa powoduje niesymetryczne wychylenia steru kierunku ale przy dwóch sterach napędzanych - "zniesie" się ono i "zakręcanie kierunkiem" będzie takie same w obie strony. Nie musimy za to "kombinować" z mocowaniem 2 końcówek popychaczy w jednym punkcie (niby można 2 płaskowniki z otworami na jednej osi ale trzeba by je dorabiać). Od góry statecznika wykonać klapkę aby mieć dostęp do serwa (przeglądy/wymiana).
W przypadku szybowca, zapewne serwa będziesz chciał umieścić z przodu - nie ma problemu, trzeba tylko w miejscu obecnego serwa osadzić obrotowo dźwignię podobną do obecnego orczyka ale posiadającą punkt zaczepienia popychacza od serwa prostopadle do kadłuba. Poniżej szkic
Załącznik:
03.jpg [ 47.76 KiB | Przeglądany 6602 razy ]
Zapewni to symetryczne wychylenia. Jeśli napęd ma być pull-pull - to pionową dźwignię wykonać również i "od góry".
Tak chyba ja bym zrobił. Jeśli chcesz, to mogę dobrać Ci długości poszczególnych ramion aby uzyskać przy zadanym obrocie dane wychylenie steru.