A więc zaczynamy
oklejanie. Na początek żelazko. Moje a właściwie mojej żony zelazko to nie jakieś tam modelarskie cudo a zwykły duży potwór. Na żelazku są trzy zakresy zaznaczone kropkami.
Załącznik:
DSC_0217.JPG [ 201.2 KiB | Przeglądany 21146 razy ]
Uwaga, wygląda na to że w/w żelazko ma teflonowe pokrycie stopy więc w innych może będzie potrzeba założenia materiału ochronnego żeby nie porysować folii. Wtedy będzie trzeba podnieść temperaturę żelazka. Użytkownicy żelazek modelarskich mają problem z głowy.
U mnie działa to tak:
- Ustawienie na kropkę pierwszą- przyklejanie punktowe folii oraz przyklejanie wstępne większych powierzchni. Wtapianie pasków ozdobnych z folii reklamowej samoprzylepnej (UWAGA!!!-TYLKO I WYŁĄCZNIE PRZEZ PAPIER LUB RĘCZNIK PAPIEROWY)
-Ustawienie w połowie pomiędzy jedną a dwoma kropkami. Wstępne zaprasowanie zakładek na obrzeżach oklejanego elementu oraz ostateczne naprężanie folii.
- Ustawienie na dwie kropki- przyklejanie zakładek z folii na zaokrągleniach np: przyklejanie folii od strony noska profilu na skrajnych żebrach lub
oklejanie wręgi garba od strony kabiny.
Większych temperatur nie używam. Ustawienie na dwie kropki przytapia folię co jest pożądane na właśnie skrajnych żeberkach bo likwiduje zmarszczki. UWAGA!!- po przytopieniu stopa żelazka może być pobrudzona resztką farby z folii ale można to usunąć szmatką , przy zabrudzeniu folii innym kolorem zmywamy to zabrudzenie watką ze spirytusem. Delikatnie pocieramy żeby nie zostawić rys na folii bo będzie to tak samo ładne jak zmatowiona papierem ściernym kabinka. Zakładki po 2-5mm są potrzebne i to z każdej strony oklejanego elementu ponieważ bez nich podczas naprężania folia będzie nam się obkurczała powodując zsuwanie się z krawędzi oklejanych detali. Wbrew pozorom folia ma dość duży skurcz i z delikatnej lotki potrafi zrobić bumerang albo śmigiełko.
Pierwsze etapy będziemy wykonywać z pomocą niskiej temperatury czyli u mnie jednej kropki.
Ogólna zasada jest taka że ciemną folię naklejamy na jasną, jednak w foliach transparentnych jest odwrotnie. Proponuję zrobić eksperyment. U mnie wyszło tak że folia niebieski transparent jest niewidoczna pod białym i pomarańczowym i to od niej zacząłem pokrywać skrzydło.
Zaczynamy od wycięcia pokrycia. Należy pamiętać że każda folia jest zwinięta klejem do wewnątrz. Piszę to dlatego że łatwo się pomylić , sam sobie " strzeliłem w kolano" wycinając kilkukrotnie odwrotną stroną część pokrycia i klej wypadał od strony zewnętrznej. Szczególnie jest to męczące kiedy został nam ostatni element do oklejenia.
Bardzo pożyteczną sprawą do oklejania jest : gładka płyta, większa od oklejanego elementu. Do tego warto mieć ostry nóż (bardzo ostry) jakiś kątownik lub ceownik alu o długości 60cm i kątownik. Dobrze jest mieć również ostre nożyczki, listwy sosnowe 3x3 5x5mm. O nich będzie potem.
A więc do dzieła.
Odwijamy folię, docinamy ją z dość dużymi zakładkami. Pierwsze screeny nie wymagają komentarza. Może parę słów o oddzieleniu folii od podkładu zabezpieczającego klej. Bierzemy dwa kawałki taśmy samoprzylepnej, i kleimy je od dwóch stron na samym narożniku arkusza wyciętego pokrycia. Potem rozciągamy od siebie te dwa kawałki i w ten sposób oddzielamy podkład od właściwej folii- sposób banalnie porosty a efekt natychmiastowy

Załącznik:
DSC_0215.JPG [ 292.94 KiB | Przeglądany 21143 razy ]
Załącznik:
DSC_0216.JPG [ 316.44 KiB | Przeglądany 21143 razy ]
Po wycięciu folii i zdjęciu folii ochronnej przystępujemy do punktowego przyklejania folii. Zaczynamy tak jak na screenie poniżej. Pamiętajmy żeby przyklejanie zacząć w osi dźwigara. Dlaczego akurat tak? Ponieważ powierzchnia skrzydła w osie cięciwy profilu jest łukiem. Gdybyśmy przyklejanie zaczęli od oklejenia wzdłuż krawędzi profilu mielibyśmy ogromne problemy z ułożeniem folii w dalszej części oklejania.
Kolejność jest następująca. Ustawiamy żelazko na temperaturę przyklejania wstępnego (jedna kropka u mnie) i przyklejamy folię punktowo w miejscu oznaczonym (1) , teraz na końcu skrzydła ciagnąc delikatnie folię w kierunku który pokazuje długa czerwona strzałka przygrzewamy folię w punkcie (2) . Gdyby okazało się że pokrycie jest przyklejone źle delikatnie odrywamy folię i w/w operacje powtarzamy. Folia po takim przyklejeniu powinna się układać prosto wzdłuż dźwigara. Jeżeli tak jest to przyklejamy folię punktami w miejscach określonych pomarańczowymi strzałkami.
Załącznik:
DSC_0218.JPG [ 290.66 KiB | Przeglądany 21143 razy ]
CDN....